To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Realizm fenomenalistyczny a bezpośredni . Naczelna teza realizmu twierdzi, że pewne przedmioty (materialne rzeczy) istnieją niezaleznie od tego, czy je ktos postrzega i mysli o nich. Nie są wytworami umysłu , umysł je ujmuje, ale ich nie tworzy; istniałyby, choćby on nie istniał. Mysliciele, którzy w XIX wieku przyznawali się do realizmu, na ogół dawali mu postać połowiczną: mianowicie, że rzeczy realne istnieja niezaleznie od umysłu, ale - nie sa umysłówi dostepne. Umysł zna tylko ich odbicie w sobie, same zaś rzeczy są poza umysłem i muszą poza nim pozostać. Wywołują w nim wrazenia - barwy, dzwieki - i tylko wrażenia sa w umysle. Rezczy znamy poprzez te wrazenia. Inaczej mówiąc: znamy tylko obrazy rzeczy a nie same rzeczy realne, znamy jedynie zjawiska rzeczy. Taki fenomenaliistyczny realizm zawierał zasadniczą trudność: jesli znamy tylko zjawiska, to skąd możemy wiedzieć, że poza nimi cos więcej istnieje? Realisci odpowiadali na nie, powołując się na zasadę przyczynowości; rozumowali, że zjawiska musza miec przyczynę, że musi istnieć coś, co je wywołało. Ale już Hume i Kant wykazali, że takie rozumowanie jest nieprawidłowe. Trudnośc ta wielu zniechęciła do realizmu i skierowała do obozu idealistów, ale dla innuch stała się pobudka do wytorzenia nowej postaci realizmu, wolnej od tej trudności. Realizm w nowej postaci twierdził, że umysł ujmuje wprost same rzeczy, wchodzi z nimi bezposrednio w kontakt; w aktach postrzegania same rzeczy są obecne. W przeciwieństwie do połowicznego realizmu z XIX wieku, ten realizm bezposredni, był nowym XX wiecznym realizmem. Był przewrotem, odejściem od tradycji Kartezjusza, Berkeleya i Kanta. Argumenty realizmu. Moore zaznaczał, że nie ma podstawy do zaprzeczania słuszności realizmu, który jest naturalnym poglądem wszystkich. I dodawał, że jesli się realizmowi zaprzecza, to ma to źródło w pomieszaniu pojęć. Przede wszytskim w nieodróznianiu myslenia od tego, co myslimy. Ono jest źródłem tezy idealistów, że "być" to znaczy to samo, co "być pomyślanym". Trudności, jakie filozofowie widzieli w realizmie, pochodziły stąd, że umysl wyobrażali sobie na podobieństwo jakiegoś zamknietego naczynia i nie mogli zrozumieć, jak się rzeczy z zewnetrznego świata moga przedostawać do tego naczynia. Ale umysł nie jest bynajmniej naczyniem. Jest członem stosunku, którego drugim członem jest świat realny.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)