Zaniechanie

Nasza ocena:

5
Pobrań: 28
Wyświetleń: 623
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Zaniechanie - strona 1 Zaniechanie - strona 2 Zaniechanie - strona 3

Fragment notatki:

Jeżeli chodzi o tą możność subiektywną należy zwrócić uwagę na coś co nazywa się usprawiedliwioną lub nieusprawiedliwioną niemożnością wykonania obowiązku. Bo gdyby przyjrzeć się temu naszemu pijanemu ratownikowi, który patrzy na tonącego to analizując jego warunki psychofizyczne trzeba by dojść do wniosku, że nijakich szans na uratowanie topielca nie miał, pewnie sam by się utopił. Czy możemy wówczas go ekskulpować - nie mógł wykonać obowiązku. Nie. Owa niemożność subiektywna, która wyklucza przyjęcie zaniechania to jest wyłącznie niemożność niezawiniona przez samego sprawcę (niemożność usprawiedliwiona). A więc taka, której przyczyną nie był sam sprawca, który niejako sam sobie wyłączył możliwość realizacji obowiązku. Ekskulpuje wyłącznie sytuacja kiedy owa niemożność w wykonaniu obowiązku była niezawiniona. Tam gdzie się pojawia wina sprawcy przesłanka ta przestaje odgrywać rolę.
Ale to jeszcze nie koniec warunków od których uzależnione jest przyjęcie zaniechania jako podstawy odpowiedzialności karnej. Bo kiedy mówimy o niemożności obiektywnej to sprawdzianem na ten warunek jest pytanie czy była jakakolwiek czynność, która mogłaby skutkowi zapobiec. I stwierdzimy, że albo była albo jej nie było. Z reguły ten sąd jest jednak mniej oczywisty, zawiera pewne pola niepewności. Z reguły udzielimy odpowiedzi: no pewnie była taka czynność ale prawdopodobieństwo, że zapobiegnie skutkowi było znikome. Rzadko kiedy możemy powiedzieć: w ogóle nie było możliwości, żadnej. Tu się pojawia cała skala możliwych do przedsięwzięcia przez sprawcę zachowań. Wobec tego musimy sobie zadać pytanie przy jakim stopniu prawdopodobieństwa zapobieżenia skutkowi domniemany sprawca jest zobowiązany do podjęcia owych czynności zapobiegawczych. Oczywiście to rozważanie, które teraz prowadzimy należy zawęzić wyłącznie do przestępstw materialnych, tylko tu bowiem sensownym jest pytać o stopień prawdopodobieństwa zapobieżenia skutkowi. Czy przy każdym stopniu prawdopodobieństwa już się jest zobowiązanym do podjęcia tej choćby mało prawdopodobnej próby ratowania dobra prawnego, czy też chodzi o jakiś wysoki stopień prawdopodobieństwa? Czyli czy przy niskim prawdopodobieństwie zwolniony jestem z próby ratowania dobra prawnego? To pytanie jest bardzo aktualne kiedy zastanawiamy się nad odpowiedzialnością lekarza, który w pewnych sytuacjach jest gwarantem nie nastąpienia skutku szkody na zdrowiu lub utraty życia. Zastanawiamy się nad jego odpowiedzialnością i pytamy jakie czynności lecznicze jest on zobowiązany podejmować. Oczywiście te, które są w ogóle możliwe w danych warunkach, bo to, że gdzieś w świetnej klinice za granicą wykonuje się te zabiegi nie oznacza, że są one możliwe do wykonania. Ale nawet jeżeli te sytuacje abstrakcyjne, obiektywnie niemożliwe ominiemy pozostaje w dalszym ciągu pytanie o zakres zabiegów leczniczych do których podjęcia lekarz jest zobowiązany. Pytanie o tyle mające swoje praktyczne konsekwencje, że jeżeli zaistnieje sytuacja, że pacjent umrze a stwierdzimy, że lekarz nie wykonał pewnych czynności leczniczych, których żeśmy od niego oczekiwali to lekarz będzie odpowiadał za spowodowanie śmierci pacjenta. Nie tylko za nie udzielenie pomocy ale za spowodowanie śmierci, ponieważ jest gwarantem nie nastąpienia skutku. Jak wiele więc od lekarza możemy wymagać? Oczywiście to pytanie można uogólnić - jak wiele można wymagać od gwaranta nie nastąpienia skutku? Gdzie się kończy owa wymagalność? Gdzie się kończy ten zakres obowiązków, co potem może skutkować stwierdzeniem: co prawda nie zrobiłeś nic ale też nic od ciebie nie wymagano - skutek nastąpił, ty za ten skutek nie odpowiadasz. Jest tu problem - można sobie powiedzieć, że zawsze w każdym przypadku istnieje jakaś, prawie że absurdalna metoda leczenia, której ewentualne podjęcie z jakimś znikomym prawdopodobieństwem mogłoby doprowadzić do poprawy zdrowia. Czy także do podjęcia takiej metody leczenia zobowiązany jest lekarz.

(…)

… znajduje się w wodzie a wszystko rozgrywa się na plaży pod jego kontrolą. Wychowawca ma obowiązek strzeżenia życia podopiecznego ale ogólnie - w każdej sytuacji nie tylko na plaży. Czyli obowiązek szczególny wyłącza obowiązek ogólny. Jeżeli widzę, że jedzie karetka pogotowia nie muszę się rzucać i udzielać pomocy w postaci sztucznego oddychania, bo lekarz jest bardziej zobowiązany itd.
Oczywiście…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz