Narodziny australopiteków - omówienie

Nasza ocena:

3
Pobrań: 21
Wyświetleń: 700
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Narodziny australopiteków - omówienie - strona 1 Narodziny australopiteków - omówienie - strona 2 Narodziny australopiteków - omówienie - strona 3

Fragment notatki:

Narodziny australopiteków
W 1924 roku Josephine Salmons zauważyła w domu przyjaciela skamieniałą czaszkę pawiana, stojącą nad kominkiem. Salmons studiowała anatomię na University of Witwatersrand w Johannesburgu w Afryce Południowej, wzięła więc czaszkę i pokazała swojemu profesorowi dr. Raymondowi A. Dartowi.
Przekazane Dartowi znalezisko pochodziło z kamieniołomu wapienia w Buxton w pobliżu miasta Taung, około 320 km na południowy-zachód od Johannesburga. Dart poprosił swojego przyjaciela, geologa dr. R. B. Younga, aby zbadał kamieniołom w poszukiwaniu dalszych skamieniałości. Young znalazł w Buxton bryły kamienne zawierające kości i przesłał je Dartowi.
Dwie paczki ze skamieniałościami przybyły do domu Darta tego samego dnia, w którym miało się tam odbyć wesele jego przyjaciela. Żona Darta błagała go, by zostawił je w spokoju do końca uroczystości, lecz Dart otworzył pakunki. W drugiej paczce odkrył coś, co go zadziwiło: „Znalazłem naprawdę kompletny odcisk wnętrza czaszki. Miał takie rozmiary jak u dużego goryla”. W chwilę potem odkrył fragment skały zawierający kości twarzy.
Gdy goście weselni odeszli, Dart rozpoczął żmudną pracę oddzielania kości od skały macierzystej. Nie posiadając odpowiednich narzędzi, użył drutów do szycia swojej żony, by dokładnie odłupać kamień. „Wyłoniła się przede mną - napisał - twarz małego dziecka, dziecka z wszystkimi zębami mlecznymi i wyrzynającymi się stałymi zębami trzonowymi. Wątpię, czy żyli kiedykolwiek rodzice bardziej dumni ze swego potomka, niż byłem ja w czasie tych świąt Bożego Narodzenia, z powodu mojego dziecka z Taung”.
Po oddzieleniu kości od skały Dart zrekonstruował czaszkę. Dart zauważył również brak wału nadoczodołowego i uznał, że zęby przypominają pod pewnymi względami zęby człowieka.
Zaobserwował także, iż foramen magnum - otwór, w który wchodzi rdzeń kręgowy - znajduje się raczej w pobliżu środka podstawy czaszki, podobnie jak u człowieka, niż w jej tylnej części, co cechuje z kolei dorosłe małpy człekokształtne. Na tej podstawie doszedł do wniosku, że odkryta istota chodziła w wyprostowanej postawie ciała, a to jego zdaniem oznaczało, iż znalezisko z Taung reprezentuje przodka ludzkiego gatunku.
Dart przesłał odpowiedni raport do Nature. „Odkrycie to - powiedział - ma znaczenie, ponieważ pokazuje wymarły gatunek małp człekokształtnych stanowiący przejście między żyjącymi antropoidami a człowiekiem”. W oparciu o towarzyszące skamieniałości zwierząt oszacował wiek swego „dziecka z Taung” na l min lat i nazwał je Australopitecus africanus - „południowa małpa Afryki”. Jego zdaniem australopitek ten był przodkiem wszystkich innych hominidów.
W Anglii Sir Arthur Keith i Sir Arthur Smith Woodward przyjęli raport Darta z najwyższą ostrożnością. Keith uważał, że australopiteka należy łączyć z szympansami i gorylami.

(…)

… lat.
Broom znalazł również w Kromdraai fragment kości ramiennej i część kości łokciowej. przypisał je masywnemu australopitekowi - parantropowi.
II Wojna Światowa przerwała prace wykopaliskowe Brooma na terenie Afryki Południowej. W okresie powojennym Robert Broom i J. T. Robinson znaleźli w Swartkrans skamieniałości masywnego australopiteka nazwanego Paranthropus crassidens („prawie człowiek z dużymi zębami”). Istota ta miała duże, silne zęby i grzebień kostny na szczycie czaszki, który służył do przyczepu dużych mięśni szczęki.
W jaskini w Swartkrans Broom i Robinson odkryli również szczękę kolejnego hominida. Mniejszą i bardziej ludzką szczękę niż u Paranthropus crassidens przypisali nowemu hominidowi nazwanemu Telanthropus capensis. W 1961 roku Robinson podał nową typologię tego ostatniego…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz