To tylko jedna z 3 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Prawodawcze kompetencje organów administracji publicznej. ROZPORZĄDZENIA : Na początku lat 80' rozpoczął się proces porządkowania reguł tworzenia prawa w Polsce. Należy to wiązać z powołaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich, a później z powołaniem Trybunału Konstytucyjnego. Działalność właśnie tych organów wpłynęła na zmianę związaną z postrzeganiem zastanej, ukształtowanej konstytucją z 52' koncepcji źródeł prawa. A więc dużo, dużo wcześniej niż nastąpiły zmiany ustrojowe, zaczęto mówić głośno o tym, że ukształtowana Konstytucją z 52' - rozchwiana koncepcja źródeł prawa - zagraża prawom i wolnościom jednostki. Proces porządkowania prawa i reguł tworzenia prawa prowadził do zacieśnienia związków między ustawą upoważniającą, a wydawanymi na jej podstawie rozporządzeniami wykonawczymi. Następowało to poprzez fakt, że: - doktryna i orzecznictwo NSA stopniowo rozszerzało zakres materii zastrzeżonej w ustawie, co było istotne ze względu na istnienie pewnych systemów różnych od samoistnego prawodawstwa rządowego. - orzecznictwo NSA wskazywało, że ustawodawca powinien formułować w ustawach szczegółowe upoważnienia do wydawania rozporządzeń, bo przedtem miały one charakter nader ogólnikowy. - został powołany Trybunał Konstytucyjny. W jego orzecznictwie sformułowano ZAKAZ SUBDELEGACJI KOMPETENCJI do wydawania rozporządzeń, a w zasadzie aktów wykonawczych. Czyli ten który otrzymał kompetencje nie może jej przekazywać. - zarówno TK jak i NSA coraz częściej w swoim orzecznictwie wskazywał, że krąg podmiotów kompetentnych do wydawania rozporządzeń powinien być wyraźnie konstytucyjnie wyznaczony i niezbyt szeroki. A zatem w orzecznictwie TK od samego początku jego istnienia podkreślano, że tworzenie prawa musi się opierać na jednoznacznych podstawach kompetencyjnych, co w przypadku aktów wykonawczych (rozporządzeń) oznacza to, że mogą one być wydawane wyłącznie na podstawie normy kompetencyjnej zawartej w przepisie upoważniającym zawartym w ustawie. Nie jest więc dopuszczalne ( tak jak to miało miejsce) wydawanie aktu wykonawczego na podstawie dorozumianej kompetencji opartej na wnioskowaniu, że skoro ustawodawca wyznaczył jakiemuś organowi zadania w określonej dziedzinie - to zarazem upoważnił go do wszystkich czynności w tym też prawodawczych by te zadania zróżnicować. Wyznaczenie zadań dla jakiegoś organu nie oznacza, że ma on kompetencje prawodawcze. - Trybunał wskazał, że przepisy upoważniające zawarte w ustawie mogą być interpretowane wyłącznie literalnie ( dosłownie), a więc nie dopuszczalna jest wykładnia rozszerzająca. W ten sposób Trybunał sformułował bardzo doniosła dla prawodawstwa tezę, że nie wolno rozszerzać zakresu podmiotowego upoważnień do dokonywania aktów stanowienia, ani zakresu spraw które te podmioty mogą normować w drodze wykładni. To może być wyłącznie wyznaczone przez ustawodawcę.
(…)
… wyłącznie organy wskazane w Konstytucji i są to: Prezydent RP art. 142 ust. 1, Rada Ministrów art. 146 ust. 4 pkt 2 Konstytucji , Prezes Rady Ministrów art. 148 pkt. 3 Konstytucji, ministrowie kierujący wyodrębnionymi działami administracji rządowej art. 149 ust. 2 Konstytucji, przewodniczący określonych w ustawie o Radzie Ministrów komitetów powołanych przy Radzie Ministrów art. 149 ust. 3 w Konstytucji oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji art. 213 ust. 2 Konstytucji.
- Spośród tych podmiotów ustawodawca może swobodnie wybierać kogo upoważnić do wydania rozporządzenia, kogo upoważnić do współstanowienia ewentualnie upoważnić do innych niż wspołstanowienie form wydania rozporządzenia, a także zasięgnięciu opinii co do treści rozporządzenia. - rozporządzenie jest powiązane z ustawą dwoma typami więzi…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)