Wolna elekcja to wybór monarchy nie przestrzegający zasad sukcesji dynastycznej. Na elekcji szlachta głosowała województwami w obecności posłów, którzy zanosili jej głosy do senatu: wybór króla ogłaszał marszałek, mianował natomiast prymas. Pierwsza wolna elekcja w Polsce odbyła się w roku 1573 we wsi Kamion pod Warszawą. Później ustalono stałe miejsce, w którym odbywała się elekcja, była to wieś Wola pod Warszawą. Pierwsza udokumentowana elekcja na tron Polski odbyła się w roku 1386, a osobą która została wybrana na władcę ówczesnego państwa polskiego był Władysław Jagiełło. Chociaż zasada elekcji w podobnym kształcie obowiązywała do 1572, czyli do wymarcia Jagiellonów (blisko 200 lat) i była w rzeczywistości tylko zatwierdzeniem członka dynastii panującej, nie utrzymała się dalej. Głównym powodem takiej sytuacji był problem z wyborem władcy. Ostatni król z dynastii Jagiellonów Zygmunt II August zmarł 7 lipca 1572 r. Otwierało to nowy okres w dziejach monarchii w Rzeczypospolitej - w Polsce nastało bezkrólewie. W kraju zapanował wielki zamęt i chaos. Obawiano się, że przedłużający się okres braku monarchy może źle wpłynąć na całą Rzeczpospolitą, a może nawet doprowadzić do jej upadku. Wygaśnięcie rodu Jagiellonów i związany z tym kryzys dynastyczny stał się testem trwałości państwa szlacheckiego. Choć wielu możnych liczyło się z możliwością wygaśnięcia dynastii, nie istniały żadne ustalone metody postępowania w takiej sytuacji. Bezkrólewie, które do tej pory straszyło niczym widmo, stało się rzeczywistością. Szlachta zachowywała pozory porządku w kraju i podejmowała próby rozwiązania problemu. Oczywiście nie mogło obyć się bez walk o władzę i sporów pomiędzy poddanymi pozbawionymi króla. Cały kraj był skłócony od pewnego czasu. I nagle do zwykłych waśni doszły sporne kwestie związane z bezkrólewiem. Chodziło nie tylko o rozważenie kandydatów na nowego władcę, ale też o ustalenie sposobu jego wyboru, a także stworzenie takich mechanizmów, które gwarantowałyby, że nowy król nie naruszy zasad "złotej wolności". Szlachta musiała przygotować umowę, dzięki której nie utraciłaby swoich wielkich przywilejów, a przy okazji zdołałaby zyskać pewne dodatkowe korzyści. Oczywiście chodziło także o ochronę wspaniałych osiągnięć Rzeczypospolitej Obojga Narodów, takich jak tolerancja wyznaniowa, a także zabezpieczenie kraju na wypadek samowolnych decyzji króla czy konieczności prowadzenia wojny. W końcu jednak, pomimo lekkich sporów między szlachtą, magnatami i duchowieństwem, znaleziono porozumienie. Postanowiono, że do czasu wyboru następnego króla będą obowiązywać następujące ustalenia:
Osobą sprawującą naczelną władzę będzie na czas bezkrólewia prymas Jakub Uchański, (tzw. Interrex),
Konfederacje (kaptury) szlacheckie przejmą władzę w terenie (np. w województwach),
(…)
… w systemie viritim była szlachta małopolska, a dokładniej: wojewoda sandomierski Piotr Zborowski, wojewoda krakowski Jan Firlej oraz kasztelan lubelski Stanisław Słupecki. Mieli oni "swojego człowieka" w sejmie - był to Jan Zamoyski (który został później wielkim kanclerzem koronnym i hetmanem), który ze wszystkich sił próbował przeforsować ten system elekcji. I rzeczywiście mu się udało, dzięki poparciu…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)