Fragment notatki:
MYŚL ANTYCZNA II wykład 19.10.
Definicja terminologia kultury pojawiała się w sposób pośredni. Raczej znajdziemy oznaki świadomości odrębności w owym czasie porządku kulturalnego niż refleksje o tym porządku. Zasadniczo dzieje refleksji o kulturze od dziejów terminu kultury zanim zatem uwagę poświęcimy cycerońskiemu użyciu tego ostatniego słowa trzeba zatrzymać się nad pierwszymi ujęciami filozofii greckiej, które dostrzegały odmienność porządku ludzkiego. W rozwoju filozofii greckiej (starożytnej) wiąże się to zwykle z kryzysem filozofii przyrody. Wciąż przybierającą na sile ofensywą humanizmu. Ofensywa ta wystąpiła w Vw p.n.e. a chodzi tu przede wszystkim o działalność sofistów, którzy z dotychczasowych rozważań przyrodniczych punkt ciężkości przenieśli na życie i działalność człowieka a tym samym zapoczątkowali to cowspółcześnie nazywamy badaniami humanistycznymi. Owi nauczyciele mądrości stawiali przed sobą przede wszystkim badanie praktyczne tzn. chcieli wychować światłych i mądrych obywateli, którzy będą potrafić rządzić państwem, panować nad sobą, osiągną biegłość (uzasadnioną ) własnych przekonań. Ów fundamentalny praktyczny motyw rozważań i działań sofistów wypada mocno podkreślić, gdyż wskazuje on iż podejście sofistów miało nastawienie krytyczne. O ile wszakże krytyka nie jest jedynie negacją to łączy się z nią umiejętność rozróżniania i oceny w oparciu o jasno wyróżnione kryteria. Protagoras z Abdery (485 - 411pne) czołowy przedstawiciel I-go pokolenia sofistów, normatywne podstawy swej koncepcji ujął przecież słynnym stwierdzeniem Miarą wszystkich rzeczy jest człowiek Dal Protagorasa podobnie jak dla innych sofistów zasadnicze znaczenie posiadała opozycja „phizei”to co biorące się z natury fizyczne i „tkazei”, czyli wynikające z umowy. By zrozumieć wadę wprowadzenia takiej opozycji trzeba przypomnieć, że dla starożytnych greków fizys nie podlegała człowiekowi a jednocześnie ujmowana była jako dobro, ład, kosmos i miara a zatem rewolucyjność sofistów wyraża się w tym, że podważyli oni kryterium natury, tego co fizyczne, w rezultacie natura-fizys traciła swą uprawomocnioną moc. Sofiści zaczęli bowiem rozważać czy to co uznaje się za naturalne nie jest aby ludzkiego pochodzenia.[8] Protagoras w rozprawie o bogach pisał np. tak „ O bogach nie mogę stwierdzić ani czy istnieją ani że nie istnieją ani jaka jest ich istota ani jak się pojawiają. Wiele bowiem okoliczności stoi na przeszkodzie w ich poznaniu a między innymi ich niewidzialność i krótkość życia ludzkiego”. Z takiego rozumowania wynikał wniosek oczywisty - za przedmiot rozważań filozoficznych uznać trzeba rzeczy ludzkie jak wiadomo. {teraz Pytia się tak z interpunkcją bawiła, bo można to też zapisać tak…ludzkie. Jak wiadomo…} z twórczości Protagorasa nie zachowało się zbyt wiele a większość jego poglądów znana jest dzięki platońskiemu dialogowi zatytułowanemu {zatytułowanemu można też pt.} ”Protagoras”.
(…)
… dialogowi zatytułowanemu {zatytułowanemu można też pt.} ”Protagoras”.
We wspomnianym dialogu zamieszczona jest szczególnie dla nas interesująca część, fragment zaginionej pracy Protagorasa o pochodzeniu życia społecznego i pracy o państwie. W mitologicznej szacie została tam przedstawiona antropogeneza i pochodzenie kultury. Protagoras odwołał się właśnie do mitu o Prometeuszu poddając go swoistej interpretacji, mitu obecnego i wykorzystywanego już przez Hezjoda czy Ajschylosa, a u tego ostatniego w Prometeuszu skowanym znaleźć można zdanie {które w tłumaczeniu może brzmię tak }„ wszystkie człowiecze kunszty z Prometego.”
Najpierw dokładniej przyjrzyjmy się opowieści Protagorasa. Otóż przedstawił on mit o Prometeuszu w taki sposób: Bogowie ulepiwszy z gliny i z ognia{z osobowości gg} istoty śmiertelne Prometeuszowi i jego bratu Epimeteuszowi polecili wyposażyć te istoty w różne zdolności; wszakże niestaranność tego drugiego(brata Prometeusza) sprawił, że dla rodzaju ludzkiego nie zostało nic z boskich darów. Zobaczywszy przeto człowieka gołego, bosego i bezbronnego, Prometeusz poczuł się zobowiązany do kradzieży: Hefajstosowi ognia a Atenie mądrości i sztuki rodzicielskiej jak to mówi Protagoras słowami…
…, że Protagoras jak i inni sofiści np. Gorgiasz [9/5] odkryli rolę aktywności ludzkiej jako zasad tworzenia nowej różnej od przyrody rzeczywistości. Ukazali w ten sposób swoistość ludzkiego świata uwalniając dzieje tego świata od fatum tkwiącego ładzie kosmicznym od losu, przeznaczenia jak było jeszcze u Herodota. Antropogenetyczne idee sofistów wywodzące się z tezy „o istnieniu dwojakiego rodzaju zjawisk” phyzei i thezei istniejących na mocy praw przyrody w pierwszym przypadku i na podstawie ludzkiego po ustanowieniu w drugim tworzyła ta opozycja podstawę dla powstania późniejszym globalnych ujęć kultury które określają kulturę jako narzędzie adaptacji człowieka do natury. Tak będzie czynił np. później Herder ale także ewolucjoniści etnologiczni czy np. Bronisław Malinowski. Mit o Prometeuszu…
… jest tu szczególnie istotny gdyż traktowany jako wykładnia zachodniej samowiedzy w interpretacji sofistycznej pokazuje, że człowiek jest odpowiedzialny za swoje postępowanie i miarą jego działań nie jest już boski ład ale ludzkie czyny. Człowiek jest zdany sam na siebie jest pewny swej wiedzy i możliwości. Traktując działalność sofistów jako oświecenie wskazując, iż właśnie w ich działalności uświadomiony…
…, a termin kultura pojawił się wcześniej i został użyty przez Cycerona (106-43). Przypomnijmy tylko, że słowo kultura (przez c) pochodzi od łacińskiego czasownika colere a to do germańskiego kwelo i pierwotnie oznaczało uprawiać, doglądać [10], dbać, pielęgnować, chronić. Jak wskazują precyzyjne badania historyków języka łacińskiego pierwotnie odnosiło się ono do związku człowieka z przyrodą polegającą…
… bez uprawy, a uprawą duszy jest filozofia. Jak widać termin pierwotnie agrotechniczny odniesiony został do oznaczenia sfery życia duchowego. Nawiasem mówiąc kultura jako uprawa to ujęcie doczekało się później szeregu innych interpretacji, co w sumie godne by było osobnego pisania interpretacji od Cycerona poprzez Rickerta do np.Jerzego … współcześnie. Słowo kultura odniósł Cyceron do spraw ducha…
… doczesnych starań tak poszczególnych ludzi jak i narodów. W związku z tym zastanawiał się nawet czy pojęcie kultury można stosować w badaniach historycznych np.do Indii czy Bliskiego Wschodu. Niechęć do opisowego ujęcia wynikała tutaj z akceptacji starogreckiego ideału ludzkiej doskonałości. Paideia i osiągnięcie przez człowieka dzięki wychowaniu i wykształceniu pełnego człowieczeństwa dla Jegera…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)