To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
FAKT od 23.10.2003r. dziennik społeczno-polityczno-obyczajowy Kalka niemieckiego Bild'a 1,2 zł red.nacz.: Grzegorz Jankowski, wyd. Axel nakład 629tys./465 tys. sprzedaż 14% czytelnictwo Warszawa - siedziba; pracuje 150os. funkcja doradcza bohaterami często są osoby biedne, chore, cierpiące, narażone na szykany wulgarnie, dosadnie wyróżnia się negatywnych bohaterów pełni funkcję osobistych doradców
W 2004 i 2005 roku, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało "Faktowi" tytuł "Hieny Roku" za "wyróżnienie się szczególną nierzetelnością i lekceważeniem zasad etyki dziennikarskiej". Przyznanie tej "nagrody" Faktowi zagwarantował krzykliwy, często obraźliwy styl artykułów oraz powszechne celowe wprowadzanie czytelników w błąd.
Artykuły w dzienniku Fakt są często oparte na niesprawdzonych spekulacjach. Przykładem jest artykuł z pierwszej strony Faktu o rzekomym nadużyciu ministra edukacji Romana Giertycha "Dał rodzicom rządowe auto". Sprawa zakończyła się przeprosinami redaktora naczelnego Faktu.
Po publikacji przez "Fakt" rzekomego listu samobójczego byłych sióstr z zakonu betanek z Kazimierza Dolnego sprawą zajęła się prokuratura. Tekst okazał się w całości sfingowany, a "Fakt" przeprosił na 11 stronie za publikację informacji, które "okazały się nieprawdziwe". Rada Etyki Mediów skrytykowała Fakt za "kolejne rażące nadużycie".
Procesy sądowe
* W kwietniu 2006 roku po tym, jak w październiku 2005 roku Fakt opublikował tekst "Ten zboczeniec jest wolny" na temat pedofilii, ilustrując go prawie 30 cm zdjęciem niewinnej osoby, powszechnie znanego w Koninie redaktora naczelnego "Przeglądu Konińskiego" Stanisława Piguły, Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał redaktorowi naczelnemu dziennika "Fakt" Grzegorzowi Jankowskiemu przeproszenie Stanisława Pigułę za naruszenie jego dobrego imienia oraz zasądził zadośćuczynienie w kwocie 100 tysięcy złotych. Stanisław Piguła postanowił przekazać całą kwotę zadośćuczynienia na opiekę paliatywną w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Koninie. Wyrok sądu I instancji został następnie podtrzymany przez sąd apelacyjny i Sąd Najwyższy, które nie znalazły podstaw do obniżenia zadośćuczynienia (czego domagał się Jankowski), bowiem wynagrodzenie redaktora naczelnego "Faktu" wynosiło wówczas 65 tysięcy złotych miesięcznie.
* Z dziennikiem procesowały się także Anna Mucha, Kayah, Joanna Brodzik oraz Edyta Górniak. Wszystkie cztery wygrały procesy i wywalczyły zadośćuczynienie od gazety.
- pojawił się 22 października 2003 r. jako inwestycja Axel Springer.
- credo pisma zostało przedstawione w pierwszym numerze “Faktu” przez redaktora naczelnego Grzegorza Jankowskiego
- przedstawił się on czytelnikom jako przeciętny Polak, który, choć boryka się z codziennymi kłopotami, dba o rodzinę i nie unika drobnych przyjemności (swojski redaktor naczelny redaguje swojską gazetę).
(…)
…).
- zapewniał czytelników, że jest to gazeta: kolorowa, łatwa w lekturze. Jest po prostu nowoczesna. Nie zamęcza dziesiątkami reklam, nie przeraża wielkimi tekstami, które wymagają wielu godzin, by je przeczytać.
- "wasza gazeta" tzn. "zwykłej polskiej rodziny” - pismo, jak podkreślał jego redaktor naczelny, nie opowiadało się za żadną partią polityczną, broniło natomiast zwykłych ludzi
- “Fakt” jest tabloidem w łagodnej wersji, choć widać ewolucję w kierunku coraz to bardziej wyrazistych form
- badania przeprowadzone przez Axel Springer Polska pokazały jednak, że polski czytelnik nie jest przygotowany na ostry tabloid w stylu brytyjskiego "The Sun", czy niemieckiego “Bild”
- w redakcji zatrudniono 120 dziennikarzy m.in. z “Super Expressu”, PAP, “Newsweeka” oraz “Życia”
- zawartość
- trzydzieści kolorowych kolumn…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)