To tylko jedna z 3 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Podział cyfrowy, czyli dlaczego Południe nie ma szans na dogonienie Północy" Raport z 2000 r. polskiego Komitetu Badań Naukowych stwierdza, że warunkiem rozwoju gospodarczego jest dostęp do informacji. Gawrycki rękami i nogami przytakuje.
W 2002 r. on-line było ok. 605 mln. użytkowników, z czego bardzo niewiele z krajów Południa.
Przykład zimnowojennego wyścigu technologicznego na linii wschód - zachód. Gawrycki cytuje amerykańskie sekretarza stanu Georga Schulza z 1985 r, który to dostrzega, i wolny przepływ informacji cechuje państwa demokratyczne, a państwa totalitarne boją się go jak ognia, z jasnych względów. Dylemat totalitaryzmów - tłumić obrót informacji i gospodarczo dostawać w plecy, czy nie tłumić i zlecieć z "piedestału".
D.Eisenhower w 1955 r. zapowiedział, że Stany umieszczą niebawem sztucznego satelitę, gdzieś na orbicie.
Ale 4 X 1957 r. był sputnik i amerykanie dostawszy po uszach, ogarnęli się.
Założyli ARPA (Advanced Research Projects Agency), której priorytetem było wyprzedzić ruskich w aspekcie technologicznym. To tutaj zrodził się pomysł ARPANETU, jako środka do wymiany informacji między placówkami badawczymi. I ten ARPANET stał się w końcu Internetem.
Imperatyw techniczny (technological fix) - nowe technologie informacyjne katalizatorem przemian społecznych. Wg Gawryca technologie informacyjne rozłożyły na łopatki Wschód, a teraz rozkładają bezradne Południe.
Podział cyfrowy jest rozpatrywany na czterech obszarach:
- przepaść w dostępie do technologii komunikacyjno-informacyjnych mierzona np. wielkością sieci telefonicznych itp.
- przepaść w umiejętności z korzystania z tychże technologii oraz w bezpłatnym lub tanim dostępie do nich
- przepaść w wykorzystywaniu technologii (liczba odbytych rozmów tel. liczba hostów komputerowych, czy osób on-line)
- przepaść we wpływie technologii kom-inf. na funkcjonowanie społeczeństw (znaczenie dla gospodarki itp.)
A więc sam dostęp jeszcze niczego nie rozwiązuje, bo często ludzi bądź nie stać, bądź nie potrafią, bądź brak im woli.
Południe w tyle jeśli chodzi o edukacje cyfrową. Definicja podziału cyfrowego według OECD "Digital divide to przepaść między osobami, gospodarstwami, przedsiebiorstwami i obszarami geograficznymi w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego, związanego zarówno z dostępem do informacji i technologii i informacyjnych, jak i z użyciem Internetu do różnego rodzaju aktywności"
(…)
… im woli.
Południe w tyle jeśli chodzi o edukacje cyfrową. Definicja podziału cyfrowego według OECD "Digital divide to przepaść między osobami, gospodarstwami, przedsiebiorstwami i obszarami geograficznymi w poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego, związanego zarówno z dostępem do informacji i technologii i informacyjnych, jak i z użyciem Internetu do różnego rodzaju aktywności" Umberto Eco w "Dariuszu…
…. jednak elity były zachowawcze, co strasznie ograniczyło szanse na postęp w tej materii.
AMPATH - to projekt swoistego Internetu2( o wiele szybszego)! który ma łaczyć naukowe sieci badawcze krajów zachodniej hemisfery. Jego ograniczeniem jest wybitna ekskluzywność ludzi którzy będą mieli do niego dostęp.
Podział cyfrowy wg Gawryca to neokolonializm XXI w. Bogaci wymyślają patenty, prawa autorskie, restrykcyjną…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)