Włodzimierz Bart - "Warneńczyk" - opracowanie

Nasza ocena:

3
Pobrań: 7
Wyświetleń: 644
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Włodzimierz Bart - Włodzimierz Bart - Włodzimierz Bart -

Fragment notatki:

Włodzimierz Bart
Warneńczyk
LSW Warszawa 1973 PWZN
Print 6
Lublin 1999
Przedruku dokonano
na podstawie pozycji
wydanej przez LSW
Warszawa 1973
`gw2
Minęło właśnie południe. Z bezchmurnego, wrześniowego nieba prażyło silnie dnia tego słońce, tak iż niejeden z mieszczan krakowskich, zajęty pracą na świeżym powietrzu, ocierał pot z czoła i mimo woli rozglądał się w poszukiwaniu cienia. Na wawelskim wzgórzu, wyrastającym ponad miejskie mury i kamienice, było nieco przewiewniej, ale i tutaj promienie słoneczne dawały się we znaki. - Pali, jakby to było w lipcu! - mruczał do siebie pan Piotr Ryterski, wychowawca królewiczów polskich: dziewięcioletniego Władysława i sześcioletniego Kazimierza, z którymi miał wyjść właśnie za furtę murów zamkowych na zielone łęgi nadwiślańskie. Miał wyjść, ale nie wychodził, gdyż królewicze nie nadchodzili i pan Ryterski domyślił się wkrótce, że musiał ich przetrzymać drugi wychowawca, mistrz sztuk wyzwolonych, ksiądz Wincenty Kot z Dębna, który uczył synów Jagiełłowych pacierzy oraz łaciny. Rycerzowi Piotrowi, choć pojmował, że dzieci królewskie muszą być uczone, wydawało się nieraz, że mistrz Wincenty przeciąża ich młode umysły nauką i że przystojniej by było, aby więcej ćwiczeń zaznały ręce i nogi dostojnych wychowanków niż dziecinne jeszcze głowy. - Król to nie mnich - spierał się często pan Piotr z mistrzem Wincentym - aleć przede wszystkim rycerz. Dużo mu przyjdzie z łaciny, gdy trza będzie rycerstwo szykować do bitwy? - A dużo mu przyjdzie z samych skoków, robienia mieczem i jazdy konnej, jak się znajdzie na spotkaniu z innymi królami i wśród mężów uczonych i ani słowa zrozumieć ni rzec nie potrafi, gdy mówić będą doń po łacinie? - Wżdy nie mówię, by królewicze nie umieli niczego prócz robienia bronią - bronił się pan Ryterski, sapiąc nieco, bo w spokojnym życiu zamkowym przytył na starsze lata - aleć i sztukę rycerską znać muszą. Samiście uczyli ich, mistrzu wielebny, porzekadła starożytnych Rzymian, iż "zdrowy duch w zdrowym ciele". - Nie zaprę się, uczyłem! ... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz