To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Wina w czystej teorii normatywnej jest tylko zarzutem stawianym sprawcy z powodu możliwości wybrania innego niż przestępne zachowanie. Sprawca mając możliwość wyboru decyduje się na czyn zabroniony i to jest winą. Winę z głowy sprawcy przenosimy do głów sędziów, bo to oni orzekają. Tak naprawdę owa ocena dokonywana jest z powodu zachowania się sprawcy jednak przez pewne kryteria zewnętrzne w stosunku do sprawcy. Nie ze względu na treść jego przeżyć psychicznych ale ze względu na sytuację w jakiej sprawca funkcjonuje. To prowadzi do wniosku, że wina traci charakter pewnego przedmiotu realnego, pewnej rzeczywistości, którą możemy opisywać. Kiedy mówimy, że ktoś zawinił albo, że ktoś jest winny w istocie myślimy o takiej kategorii pojęciowej jaką jest stwierdzenie relacji istniejącej między sprawcą, jego czynem a systemem obowiązującego prawa. Jeżeli zaistnieją w tym trójkącie pewne elementy, mówimy że zachodzi między nimi relacja winy. Czyn jest zawiniony ze względu na podmiot, system obowiązującego prawa i charakter tego czynu.
Zasadnicze znaczenia ma kryterium przypisania tej relacji, czyli co się musi zdarzyć żeby można było postawić zarzut: tak, czyn jest zawiniony. Badając kwestię warunków przypisania winy dochodzimy do wniosku, iż warunki te ustanawia system obowiązującego prawa, poza systemem prawnym nie można mówić o winie w znaczeniu prawa karnego. Nie ma winy in abstracto, jest tylko wina zrelacjonowana do konkretnego systemu prawnego.
Warunkiem przypisania winy jest rozpoznawalność faktycznego i prawnego znaczenia czynu. Po drugie - zdatność podmiotu do ponoszenia winy. Czym jest ta zdatność? W polskim systemie prawnym to osiągnięcie pewnego wieku oraz poczytalność. Po trzecie warunkiem przypisania winy jest normalna sytuacja motywacyjna. Te trzy warunki muszą się ziścić żeby można było sprawcy w ogóle winę przypisać. Gdy któryś z nich odpadnie to sprawcy w ogóle nie można winy przypisać. Te warunki opisują kryteria, które przyjmuje system prawny by stwierdzić: ten człowiek był wolny, mógł inaczej decydować. Możemy wymagać od niego w związku z tym zachowania zgodnego z prawem.
Wina podlega stopniowaniu. Nawet jeżeli stwierdzamy istnienie winy okazuje się, że przy dalej idącej indywidualizacji elementów tej relacji mówimy, że czasem te relacje mogą się różnić miedzy sobą. Wszystkie są relacjami zawinienia ale w pewnych przypadkach powiemy wolność podmiotu była większa a w innych przypadkach powiemy wolność podmiotu była mniejsza. Wina podlega stopniowaniu w zależności od zakresu możliwej autodeterminacji ocenianego podmiotu. Im zakres ten jest mniejszy, tym stopień zawinienia jest mniejszy.
Stopień zawinienia jest inną kategorią niż pojęcie stopnia społecznej szkodliwości, czy stopnia naganności. To są dwie różne kategorie. Możemy mierzyć stopień naganności czynu i mierząc go uwzględniać będziemy okoliczności natury przedmiotowej - wyrządzoną szkodę, charakter naruszonego dobra prawnego, jak i okoliczności natury podmiotowej - czy działał sprawca umyślnie, czy nieumyślnie. Kryteria empiryczne, opisywalne możemy wartościować w kategoriach aksjologicznych. Możemy powiedzieć, że dany czyn sprawcy rozumiany jako suma elementów przedmiotowych i podmiotowych jest jakoś naganny.
(…)
… szkodliwości to pytanie o naganność czynu.
Ujęcie winy jako relacji potwierdza nam tezę, że wina w prawie karnym jest domniemana, ponieważ jeżeli system prawa nie określa sytuacji, które winę wyłączają to sprawca, który zrealizował znamiona typu czynu zabronionego uważany jest za sprawcę winnego. Wynika to z sensu kontynentalnego prawa karnego. Prawo karne oparte jest na zasadzie odpowiedzialności i jeżeli chcemy uzyskać w prawie karnym żeby ludzie zachowywali się zgodnie z nim to zakładamy, że mają jakąś możliwość wyboru. Mogą zachować się zgodnie z prawem lub niezgodnie z prawem. Założeniem prawa karnego jest indeterminizm -ludzie mają możliwość wyboru. To założenie skutkuje tym, iż w prawie karnym obowiązuje zasada winy, bo jakby nie obowiązywała to trzeba by w ogóle zrezygnować z prawa karnego…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)