Patologia społeczna, subkultury

Nasza ocena:

3
Pobrań: 77
Wyświetleń: 966
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Patologia społeczna, subkultury - strona 1 Patologia społeczna, subkultury - strona 2 Patologia społeczna, subkultury - strona 3

Fragment notatki:

PATOLOGIA SPOŁECZNA, SUBKULTURY. Patologia społeczna : A. Podgórecki - zachowanie, instytucja społeczna lub typ funkcjonowania jakiegoś systemu społecznego, który pozostaje w zasadniczej nie dającej się pogodzić sprzeczności ze światopoglądowymi wartościami akceptowanymi w danej społeczności Z. Ziembiński - metoda kształtowania przeżycia etycznego ( poznawczego), A. Gaberle - zjawiska społeczne oceniane negatywnie, traktowane jako niepożądane Terminy bliskoznaczne: dewiacja społeczna, mobbing, dezorganizacja społeczna, niedostosowanie społeczne, problemy społeczne. Wszelkie procesy poznania powinno się i należałoby modelować. Dlaczegóżby więc coś z czym się nie zgadzamy, coś co dychotomicznie chcielibyśmy zróżnicować pejoratywnie nieustggmatyzować przyrównując procesy społeczne do chorych, cierpiących tkanek biologicznych. Tak jednak nie musi być. Olbrzymia ilość kryteriów definicyjnych, subiektywizm ocen aksjologicznych, konceptualność selekcji treści filozoficznych i róznorodność normotwórczych form raczej skłaniają do zachowania pewnego dystansu, do stratygraficznego różnicowania rzeczywistości. Głupota psychologiczna, a i "obłęd moralny" pchają nas ku etycznej absolutyzacji. Ty, oni, wy kwalifikujecie się do grupy patologicznej, bo ....stwarzacie problemy. Którą więc z postaw zajęlibyśmy, moglibyśmy zająć - indyferentną, fatalistyczną, sentymentalną...., oportunistyczną, naukową? Jak kategoryzujemy oceny? Jaką filozofię życiową preferujemy? Może patologia istnieje w nas, a nie u innych, nie w otoczeniu? Dlatego też z dużą ostrożnością ustalajmy przyczyny powstawania patologii społecznych bowiem ich istota wynika często z niezależnych od nas fenomenów jako np.: uspołeczniania i uobywatelniania się, kompensowania niebytu społecznego hormizacji zaburzeń homeostazy psychospołecznej impritingu patologotwórczego odśrodkowania politycznej pedagogii dialektyczności historii i jej dogmatyzmu blokady rozwoju ku etyczności w sytuacji pełnej anomii deligitymizowalności i dysfunkcjonalności państwowości przesterowalności izomorficznej osobowości społecznej w fazie anomii strategii autorytarnych w procesach edukacyjnych "subfunkcjonalności kapłańskiej" decydentów pedagogicznych niezborności, gramatyzacji i hermetyczności pola semiotycznego , Skutki ww. problemów wartościujmy, ale zastanówmy się nad ich ideą. Czy jest funkcjonalnie konieczna dewiacja ( myśl E. Durkheima ) wzmacniająca solidarność grupową, jednocząca przekonania moralne i konsolidująca klasowe lub klanowe JA? Czy ich "heurystyczna prawda" nie transformuje naszego myślenia w jakże potrzebną pustkę moralną? Czy nie bardziej bliższe człowiekowi byłoby mówienie nie o patologii społecznej, a mówienie i czynienie dobra w pokornym uniżeniu i służeniu woli życia w sytuacji małości i znośnego ubóstwa?

(…)

… kulturotwórcze sankcjonujące wymiarowanie zła. Wymuszanie zawsze zależy od wielkości potencjału samourzeczywistniającego się, od pewnego ideału tkwiącego w naszym JA. Ono to uskrzydla naszą myśl i czyn ku agresji by uzyskać upragnioną redukcję dysonansu. Ale równie często przemoc nie jest bezpośrednio implikowana siłami wewnętrznymi, a wynika z biernego odbijania świata, jego organizacji poznawczej. Stan…
… z płaszczyzny indywidualnej w płaszczyznę grupową, społeczną nietolerancji umożliwiając prakseologiczne strukturyzowanie instytucjonalne. Przepływy informacyjne usprawniają się, "ścieżka krytyczna" optymalizuje się, a zdemokratyzowanie powoduje ujawnienie się nowych szumów, zakłóceń, "pustych operacji", co w konsekwencji dodatkowo powiększa, ale i wypacza przenikanie się kulturowe.

... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz