To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Źródła bezprawności. Chodzi o sprzeczność z całym porządkiem prawnym - czyli nie tylko relację danego zachowania do norm sankcjonowanych wyrażonych w KK, ale także do norm karnych istniejących w prawie powszechnie obowiązującym (innych ustawach, rozporządzeniach). Pewną specyfikę w prawie karnym ma kodeks karny. Przepis prawa karnego, ten ustanawiający normę sankcjonującą, prawnokarną normę kompetencyjną adresowaną do sądu wyraża również zakaz. „Kto zabija człowieka” - w tym przepisie nie tylko mowa jest o tym co sąd może zrobić temu kto zabija człowieka ale wyrażona jest również dyrektywa „nie wolno zabijać człowieka”. Oczywiście możemy wtedy powiedzieć, że jeżeli jakieś zachowanie zrealizowało opis czynu zabronionego zawarty w ustawie karnej to, to siłą rzeczy zawsze musi być zachowanie bezprawne, bo narusza zakaz wyrażony w tym przepisie. Po co więc rozważać kwestie tej bezprawności jak to jest automat - jak zrealizowano czyn zabroniony to musi to być jednocześnie złamanie zakazu wyrażonego w tym opisie. Otóż nie zawsze tak jest. Są takie typy czynów zabronionych, które nie wyrażają żadnej normy sankcjonowanej. To są w szczególności typy o charakterze odsyłającym lub posługujące się jakąś klauzulą normatywną np. „kto wbrew przepisom prawa przyjmuje określone kwoty pieniężne”, „kto bez uprawnienia zapoznaje się z informacją stanowiącą tajemnicę” itd. oznacza to, że wówczas ową bezprawność ustalić musimy biorąc pod uwagę przepisy niekodeksowe. Rzecz jest bardzo istotna, bo jeżeli w przepisie prawa karnego w typie czynu zabronionego wyrażona jest klauzula normatywna bezprawności to jeżeli nie ma w systemie prawnym poza kodeksem prawnym regulacji ustanawiającej stosowne zakazy lub nakazy nie możemy wymierzyć kary za takie zachowanie. Tutaj dobrym przykładem jest zmiana jaka nastąpiła w typizacji klasycznego przestępstwa pozbawienia wolności. Otóż jeszcze w KK z 1932r. stosowny typ czynu zabronionego brzmiał „kto bezprawnie pozbawia człowieka wolności”, Już w kodeksie z 1969r. zniknęła klauzula „kto bezprawnie” i pozbawił się typ „kto pozbawia człowieka wolności”. Skąd w kodeksie z 1932r. ten zapis „kto bezprawnie pozbawia człowieka wolności”? - z takiej prostej refleksji - jak się patrzy po świecie to znacznie częściej następuje legalne pozbawienie człowieka wolności niż nielegalne, więcej ludzi siedzi po więzieniach i aresztach niż po domowych komórkach jako uprowadzeni lub porwani. Wobec tego, w skali, znacznie więcej osób jest legalnie pozbawionych wolności niż niezgodnie z prawem. Idąc tym tokiem myślenia ustawodawca postanowił zaznaczyć, że chodzi jednak nie o legalne pozbawiania człowieka wolności a o te bezprawne. Jaka konsekwencja była takiego oto przepisu? W przypadku gdyby poza kodeksem karnym w systemie prawnym nie znaleziono zakazu pozbawiania człowieka wolności to pozbawienie człowieka wolności byłoby czynem legalnym. Wprowadzenie do typu klauzuli bezprawności oznacza obowiązek ustalenia jakichś regulacji prawnych, które dane zachowania zakazują lub nakazują a zachowanie to nie zostało wykonane. Gdy takiej klauzuli bezprawności nie ma spokojnie ową bezprawność możemy ustalić poprzez ocenę realizacji znamion typu czynu zabronionego - jak ktoś zrealizował typ czynu zabronionego to znaczy, że jego zachowanie jest bezprawne.
(…)
… to znaczy, że jego zachowanie jest bezprawne. Ale jest jeszcze jeden wyjątek od tego domniemania bezprawności. Mianowicie ustawodawca może wprowadzić regulacje, które zezwalają na podjęcie określonych zachowań skądinąd uznanych w innych regulacjach prawnych za zakazane, albo może zezwolić na niewykonanie pewnych zachowań skądinąd w innych regulacjach prawnych uznanych za nakazane. W teorii prawa mówimy…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)