Rozmowa kwalifikacyjna Na rozmowie kwalifikacyjnej pracodawca przeważnie przeprowadza krótki egzamin, sprawdzający znajomość języka obcego, czy programu komputerowego. Jest też pewien standardowy zestaw pytań, powtarzających się w większości rozmów kwalifikacyjnych, oto one:
„Czy bierze pani pod uwagę ewentualną konieczność dokształcenia się?” - jeżeli odpowiesz z entuzjazmem, że uwielbiasz się uczyć i nieustannie chodzisz na jakieś kursy, szef może pomyśleć, że nie wystarczy ci już energii na pracę, najlepiej odpowiedz: „Jeśli zajdzie taka potrzeba i zaproponuje mi pan podniesienie kwalifikacji, chętnie to zrobię”,
„Często zmienia pani pracę? To już piąty angaż w ciągu trzech lat. Dlaczego?” odpowiedź wymaga dyplomacji, w zależności od tego, co jest prawdziwą przyczyną zmian. Jeżeli odeszłaś, bo nie umiałaś porozumieć się z szefem, ale przeszłaś do firmy działającej w tej samej branży, odpowiedz, że szukasz możliwości awansu. Gdy pracowałaś w firmach o różnym profilu, powiedz, że chciałaś poszerzyć doświadczenia zawodowe. Natomiast, gdy przyczyną odejścia były sprawy finansowe, powiedz, że jesteś przekonana, iż twoja praca jest warta więcej, niż ci dotychczas płacono. Z kolei, jeśli chcesz zmienić pracę z powodu długich dojazdów, możesz śmiało się do tego przyznać. W żadnym wypadku natomiast nie mów, że nigdzie ci się nie podobało i nie mogłaś się przyzwyczaić do panujących tam stosunków,
„Jak pani reagowała, gdy szef poprzedniej firmie miał na jakiś temat zupełnie inne zdanie?” - przyszły pracodawca chce w ten sposób dowiedzieć się, czy jesteś lojalna. wobec starej firmy, a także, czy jesteś konfliktowa. Nie wdawaj się w szczegóły, nie wypowiadaj opinii o byłych przełożonych,
„Co panią najczęściej wyprowadza z równowagi?” - jeśli rzeczywiście nietrudno cię zdenerwować, rozmówca i tak to już zauważył, ale chce wiedzieć, jak wybrniesz z kłopotu. Nie upieraj się więc, że nerwy masz ze stali. Powiedz natomiast, iż są sytuacje, kiedy reagujesz podobnie jak większość ludzi, tzn. denerwujesz się,
„Jak pani spędza wolny czas?” - nie chwal się uprawianiem ryzykownych sportów, nie opowiadaj, że po pracy lubisz pójść do pubu. Najlepiej opowiedz o rozrywkach typowych i bezpiecznych~ jak siłownia, spacery z psem, czytanie książek, teatr, kino, weekendowe wycieczki za miasto, jazda na rowerze. Nie mów, że w ogóle nie masz wolnego czasu, ponieważ dom i dzieci tak bardzo cię absorbują i marzysz tylko o tym, żeby się wyspać. Żaden szef nie lubi wiecznie zmęczonych pracowników,
„Czy woli pani pracować w zespole, czy indywidualnie?” - najlepiej będzie, gdy odpowiesz wymijająco, niedobra będzie odpowiedź zarówno przecząca, jak i twierdząca. Jeśli wybierzesz pracę zespołową, przyszły szef pomyśli, że brak ci samodzielności, gdy zadeklarujesz całkowitą niezależność uzna, że jesteś zbyt wielką indywidualnością i możesz mieć kłopoty z porozumiewaniem się ze współpracownikami.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)