Teoria wymiany Najbliższa podejściu behawioralnemu, ale wnikająca już nieco głębiej w treść zachowań, jest teoria wymiany, czy jej najnowsza odmiana ‐ teoria racjonalnego wyboru. Traktuje ona interakcję jako wzajemną wymianę pewnych dóbr czy wartości między partnerami. Modelem myślowym jest tutaj transakcja ekonomiczna, akt kupna i sprzedaży. W tym przypadku zakłada się, że obaj partnerzy działają racjonalnie, a więc obaj starają się uzyskać pewną nadwyżkę korzyści nad kosztami. Zarówno korzyści, jak i koszty mogą być przy tym bardzo różne. Korzyści to z jednej strony zdobycie pewnej wartości wymiennej, np. pieniędzy, ale z drugiej może to być uzyskanie jakiejś wartości użytkowej, np. potrzebnego mi przedmiotu, a z trzeciej, zaspokojenie jakiegoś impulsu emocjonalnego, np. zachcianki. Koszty z kolei to z jednej strony nakłady, a więc np. cena, jaką płacę, ale także z drugiej strony inne dobra, z których rezygnuję, decydując się na zakup tego właśnie, czy wreszcie pewne uciążliwości samej transakcji, czas, który na to poświęcani, wysiłek wyszukania towaru, argumentacja w czasie targowania się itp. Do transakcji dochodzi, gdy obaj partnerzy uznają, że ich bilans korzyści i kosztów jest pozytywny. Jest to możliwe dlatego, że obaj są racjonalni subiektywnie, to znaczy prowadzą rachunek według własnych preferencji czy przekonań. Sprzedawca chce pozbyć się towaru i zyskać pieniądze. Kupujący gotów jest zapłacić za upragniony towar. W wyniku transakcji obaj są zadowoleni, sprzedawca jest bogatszy, ale nie ma już towaru. Kupujący jest biedniejszy, ale szczęśliwszy, bo zrealizował swoje pragnienia. Główna idea teorii wymiany to przeniesienie tego modelu ekonomicznego na wszelkie, także pozaekonomiczne dziedziny życia społecznego. Wymieniamy coś w każdej interakcji. Niekoniecznie towary czy dobra ekonomiczne, także inne wartości. Kiedy radzę coś przyjacielowi, wymieniam swoją wiedzę na uznanie, prestiż w jego oczach. Kiedy otaczam dziecko miłością, zazwyczaj otrzymuję w zamian jego miłość. Kiedy daję komuś prezent, mogę liczyć na wdzięczność. Kiedy pomagam koledze w pracy, mogę liczyć na jego pomoc. Zgodnie z tym punktem widzenia, nawet w działaniach pozornie całkowicie altruistycznych, filantropijnych, bezinteresownych, kryje się ‐ nie zawsze uświadamiana ‐ chęć uzyskania czegoś w zamian: podziwu, prestiżu, sławy, świętości. W teorii wymiany bogatszy sens uzyskuje centralna dla pojęcia interakcji idea wzajemności. W ujęciu behawioralnym oznaczała tylko tyle, że zachowania partnerów następują kolejno po sobie, pełnią raz rolę bodźca, a kiedy indziej ‐reakcji. Tutaj wzajemność odnosi się już do treści podejmowanych zachowań, oznacza pewną współmierność wymienianych wartości. Tak rozumianą wzajemność silnie podkreślali w oparciu o swoje obserwacje w społecznościach prymitywnych antropologowie społeczni. Bronisław Malinowski uważał, że zasada
(…)
… dla integracji społecznej, pokojowego współżycia zbiorowości wyspiarskich, dawanie bowiem i otrzymywanie darów było symbolem życzliwości, dobrych intencji wobec sąsiadów, a fakt, że dary, choć nie te same, ale podobne co do wartości, były w końcu odzyskiwane, zaspokajał proste poczucie sprawiedliwości5. Przenosząc się z wysp Trobriandzkich do naszych okolic, zobaczmy, jak duża rodzina zebrana przy wigilijnej…
…, kobiety produkowały ozdobne naszyjniki i naramienniki. Pewnego dnia wyruszała wyprawa na sąsiednią wyspę „Bʺ. Po przypłynięciu wręczano bardzo ceremonialnie dary tamtejszym mieszkańcom, tańcząc wokół ognisk na plaży. W jakiś czas później tubylcy z wyspy „Bʺ podejmowali podobne działania i po zebraniu ozdobnych darów udawali się na wyspę „Cʺ, gdzie ceremonia przyjęcia darów powtarzała się. A później…
… uważał zasadę wzajemności za fundamentalną właściwość natury ludzkiej, określając człowieka już nie jako homo economicus czy homo politicus, ale jako homo reciprocus (budując brzmiący łacińsko neologizm z angielskiego terminu reciprocity, czyli właśnie wzajemność). …
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)