Ukryte programy Znamy osoby, których opowieści i uwagi mają ten sam temat, ten sam ukryty program. Celem ich wypowiedzi jest zawsze udowodnienie, że są dobrzy, inteligentni, bez skazy i żadnej słabości, i tak dalej…
Ukryte programy to doskonałe mechanizmy obronne kogoś, kto ma niskie poczucie własnej wartości. Pomagają one stworzyć pożądane wrażenie i ochronić się przed odrzuceniem. Ciągle na nowo pomagają tworzyć argumenty potwierdzające ich wartość. Ukryte programy zabijają bliskość, nikomu nie udaje się zobaczyć prawdziwego siebie. Wszyscy otrzymują jedynie starannie dobrane opowieści i przemyślane uwagi. Słyszą tylko, jaki jesteś odważny, bezradny czy słaby. Opiszę osiem głównych ukrytych programów. „ Jestem dobry” Jesteś bohaterem wszystkich swoich opowieści, anegdoty podkreślają atrybuty, które najbardziej w sobie cenisz, opowiadasz o swoim bogactwie i władzy, napominasz o swojej sile i hojności. Często spotykana odmiana ukrytego programu „Jestem dobry” to program „ Jestem wrażliwy i troskliwy”. Grasz tę rolę, jakbyś był na scenie- tworzysz niezaprzeczalnie szlachetną postać, jednak nie jest to twoje autentyczne Ja. Musisz ciągle udowadniać, że taki jesteś- albo gestem, albo przypominaniem zdarzeń z przeszłości lub też troskliwością. Oto niektóre typowe komunikaty typu „Jestem dobry”: Jestem uczciwy Odnoszę sukcesy
Jestem pracowity Mam władzę
Jestem odważny Jestem silny Jestem lojalny Jestem zamożny Jestem hojny Potrafię się poświęcać Jestem ambitny Lubię ryzyko Program „Jestem dobry” wypacza własny obraz, pozwalamy innym widzieć tylko wybrane fragmenty siebie. Nie ufamy nikomu i nikomu nie pozwalamy zobaczyć innych części niż te wspaniałe. Trudno nam stworzyć bliskie relacje z innymi ludźmi , ludzie nudzą się nami i prędzej czy później odchodzą - męczy ich oglądanie tej samej maski i słuchanie tej samej płyty. Jestem dobry (a ty nie) Ten program polega na udowadnianiu, że inni są źli. Każda historia, którą opowiadasz, to inna wersja tego samego tematu: to ty zawsze postępujesz właściwie, rozumujesz jasno i naprawdę się troszczysz. Istnieje kilka wersji programu Jestem dobry ( a ty nie) . Jedna to ukryta krytyka- podkreślasz, jak ciężko pracujesz lub jak bardzo się poświęcasz, sugerując, że twój rozmówca jest leniwy lub nieskory do poświęceń. Inna wersja tego programu to gra nazwana przez Erica Berne”a - salą sądową- grają w nią małżonkowie, z których każdy próbuje udowodnić, jak okropny jest ten drugi. Rolę sędziego odgrywa sąsiad/ka, terapeuta, dziecko. Berne opisuje również wariant „Gdyby nie ty” - grę również dla współmałżonków, którzy obwiniają się nawzajem o swoje nieciekawe i pozbawione radości życie.
(…)
…, że nie możesz usłyszeć całej prawdy. Mówisz cichym głosem, a twoja bezradność jest często atrakcyjna, np. Proszę cię nie płacz. Przyprawia mnie to o ból głowy. Moi rodzice zawsze kłócili się o pieniądze. Nie zaczynajmy tak samo, itp. Jestem twardy
Osoba twarda zmaga się z życiem, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Rozmowa z osobą realizującą ten program to wysłuchanie całej listy zadań, które wypełniła…
…. Ty jesteś dobry (a ja nie) Najprostsza wersja tego programu to pochlebstwa. Bardziej złożone formy to uwielbienie dla osób mądrych, pięknych i silnych. Oddajemy cześć tym osobom poprzez porównywanie się z innymi i pomniejszanie siebie: Tak pięknie ci to wychodzi, ja mam dwie lewe ręce, itp. Przyjmowanie roli „tego gorszego” jest czasem prośbą o przysługę lub pochwałę. Niekiedy służy jako budulec „tanich…
… Jest to program, do którego uciekają się ludzie, kiedy coś się nie udaje. Są osoby, które ciągle szukają wymówek, usprawiedliwiają swoje porażki i szukają kozła ofiarnego. Zrzucają winę na coś lub na kogoś. Ich podstawowy komunikat to: „Ja tego nie zrobiłem”. W nieudanych małżeństwach aż roi się od tego rodzaju programów. Każdy ze współmałżonków próbuje udowodnić, że wina leży po tej drugiej stronie. Grą…
…. Będzie to ulubiony program alkoholika, nałogowego hazardzisty, niewiernego męża. Przybieranie roli tego programu to sposób na uniknięcie odrzucenia oraz wymówka, aby się nie zmieniać. Jestem bezradny, cierpię Jest to program ofiary. W jej opowieściach dominuje nieszczęście, niesprawiedliwość i przemoc. Ukazują one niezmiennie kogoś, kto nie może sobie poradzić, próbuje, ale nie może od czegoś uciec, albo trwa…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)