Odpowiada na pytanie czy zarządzanie jest sztuką czy nauką? Przestawia pogląd Luttera Gulicka i Henrego Bottingera, także to co ja myślę na temat tak postawionego pytania.
Zarządzanie nauka czy sztuka
L. Gulick określił kierowanie jako “dziedzinę wiedzy”, która dąży do systematycznego zrozumienia, dlaczego i w jaki sposób ludzie współpracują dla osiągnięcia celów oraz do zwiększenia użyteczności systemów współdziałania dla ludzkości. Według Gulicka, kierowanie spełnia kryteria dziedziny wiedzy, gdyż od pewnego czasu jest przedmiotem systematycznych badań, istniejące zaś teorie są konfrontowane z doświadczeniem praktycznym. Jego zdaniem kierowanie stanie się naprawdę nauką ścisłą wówczas gdy teoria zdoła wskazać kierownikowi, co zrobić w konkretnej sytuacji i umożliwi mu przewidzenie konsekwencji jego działań.
Natomiast Henry M. Boettinger twierdzi, że kierowanie jest sztuką, “porządkowaniem chaosu”. Jego zdanie kierowanie tak samo jak malarstwo wymaga trzech składników: wizji artysty, znajomości rzemiosła, skuteczności komunikowania się. Wiadomo, że zdolności artystyczne rozwija się przez szkolenie, stąd też i umiejętności kierownicze można doskonalić za pomocą metod podobnych do stosowanych przy kształceniu artystów.
Prawdopodobnie kierowanie przez pewien jeszcze czas przypominać będzie bardziej sztukę niż naukę ścisłą. Codziennie więcej o nim wiemy i w wielu sytuacjach możemy bezpiecznie zalecić określony sposób działania. Chociaż komputery znacznie zwiększyły nasze możliwości przewidywania, daleko nam do zasobu wiedzy i dokładności przewidywań cechujących naukę ścisłą. Tak więc, chociaż niektóre aspekty kierowania stały się bardziej naukowe, znaczna jego część nadal pozostaje sztuką.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)