To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Zastaw. Zastaw - dzisiaj nazywamy tak prawo rzeczowe, przysługujące wierzycielowi na cudzej rzeczy ruchomej dla zaspokojenia jego wierzytelności, i to z pierwszeństwem przed innymi wierzycielami.
W każdym zastawie występują:
- dłużnik, który w celu zabezpieczenia wierzytelności ustanawia na rzeczy prawo zastawu (zastawca)
- wierzyciel, na rzecz którego prawo to jest ustanowione (zastawnik)
- przedmiot zastawu
Postacie zastawu:
Fiducia - dłużnik w celu zabezpieczenia wierzytelności przenosił na wierzyciela za pomocą mancypacji, albo in iure cessio, jakiś przedmiot na własność z tym zastrzeżeniem, że po wypełnieniu zobowiązania wierzyciel własność tę przeniesie z powrotem na dłużnika.
Dłużnik, tracił prawo rzeczowe na rzeczy. Wierzyciel jako jej właściciel mógł z nią zrobić co chciał (nawet alienować).
Pingus - czyli zastaw ręczny. Zastawca przy tej postaci zastawu przekazywał zastawnikowi przedmiot zastawu, ale nie na własność leczy tylko we władanie faktyczne. Po spełnieniu świadczenia przez dłużnika zastawnik zobowiązany był przedmiot zwrócić. Do tego czasu władał nim tylko jako dzierżyciel, a pretor to władanie ochraniał za pomocą interdyktu posesoryjnego. Wśród umów wzmacniających pozycję prawną zastawnika na uwagę zasługują trzy rodzaje pactum:
Pactum de vendendo - umowa na mocy której zastawnik miał prawo sprzedać przedmiot zastawu w celu zaspokojenia swojego roszczenia, gdyby dłużnik nie spłacił długu.
Pactum antichreticum - miało zastosowanie, gdy przedmiot zastawu przynosił pożytki. W takich przypadkach zastawnik mógł go używać i pobrane pożytki zaliczać na spłatę odsetek od udzielonego kredytu, a w dalszej kolejności na spłatę samego kredytu.
Lex commissoria - była to nieformalna umowa, na mocy której zastawnik miał się stać właścicielem przedmiotu zastawu, w wypadku gdyby zastawca nie zaspokoił w umówionym terminie jego pretensji.
Hypotheca - czyli zastaw umowny. Dłużnik jako zastawca nie wręczał tu zastawnikowi przedmiotu zastawu. Nadal był jego właścicielem i posiadaczem, a tylko umawiał się, że dopiero w przypadku niespłacenia zaciągniętego długu wierzyciel zaspokoi swą pretensję przez sprzedaż przedmiotu obciążonego hipoteką.
Ponieważ przy hipotece dłużnik nie wydawał przedmiotu zastawu, miał możliwość ten sam przedmiot obciążyć zastawem wielokrotnie. Przy takiej wielości zastawników, obowiązywała zasada „kto pierwszy co do czasu, ten lepszy co do prawa”. W myśl tej zasady, z ceny uzyskanej ze sprzedaży przedmiotu zastawu, w pierwszej kolejności zaspokajał swą pretensję pierwszy zastawnik, następnie kolejni.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)