Podsumowanie analizy fragmentu programu z TOK FM:
1. Relacja w studio interakcja podana jako pewien model. Media nie przekazują tylko treści, ale pośrednio przekazują także modele komunikowania. Sugerują sposób obnoszenia się z pewnymi treściami. Niejako podsunięta relacja, podsuwanie ważnych treści, brak kontestacji, równoległa transakcja, nie ma mowy o kontestowaniu w studio, nie ma śladu problematyzacji tego dyskursu. Jest to rzecz, z którą należy się zaznajomić albo z pozycji dziecka lub z pozycji dorosłego (posługuje się zdrowym rozsądkiem). 2. Format komunikacyjny w jaki sposób prowadzona jest tutaj komunikacja?
a) Retoryka quasinaukowa uprawomocnia, nie pozwala zobaczyć alternatywy, pozbawiona jest dopasowań lokalnych, jest ślepa na wielokulturowość
b) Metazasady bardzo ogólnikowy tryb. Trudno rozstrzygnąć co jest właściwym sposobem stosowania tych metazasad a co nie. W jaki sposób organizowane są wskazówki? c) Paradoks, napięcie - z jednej strony za każdym razem chodzi o treści podmiotowe (np. trzeba się rozwijać, trzeba być sprawczym, zarządzać sobą itp.), ale z drugiej strony jest zachęta, która jest podana w sposób dyrektywny, który nie znosi sprzeciwu. 3. W jaki sposób budowana jest relacja pomiędzy nadawcą a odbiorcą? Cykliczność audycji, ich powtarzalność i odniesienie do wspólnego doświadczenia. Pojawia się np. sformułowanie "myśmy już kiedyś o tym mówili". Można się dowołać do wcześniejszych audycji, w których pewne rzeczy były już omawiana, jest pewna ciągłość i odwołanie się do jakiegoś podmiotu zbiorowego, nie samej jednostki a bardziej abstrakcyjny punkt widzenia. Punkt ten dotyczy także "projektu odbiorcy" - jakiego idealnego odbiorcy domaga się dana wypowiedź? Kto w punkcie wyjścia jest wykluczony z grona sensownych odbiorców danego przekazu? 3-warstwowa wizja odbiorców:
- ci, którzy już to wszystko znają i dla nich jest to pewnego rodzaju powtórka, jest to quasirytualny zabieg powtórzenia prawd, które znają i z którymi czują się dobrze. Przekonywanie przekonanych, może pogłębią swoją wiedzę i jeszcze bardziej utwierdzą się w tym, że ten dyskurs ma sens i powinien być drogowskazem dla nich
- ci, którzy być może potencjalnie są do wzięcia i może przypadkiem posłuchają audycji i zainteresują się danym tematem, tutaj znajdę pomoc?
- ci, do których nigdy to w życiu nie trafi. Klasowo-warstwowy porządek jest tutaj widoczny, część społeczeństwa nie jest przewidywana jako odbiorca, także osoby, którym nie odpowiada to światopoglądowo. Kwestia otwartości aby znaleźć się po tej stronie. Można rozpatrywać to na ile ten dyskurs ma misyjny charakter? Czy ten dyskurs może trafić do kogoś kto nie patrzy na świat w ten sposób? Według prof. raczej nie za bardzo, jest to koło zamknięte
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)