To tylko jedna z 3 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Parricidium i poena cullei
Przestępstwo parricidium i związana z nim ściśle okrutna kara worka, czyli poena cullei, doczekało się wielu opracowań historycznych. Autor niniejszej pracy skupił się przede wszystkim na podsumowaniu dotychczasowych badań podejmowanych nad tym trudnym, ale zarazem jednym z ciekawszych i bardziej zagadkowych instytucji rzymskiego prawa karnego.
Na początku warto wspomnieć o przekazie Festusa dotyczącym ustawy królewskiej Numy Pompiliusza. Z jego treści wynika, że za rządów tego władcy przypadających na VII w. p.n.e. za parricidę uważano każdego, kto zabił. Niezwykle ważne było jednak to, że czyn ten był umyślny oraz dokonany na wolnym człowieku. Użyty w tekście istotny termin dolo sciens początkowo oznaczał z jednej strony umyślność sprawcy dopuszczającego się takiego czynu, z drugiej natomiast, jego wiedzę w chwili popełnienia przestępstwa, że ofiara jest osobą wolną. Jak powstał termin parricidium? Otóż wiele wyjaśnia nam etymologia tego słowa. Pojęcie parricidas oznaczało w najdawniejszych czasach prawdopodobnie zabójcę ojca rodziny - wynika to ze złożenia dwóch słów: pater (ojciec) i caedere (zamordować, ściąć). Jednak w czasach panowania Numy Pompiliusza parricidium nabrało szerszego znaczenia, gdyż dotyczyło nie tylko ojcobójstwa, lecz każdego czynu pozbawiającego życia wolną osobę dokonanego rozmyślnie. Stało się tak być może z powodu eskalacji mordów dokonywanych przez krewnych zabitego na zabójcy pochodzącym z innej rodziny, a w konsekwencji problemów państwa z zaistniałą sytuacją i koniecznością stanowczej interwencji w postaci powszechnej regulacji prawnej.
Każde przestępstwo wiąże się z sankcją, która ma być represją za jego popełnienie. W przypadku sankcji kryjącej się pod pojęciem parricidas esto początkowo była to konieczność uiszczenia kompensaty materialnej na rzecz rodziny zabitego, tak jak to się działo w przypadku zabójstwa dokonanego pomiędzy krewnymi należącymi do jednej rodziny, które nie prowadziło do zemsty. Taka sankcja była podobna do regulacji zawartej w ustawie XII Tablic dotyczącej nieumyślnego zabójstwa, wtedy „gdy broń została nieumyślnie przez kogoś wypuszczona z ręki, a nie celowo wyrzucona”, polegającej na obowiązku zapłaty rekompensaty w postaci barana na rzecz krewnych ofiary. Konsekwencje wynikające z zabicia kogoś są tylko pozornie łagodne. Nie powinno się ich utożsamiać z materialnym odszkodowaniem, ani zwykłym zadośćuczynieniem, lecz traktować raczej jako rodzaj pokuty, czy rytualne zmazanie winy.
Z przekazu Festusa wiadomo że regulacja przypisywana Numie rozróżniała zabójstwa dokonane wewnątrz rodziny i zabójstwa wykraczające poza jej obręb. Zabójstwo wewnątrz rodziny uważano za wynaturzenie, działanie niegodziwe, nie tylko wobec własnych krewnych, ale przede wszystkim bogów. Przez ten grzech zabójca stawał się przeklęty (sacer) i można było go zabić bez obawy o poniesienie za to kary. Natomiast jeśli ofiara pochodziła z innej rodziny niż ta, do której należał zabójca, konsekwencją było uprawnienie krewnych do krwawej zemsty, co mogło prowadzić do powstania „stanu wojny” pomiędzy skłóconymi klanami. Zjawiska te były niekorzystne i należało je zahamować lub przynajmniej ograniczyć. W tym celu utożsamiono zabójstwo człowieka należącego do innej rodziny z zabójstwem własnego krewnego. Karą w tym przypadku miało być tak samo uznanie zabójcy za przeklętego.
(…)
… tylko funkcje śledcze i jeżeli śledztwo wskazywało winę podejrzanego, mogli oni wystosować akt oskarżenia przed comitia. Pogląd ten został jednak skrytykowany. Istnieje hipoteza, że quaestores parricidi zastąpili około 289 r. p.n.e. tresviri capitales. Ich pojawienie się doprowadziło do ponownego zawężenia terminu parricidium z określenia obejmującego zabójstwo krewnych na określenie zabójstwa każdego wolnego…
… praktyce rzadko, że poprzez zadośćuczynienie o charakterze rytualnym zabójca zyska przebaczenie bogów i wróci do wspólnoty rodowej.
Orzecznictwem w sprawach zabójstwa w obrębie danej rodziny zajmował się pater familias, czyli ojciec rodziny, o ile sam nie stał się ofiarą zbrodni. Zaś we wszystkich innych przypadkach zabójstwa człowieka wolnego - państwo. Cele stojące przed ustawą realizowali quaestores…
… składana krewnym.
Opisu poena cullei dostarcza nam wiele źródeł i jest on zawsze podobny. Sprawcy po wydaniu wyroku owijano głowę wilczą skórą (aby dłużej nie czuł powietrza), na nogi wkładano mu sandały wykonane z drewna (aby dłużej nie czuł ziemi). Do czasu przygotowania worka, w którym miał być umieszczony, trafiał do więzienia. Gdy worek był już gotowy, skazanego zaszywano w nim, a następnie wrzucano…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)