Język jako instrument idei

Nasza ocena:

5
Pobrań: 77
Wyświetleń: 1190
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Język  jako instrument idei - strona 1 Język  jako instrument idei - strona 2 Język  jako instrument idei - strona 3

Fragment notatki:

Język jako instrument idei Kiedy myślimy, posługujemy się skrótami, skojarzeniami, wskaźnikami pewnych skomplikowanych stanów czy zjawisk. Korzystamy przede wszystkim z różnych znaków. Kiedy słyszymy grzmot, przewidujemy, że nadchodzi burza, kiedy pies warczy i wyszczerza kły, boimy się, że zaatakuje, kiedy widzimy, że płytka na kuchni jest czerwona, wiemy, że jest gorąca, a kiedy czerwieni się człowiek, domyślamy się, że się zawstydził. Związek między znakiem, a tym, co oznacza, jest naturalny w tym sensie, że wynika z jakichś obiektywnych prawidłowości: meteorologicznych, zoologicznych, fizycznych, biologicznych. Pod warunkiem znajomości tych prawidłowości, znak ma dla wszystkich to samo znaczenie. Daleko bardziej skomplikowanym skrótem myślowym jest symbol. Związek pomiędzy symbolem, a tym, co oznacza, nie jest tu naturalny, nie wynika z żadnych obiektywnych prawidłowości czy konieczności, lecz jest w pełni konwencjonalny. Symbol to coś innego niż przedmiot, którego doświadczamy: rysunek stołu to nie to samo co stół, a napis „stółʺ, table, mesa, tavola nie jest już oczywiście w ogóle podobny do stołu. Ale gdy czytamy „stółʺ, w wyobraźni pojawia się nam blat na czterech nogach. Co więcej, jeśli powiemy „stółʺ do kogoś, kto jest członkiem naszej zbiorowości, to w jego wyobraźni też pojawi się ten szczególny mebel. Jak to jest możliwe? Związek symbolu ze zdarzeniem czy obiektem, który oznacza, jest wynikiem pewnej konwencji: ustalamy, że układ takich właśnie czterech liter ‐ „stółʺ ‐ będziemy kojarzyć z meblem pewnego rodzaju. Kto ustala? Może to być pojedyncza jednostka. Małe dziecko może na przykład na widok stołu mówić po swojemu „tółʺ. Jest to jego konwencja prywatna, indywidualna. Rodzicom trudno wtedy zrozumieć, o co mu chodzi, bo w konwencji tej nie uczestniczą. Komunikacja międzyludzka, porozumienie możliwe jest dopiero, kiedy takie skojarzenia symboli z obiektami stają się wspólną konwencją w zbiorowości, kiedy wszyscy jej członkowie „umawiają sięʺ, że o pewnych meblach będą mówić per „stółʺ. Inaczej, kiedy symbolom nadają takie samo, wspólne znaczenie, widzą za nimi te same obiekty, te same zjawiska czy zdarzenia. Takie wspólne symbole, o podzielanych znaczeniach, stają się własnością zbiorowości, „faktami społecznymiʺ w znaczeniu Durkheima. Inaczej mówiąc: wchodzą do kultury. Myślenie ludzkie ma charakter symboliczny, operuje takimi skrótowymi, konwencjonalnymi, wspólnymi dla danej zbiorowości oznaczeniami rozmaitych doświadczeń, zdarzeń i zjawisk, z którymi się stykamy. Skomplikowany system powiązanych ze sobą symboli, będący własnością określonej społeczności, nazywamy językiem. Wielu autorów uważa zdolność do tworzenia i używania symboli, a więc do posiadania języka, za wyróżniający rys gatunku ludzkiego i główny sekret jego sukcesów i przewag.

(…)

… naddatkiem znaczenia obdarzone są też sensem symbolicznym. Luksusowy samochód, zegarek Rolexa czy buty Gucciego są w pewnych środowiskach symbolem sukcesu i zamożności. Telefon komórkowy czy komputer na biurku były do niedawna, dopóki się całkiem nie upowszechniły, symbolami szczególnej zawodowej aktywności i obrotności. Rolę symbolu pełnić mogą pewne kolory: czarny jako symbol żałoby, czerwony jako symbol komunizmu, zielony jako symbol wolnej drogi, różowy jako symbol dobrego nastroju. Często w roli symboli występują gesty: skinienie głową, machnięcie ręką, pogrożenie pięścią, pukanie się w czoło. Mówimy wtedy o języku gestów. Konwencjonalne znaczenie mogą też mieć pewne pozy, jakie przybieramy, zwane czasem językiem ciała. Skłon korpusu do przodu, czyli ukłon, jest symbolem szacunku lub ‐ gdy dzieje…
… znaczeniu, mówiony lub pisany. Język, podobnie jak kultura, może być związany ze społecznościami różnej skali. Najczęściej kojarzymy język z grupami etnicznymi czy narodami. Mówimy wtedy o języku etnicznym, narodowym lub ‐ z innej perspektywy ‐ o języku naturalnym, czyli wytworzonym w sposób spontaniczny w długiej historii wielkiej, terytorialnej wspólnoty i używanym przez jej członków. Niektóre ujęcia…
…. Jest odrębny język młodzieżowy i więzienny. Pojawiają się języki konstruowane celowo dla pewnych celów technicznych czy zawodowych i stosowane w pewnych grupach: iip. język komputerowy, lotniczy, alfabet Morseʹa, pismo Brailleʹa, sygnalizacja okrętowa itp. Swoisty język imion, przezwisk, haseł, powiedzonek, zwrotów może powstać w rodzinie czy wśród grona przyjaciół. A z drugiej strony skali: wspomniany…
… środowiskowej czy grupowej tożsamości, poczucia „myʺ. Natomiast posługiwanie się odmiennym językiem wyznacza często granicę obcych, o których myślimy „oniʺ. Tak jest oczywiście w przypadku narodów, grup etnicznych, regionów. Ale ten sam mechanizm obserwujemy w grupach innego rodzaju. Żargon więzienny buduje wyraźny mur między więźniami, a personelem więziennym czy szerzej ‐ całym społeczeństwem zewnętrznym…
… nieustanne używanie pewnych przekleństw czy wyrażeń obscenicznych. Wreszcie, po czwarte, język umożliwia różne formy realizacji typowych dla człowieka dążeń prospołecznych, towarzyskich czy, jak się niekiedy powiada, stadnych. Ludzie mają, jak pamiętamy, silne autoteliczne motywacje bycia z innymi. Spotkania przyjaciół, plotkowanie, rozmowy przy posiłkach, pogawędki przy piwie, skandowanie w tłumie kibiców…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz