Piromania-opracowanie
- Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
- Psychopatologia
Piromania Nie dla zysku, nie dla ukrycia śladów zbrodni, nie w gniewie ani z zemsty, nie po to nawet, by przeciwko czemuś zaprotestować. W pełni świadomie, z dreszczem emocji, ba, z rozkoszą - tak właśnie podpala piroman. Potem przygląda się z przyjemnością szalejącym płomieniom, panice i wysiłkom...