Nierówności społeczne Problem nierówności społecznych jest bardzo bliski myśleniu i odczuwaniu potocznemu. Zwykli ludzie, którzy, jak podkreślaliśmy, są zawsze w pewnym stopnia amatorskimi socjologami, zapewne od najdawniejszych czasów dostrzegali i przeżywali fakt, że jedni są nierówni drugim. Wyrażało się to w różny sposób: w definiowaniu różnic międzyludzkich jako sprawiedliwych lub niesprawiedliwych; w ideologiach świeckich i religijnych, które uzasadniały lub przeciwnie ‐ sprzeciwiały się nierównościom; w doktrynach i programach politycznych, które albo podkreślały konieczność nierówności, a nawet jej pożyteczne funkcje społeczne, albo przeciwnie ‐ formułowały idee egalitarne domagające się zrównania szans życiowych; w rozbudowanych koncepcjach filozoficznych szukających źródeł nierówności w fundamentalnych cechach gatunku ludzkiego czy warunkach społecznej egzystencji; w koncepcjach etycznych traktujących równość lub nierówność jako wartości moralne. Problem nierówności i niesprawiedliwości był tematem, wokół którego krystalizowały się bunty masowe, ruchy społeczne, rewolucje. Wskazuje to, że nierówność stanowi niezwykle istotną cechę społeczeństwa ludzkiego. Nierówność a nierówność społeczna To, że indywidualni, konkretni ludzie są innym ludziom nierówni, to jest spostrzeżenie banalne. Już omawiając problematykę grup społecznych, przytaczaliśmy myśl Clydeʹa Kluckhohna, że ludzie są pod pewnymi względami podobni do wszystkich innych ludzi, pod pewnymi względami do niektórych innych ludzi, a pod pewnymi względami niepodobni do nikogo innego, wyjątkowi i niepowtarzalni. Każdy z nas ma wiele cech tego trzeciego rodzaju. Są ludzie wyżsi i niżsi, chudzi i grubi, mądrzejsi i głupsi, zdolni i tępi, starsi i młodsi. Każdy ma niepowtarzalny układ genów, niepowtarzalną biografię i niepowtarzalną osobowość. To jest oczywiste, ale nie o takie nierówności chodzi, gdy mówimy o nierównościach społecznych. Nie takich nierówności dotyczą te powszechne społeczne odczucia, przekonania czy doktryny, o których pisaliśmy wyżej. Nie z takimi nierównościami walczą ruchy społeczne i rewolucje. Chodzi tam tylko o nierówności społeczne, a więc nierówności pod względem cech społecznych, a nie indywidualnych. A najważniejsze cechy społeczne człowieka to charakter grup, do których należy, i charakter pozycji, jakie zajmuje (ról, jakie spełnia). Nierówności społeczne dotyczą więc nie cech indywidualnych, lecz tego innego rodzaju cech, tych cech pośrednich, które upodabniają do siebie pewne tylko zbiorowości ‐ grupy społeczne, albo pewne tylko lokalizacje w społecznej strukturze ‐ pozycje społeczne (statusy). Inaczej, nierówności społeczne dotyczą sytuacji, gdy ludzie są nierówni sobie nie z racji jakichkolwiek cech cielesnych czy psychicznych, lecz z powodu ich przynależności do różnych grup albo zajmowania różnych pozycji społecznych.
(…)
… się od drużyny sportowej, brygada robocza od oddziału wojskowego, rodzina od grupy przyjaciół. Podobnie status studenta jest inny niż status rolnika, pozycja lekarza różni się od pozycji nauczyciela, pozycja pilota od pozycji marynarza. Żeby móc mówić o nierówności, wystąpić musi coś więcej niż tylko różnica. Z członkostwem w pewnej grupie lub z zajmowaniem pewnej pozycji wiązać się musi mianowicie nierówny…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)