Wymiar sprawiedliwości w powstaniu warszawskim (1.08.1944 - 3.10.1944) Sądy - Sędziowie nie zostali poinformowani o godzinie wybuchu powstania i w tym momencie w sztabie płka Chruściela znajdował się tylko jeden z nich - Witold Majewski. W sytuacji gdzie następowały liczne aresztowania zdrajców, szpicli, zbrodniarzy hitlerowskich i w konsekwencji pojawiała się silna presja społeczna na wymierzenie im sprawiedliwości - groziły samosądy.
Sędzia ten - Witold Majewski uruchomił WSS Okręgu Warszawskiego, który jednak mógł wypełniać rolę sądu jedynie dla Śródmieścia północnego. Zaczęły się spontanicznie tworzyć przy poszczególnych oddziałach powstańczych sądy: oficerskie, polowe, wojenne.
Funkcję szefa Służby Sprawiedliwości Okręgu Warszawskiego AK objął Władysław Sieroszewski. Komendanci obwodów otrzymali rozkaz natychmiastowego utworzenia WSS - co było równoznaczne z likwidacją żywiołowo powstających sądów polowych.
Miało powstać 7 WSS. Ponadto działały również CSS oraz Komisja Sądząca Walki Podziemnej. Dochodzenie odbywało się pod nadzorem prokuratora, a prowadziła je z reguły żandarmeria AK. Rozprawy odbywały się jawnie, z udziałem publiczności. Wykonywanie wyroków w powstaniu - odbywało się po ich zatwierdzeniu przez Chruściela, ale trudności z komunikacją powodowały, że kompetencje te otrzymali komendanci obwodów.
Karę śmierci należało wykonywać przez rozstrzelanie, niepublicznie, zabronione było znęcanie się nad skazanymi. Przy egzekucjach na mocy wyroków WSS winien był być obecny prokurator, a na prośbę skazańca należało dopuścić do niego kapłana.
Przeważaly wyroki śmierci dla zdrajców i współpracowników niemieckich służb bezpieczeństwa, członków SS, gestapo, żandarmerii.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)