WYCHOWANIE W STAROŻYTNYM RZYMIE- pedagogika

Nasza ocena:

3
Pobrań: 2170
Wyświetleń: 6979
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
WYCHOWANIE W STAROŻYTNYM RZYMIE- pedagogika - strona 1

Fragment notatki:

Krótka notatka na temat wychowania w starożytnym Rzymie. Poruszone zagadnienia to: szkoły, ideał wychowania, przedmiot nauczania, instytucja pedagoga, wpływy Grecji. Notatka zajmuje jedną stronę w formacie doc.

WYCHOWANIE W STAROŻYTNYM RZYMIE
 
Ideał wychowania
-          początkowo doskonały rolnik, w kolejnych wiekach wszechstronnie wykształcony obywatel, mówca.
 
Pierwszym teoretykiem wychowania w Rzymie był Katon Starszy.
 
Szkoły
Szkoły elementarne, inaczej ludus (gra, zabawa) były przeznaczone dla chłopców powyżej 7 roku życia, gdzie uczono czytania, pisania, arytmetyki, historii, deklamacji, pieśni, niekiedy prawa dwunastu tablic.
Pierwotnym nauczycielem w tej szkole był liberator a potem także calculator.
Szkoły średnie obowiązywały od 12 roku życia, najczęściej były prywatne. Organizowane na wzór grecki, uczyli w nich gramatyki.
 
Przedmioty nauczania
Wśród przedmiotów nauczania były także polityka i nauki moralne. W późniejszych latach uczono siedmiu sztuk wyzwolonych (trivium: gramatyka, retoryka, dialektyka; guadrivium: arytmetyka, geometria, astronomia, muzyka).
Rzym przejął także instytucje pedagogów z Grecji.
 
W swojej działalności praktycznej największy nacisk kładł Sokrates na metodę, przy pomocy której umysł ludzki powinien zdobywać wiedzę. Metodę te nazwał heurestyczną (heuresis - poszukiwanie, odkrywanie). Posługując się heurezją zmuszał swoich rozmówców do odkrywania we własnych umysłach tkwiącej tam stale wiedzy i prawd moralnych.
W swojej działalności wychowawczo-nauczycielskiej posługiwał się Sokrates przeważnie indukcją. Wychodził od powszechnie znanych i ogólnie przyjętych szczegółów i zmierzał powoli do coraz szerszych uogólnień. Nie podawał nigdy gotowych rozwiązań poruszanych problemów, ale pobudzał uczniów do samodzielnego ich odkrywania. Jeżeli jego rozmówca odpowiadał niewłaściwie na postawione mu pytanie, nie poprawiał go, lecz drogą dodatkowych pytań tak pogłębiał błędy jego wypowiedzi, aż ten sam uznał fałszywość wypowiadanych sądów. ... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz