Żeromski Stefan - Ludzie bezdomni

Nasza ocena:

5
Pobrań: 1302
Wyświetleń: 2590
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Żeromski Stefan - Ludzie bezdomni - strona 1 Żeromski Stefan - Ludzie bezdomni - strona 2 Żeromski Stefan - Ludzie bezdomni - strona 3

Fragment notatki:

STEFAN ŻEROMSKI, LUDZIE BEZDOMNI (BN) oprac. Irena Maciejewska PRACA NAD POWIEŚCIĄ
Nad opowiadaniami pracował Żeromski wiele lat, a powieści powstawały szybko. Wykorzystywał materiał gromadzony latami. Ludzie bezdomni powstali w latach 1898-99. Autor miał zebrane z okresu pracy w Muzeum w Rapperswilu (1892-96) materiały do cyklu powieści o epoce napoleońskiej ( Popioły ).
Po skończeniu Syzyfowych prac (1897) podpisał z Bronisławem Natasonem kontrakt na nową powieść. W listopadzie 1898 r. pisał do Jana Lorentowicza o informacje na temat domu noclegowego Chateau Rouge w Paryżu (rozdz. Mrzonki ). W lecie 1899 r. powieść już „na gwałt” przepisywał, by zawieźć ją do drukarni Anczyca w Krakowie.
Pisząc, cały czas pracował jako pomocnik bibliotekarza w Bibliotece Zamoyskich (1897-1903).
W Zakopanem pisał od sierpnia 1899 r. drugą część. Nie przerwał pracy nawet na wiadomość o urodzeniu się syna. Chciał go bardzo zobaczyć, w listach do żony pisał, że ta powieść to spowiedź, którą on kiedyś będzie czytał. W październiku napisał ostatnią stronę!
Książka wyszła z postdatą (1900) - żeby dłużej uchodziła za nowość. To stały zwyczaj ówczesny. Książka rozeszła się błyskawicznie!
MATERIAŁY DO „LUDZI BEZDOMNYCH”
Od Jana Lorentowicza chciał się dowiedzieć, ile Chateau Rouge ma pokoi, ile ludzi się tam mieści, kto to utrzymuje, ile się płaci, do której godziny wolno tam leżeć i jacy ludzie tam nocują. I jeszcze - na jakiej ulicy się mieści.
W 1899 r. był w Dąbrowie Górniczej, by zobaczyć życie Zagłębia - opisy pracy w stalowni i kopalni, opis narzędzi, prac, warunków, technologicznego procesu produkcji.
Cisy wzorowane są na rzeczywistym Nałęczowie - krajobraz, topografia, zakład leczniczy. Nałęczów poznał Żeromski jako guwerner u Michała Górskiego, tu spotkał swą przyszłą żonę - Oktawię z Radziwiłów Rodkiewiczową, której rodzina była związana z zakładem. Planował założenie muzeum w Nałęczowie, zbierał materiały do „albumu nałęczowskiego”.
Pierwowzorem Joasi była jego żona (Oktawia to też pierwowzór Madzi z Emancypantek Prusa). Dr Judym to dr Zieliński, Korzecki - Edward Abramowski, cisowscy starcy - ludzie z zarządu muzeum w Rapperswilu i Nałęczowa.
Opisy są bardzo dokładne - drewniana kostka na Polach Elizejskich, sposób prezentowania gazet, opis umiejscowienia Wenus w Luwrze, opisy Cisów.
Postaci, konflikty i zdarzenia uległy pod piórem pisarza przekształceniom i wzbogaceniom, były po prostu inspiracją. Np. Joasia i Madzia (od Prusa) mają wspólną jedynie wrażliwość, uczuciowość, samodzielność intelektualną; poza tym bardzo się różnią - choć mają ten sam pierwowzór (choć np. scena oświadczyn jest autentyczna). Postacie powstawały dzięki materiałom obserwacyjnym i własnym przemyśleniom i doświadczeniom pisarza (gł. warszawskie i rapperswilowskie).


(…)

… bohater, podobna dzielnica Paryża, zatrute malarią Cisy robotnicze, Zagłębie): warunki życia i pracy, nędza i brzydota, nory, pieczary i jamy (jak ludzie pierwotni), skutki (choroby, zwyrodnienie, śmierć)
opisy naturalistyczne i emocjonalna stylistyka nastrojowa: powtórzenia epitetów nacechowanych emocjonalnie (oczy krwawe, oczy, które śnią o śmierci), porównania (stare, zmęczone kobiety są jak Parki, boginie śmierci) - potęgują wrażenie brzydoty, oskarżenia, że tak żyją ludzie będący podstawą dobrobytu i oni też są piękni
opisy wielkich zakładów przemysłowych: porównania do mocarzy z rzeźb starożytnych, dostrzega piękno robotników, czyny rytmiczne jak taniec, huk młotów jak śpiew, prace są celowe, harmonijne, doskonałe, metafory (praca nad żelazem to ujarzmianie węża, młot jak piorun, kute żelazo…
… w Rodzinie Połanieckich Sienkiewicza)
Bezdomność narodu, ludzi bez własnego państwa.
Marian Abramowicz przysłał Żeromskiemu fotografię siebie i swojej rodziny z Syberii z dopiskiem: Za „Bezdomnych” od bezdomnych podziękowanie i pozdrowienie
Wiktor Judym, Korzecki z tajemniczą przesyłką (Słowacki: Żem prawie nie znał rodzinnego domu, / Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi / Przy blaskach gromu), Lesa burza wyrzuciła z kraju, Wacław umiera z dala od kraju
Bezdomność człowieka ogarniętego altruistyczną ideą.
Judym rezygnuje ze swego domu, bo widzi zło i chce z nim walczyć; dom-rodzinę zamienia na dom-ojczyznę i dom-społeczeństwo
Absolutna obcość, niezakorzenienie w świecie, samotność w świecie - sens egzystencjalny.
dekadentyzm Korzeckiego
DR JUDYM ALBO LITERACKIE NARODZINY NOWEGO CZŁOWIEKA…
…, ale tego możemy się tylko domyślić, bo jego żona jedynie coś godzinę opowiada, płacząc - nie wiemy co.
JOASIA
Ma wiele cech biografii autora: dzieciństwo w Górach Świętokrzyskich, wczesne sieroctwo, miłość do Kielc, wyjazd do Warszawy i tęsknotę za utraconym, korepetycje, dziennik (sam pisał Dziennik człowieka nerwowego) - teksty pisarzy antycznych, zachwyt nad romantykami, cytuje Biblię (PnP). Zbieżna…
… z ideą rewolucji.
dopiero, gdy przeżył rewolucję, zląkł się jej krwi i płomieni (Róża, Turoń, Przedwiośnie)
Humor
Elementami tonizującymi przeżycia bohatera są opisy przyrody i humor - od pogodnego po komizm i sarkazm. W: Swawolny Dyzio, Praktyka. Sceny: pijany woźnica, historia dr. Chmielnickiego (z duszą, która w miarę okoliczności podnosi się wyżej) i Krzywosąda.
równoważnie dramatyzmu…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz