Okres cudu gospodarczego:
- demograficzny: Europa po II wojnie światowej weszła w fazę modernizacji demograficznej (niedobór rąk do pracy już od lat 50), później niskie wskaźniki urodzeń i proces starzenia się ludności - tworzenie odpowiedniego systemu emerytalnego;
- narodościowy: inaczej etniczny; po II wojnie światowej Europa była najbardziej homogenicznym kontynentem (od 0,1% obcokrajowców we Włoszech do 1,2% w Niemczech), bardzo mało osób obcego pochodzenia; w 50. roku największy udział obcokrajowców miała Szwajcaria (6%) i Wielka Brytania (3%), nie było zjawiska wymieszania kulturowego i narodościowego.
Nie było przeciwwskazań nacjonalistycznych by przyjmować obcokrajowców.
Największa fala napływu emigracji w latach 50. i 60. Niemcy jako pierwsze zaczęły importować pracowników z Europy Południowej - Włochy Południowe, Portugalia. Pierwsze umowy zostały zawarte w:
1955 r. - z Włochami (południowa część)
1960 r. - z Grecją i Hiszpanią;
1961 r. - z Turcją (do dziś uważa się to za błąd, ponieważ obecnie w Niemczech jest duża liczba Turków);
1968 r. - z Jugosławią;
1965 r. - z Mołdawią i Tunezją.
W wyniku kontraktów lawinowo rośnie liczba gastarbeiterów w Niemczech („gość pracownik”). „Zamawiano” siłę roboczą by następnie ich deportować, gdy nie byli już potrzebni.
Obecna liczba gastarbeiterów to około 8 mln (10% populacji Niemiec). Niektórzy ludzie wciąż mają nieustabilizowaną sytuację, jeśli chodzi o obywatelstwo.
Starano się ograniczać liczbę gastarbeiterów, ale rodziny łączyły się i nadal przybywało obcokrajowców (Niemcy są krajem z jednym z najwyższych wskaźników dotyczącym liczby obcokrajowców).
Odsetek obcokrajowców w 1950/1995 r.: Szwajcaria 6,1%/15,3%, Niemcy 1,1%/9,0%, Belgia 4,3%/9,1%, Wielka Brytania 3,2%/3,4%.
Do Niemiec migrowało najwięcej Włochów, Turków (obecnie 2 mln) i mieszkańców byłej Jugosławii.
Cele migracji: ośrodki przemysłowe (najwięcej importerów w dużych miastach).
Najbardziej kosmopolityczne miasto w Europie to Bruksela (28% mieszkańców to obcokrajowcy), na dalszych miejscach znajdują się Frankfurt nad Menem (25%), Amsterdam (22%), Londyn (21%), Paryż (19%) i Kolonia (17%). W Niemczech dochodzi do sytuacji, gdzie połowa uczniów w klasie to obcokrajowcy, którzy nie chcą uczyć się języka niemieckiego.
Połowa obcokrajowców w Niemczech mieszka tam już od 20 lat.
Polityka emigracyjna Niemiec i Francji polegała na zachęcaniu darmowymi biletami lotniczymi do opuszczenia kraju, jednak niewiele osób skorzystało z oferty.
Konsekwencje migracji:
W latach 70. rozpoczęła się polityka integracyjna imigrantów. Zaczęły powstawać dzielnice przeznaczone dla nich. Enklawy zamieszkiwane przez tysiące obcokrajowców, budowano obiekty sakralne dla różnych grup wyznaniowych (np. meczety), jednak zamiast się integrować, obcokrajowców izolowano, co powodowało, że ludność domagała się wolności systemu oświatowego i prawnego.
(…)
… się wolności systemu oświatowego i prawnego.
Przeludnienie - imigranci zaczęli spotykać się z aktami ksenofobii, poza tym pojawiły się protesty i akty terroru - zamachy, rozruchy, tępienie ludności kolorowej.
Francja uważa się za kraj świecki, wprowadziła zakaz noszenia symboli religijnych (nawet katolickich krzyży), co spotkało się z protestami (5 mln muzułmanów we Francji).
Wszyscy obcokrajowcy, wg rządu…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)