Forma prawna zawarcia małżeństwa - omówienie

Nasza ocena:

3
Pobrań: 161
Wyświetleń: 805
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Forma prawna zawarcia małżeństwa - omówienie  - strona 1 Forma prawna zawarcia małżeństwa - omówienie  - strona 2 Forma prawna zawarcia małżeństwa - omówienie  - strona 3

Fragment notatki:

FORMA PRAWNA ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA Forma prawna zawarcia małżeństwa to ta, którą nazywa się formą liturgiczną oraz ta która jest istotna z punktu widzenia prawa - jest to forma prawna. W stosunku do prawa poprzednio obowiązującego przepisy o formie prawnej również uległy zmianom na korzyść tzn. nie ma obowiązku absolutnego zawierania małżeństwa li tylko wobec świadka urzędowego, duchownego kościoła katolickiego ale są pewne wyjątki, odstępstwa od reguły.
Forma prawna jest albo zwyczajna albo nadzwyczajna.
ZWYCZAJNA Zawiera się je wobec asystującego ordynariusza miejsca lub proboszcza (w prawie wschodnim będzie to hierarcha miejsca albo proboszcz oczywiście właściwy) albo też wobec duchownego mającego upoważnienie do asystowania przy małżeństwie, upoważnienie do asystowania przy konkretnym małżeństwie lub do małżeństw danego rodzaju zawieranych w danym czasie. Owo upoważnienie pochodzić musi albo od ordynariusza miejsca, hierarchy miejsca albo od proboszcza. Władza asystowania przy zawieraniu małżeństwa wynika bowiem wprost, inaczej mówiąc złączona jest z urzędem ordynariusza miejsca, hierarchy miejsca lub proboszcza. Żaden z tych podmiotów nie musi mieć zezwolenia na asystowanie przy zawarciu małżeństwa. Działa on wówczas jako świadek urzędowy pytając w imieniu kościoła czy nupturienci chcą ze sobą w związek małżeński wstąpić i odbiera ową zgodę również w imieniu kościoła.
Małżeństw ani tym bardziej ślubów nie udziela się tylko przy małżeństwie asystuje ponieważ małżeństwo stwarza zgoda stron pomiędzy osobami do tego zdolnymi. Podstawowy zapis o formie prawnej zwyczajnej zawarcia małżeństwa znajdujemy w treści kanonu 1108 prawa łacińskiego i 828 prawa wschodniego. Tylko te małżeństwa są ważne, które zostają zawarte wobec asystującego miejscowego ordynariusza lub proboszcza albo wobec kapłana w prawie łacińskim lub diakona delegowanego przez jednego z nich a także wobec dwóch świadków wedle zasad wyrażonych w następujących kanonach.
W prawie wschodnim zaś tylko te małżeństwa są ważne (kanon 828), które są zawierane z zachowaniem świetnego obrzędu (wyraźny nacisk na formę liturgiczną to jest specyfika prawa wschodniego), wobec hierarchy miejsca, proboszcza lub kapłana - nie ma tutaj wprost mowy o asystowaniu przez diakona, który od jednego z nich otrzymał upoważnienia do błogosławienia małżeństwa i wobec przynajmniej dwóch świadków zwykłych.
Zapisy w prawie łacińskim i wprawie wschodnim różnią się w pewnej materii od siebie. Wspólną kwestią jest to, że asystujący wedle prawa łacińskiego bądź też błogosławiący wedle prawa wschodniego jest ordynariusz miejsca gdy idzie o prawo wschodnie albo proboszcz. Poza tym prawo łacińskie wprost mówi o możliwości upoważnienia kapłana albo diakona do asystowania przy zawieraniu małżeństw w prawie wschodnim mowa jest jedynie o prezbiterze, nie ma mowy o diakonie, który błogosławiłby małżeństwo katolików. W prawie łacińskim mamy pewną niedoskonałą formę zapisu : Małżeństwo wobec także wobec dwóch świadków podczas gdy w prawie wschodnim jest zapis i wobec przynajmniej dwóch świadków. W związku z powyższym gdy zdarzy się sytuacja następująca że przy małżeństwie łacinników bądź gdy jedna strona jest obrządku łacińskiego udział weźmie tylko jeden świadek zwykły, świadek urzędowy w formie zwyczajnej małżeństwo zostaje ważnie zawarte niezależnie od tego czy drugiego świadka zwyczajnego nie było. Podczas gdy w prawie wschodnim wyraźnie jest mowa o obecności przynajmniej dwóch świadków zwykłych. Świadek urzędowy zatem wedle prawa łacińskiego ordynariusz miejsca i proboszcz a wynika to z urzędu jaki piastują może byś asystującym prezbiter albo diakon o tyle o ile mają upoważnienie do asystowania przy zawarciu małżeństwa konkretnego bądź pewnego rodzaju małżeństw. W prawie wschodnim błogosławić małżeństwo może prezbiter, nie ma tutaj mowy o błogosławieństwie małżeństwa w znaczeniu odebrania zgody w imieniu kościoła przez diakona. Ponadto czego nie ma w prawie wschodnim w prawie łacińskim prawodawca dopuszcza w kanonie 1112 to jest specjalny kanon tworzący ogromny wyłom do dotychczasowych norm prawnych w tej materii. Mianowicie gdzie nie ma kapłanów i diakonów biskup diecezjalny uzyskawszy po uprzedniej pozytywnej opinii konferencji episkopatu zezwolenie Stolicy Apostolskiej, czyli licencję Stolicy Apostolskiej, czyli kościelny akt administracyjny może delegować świeckich (laikos) do asystowania przy zawieraniu małżeństwa. Pojęcie świeckiego (laikos) obejmuje zarówno kobietę jak i mężczyznę, Nie ma ograniczenia wedle treści tego kanonu na podstawie którego asystująca osobą świecką mającą uprzednio pozytywną opinię konferencji episkopatu na wniosek ordynariusza miejsca i zezwolenie, licencję Stolicy Apostolskiej mógłby być tylko mężczyzna. Teoretycznie dopuszcza kodeks, ze może asystować również kobieta. Oczywiście bierze się pod uwagę zdolność do właściwej asystencji, do właściwego włączenia elementów liturgicznych A zatem zdarzyć się może, teoretycznie rzecz rozważając, że świadkiem urzędowym przy małżeństwie łacinników bądź gdy jedna strona jest łacińska będzie kobieta, która ma licencję stolicy Apostolskiej i jedne świadek zwykły byłby uczestnikiem takiego aktu prawnego.


(…)

… to jednocześnie z tradycji kościołów wschodnich, pięciu wielkich tradycji.
Upoważnienie, które daje się diakonom lub prezbiterom wedle prawa łacińskiego albo prezbiterom prawa wschodniego może mieć charakter ustny lub pisemny. Jeżeli dotyczy poszczególnego małżeństwa może być nawet a nawet dorozumiany. Gdy tyczy małżeństw zawieranych w pewnym okresie czasu, na pewnym terytoriom, małżeństw pewnego rodzaju…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz