Wykład - konkordat a konstytucja

Nasza ocena:

3
Pobrań: 70
Wyświetleń: 679
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Wykład - konkordat a konstytucja - strona 1 Wykład - konkordat a konstytucja - strona 2 Wykład - konkordat a konstytucja - strona 3

Fragment notatki:

KONKORDAT A KONSTYTUCJA
1. Problem zgodności konkordatu z konstytucją
Dla całokształtu stosunków między państwem a Kościołem zasady konstytucyjne mają znaczenie fundamentalne. Dlatego też podjęcie analiz zmierzających do wyjaśnienia problemów dotyczących stosunku konkordatu podpisanego w dniu 28 lipca 1993 r. między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą do konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r., wydaje się potrzebne i społecznie pożyteczne.
1.1. Gra polityczna wokół ratyfikacji konkordatu
W debacie, jaka toczyła się w okresie między podpisaniem a ratyfikacją konkordatu, obok opinii opartych na rzetelnej argumentacji prawniczej wykazujących brak sprzeczności między konkordatem a obowiązującą wówczas konstytucją (1), wysunięto także opinie podporządkowane interesom partyjnym (2).
Źródłem kontrowersji wokół ratyfikacji konkordatu stało się potraktowanie przez elity postkomunistyczne (SLD i UP) wniosku w sprawie ratyfikacji konkordatu, jako instrumentu "gry politycznej" w kampanii wyborczej do parlamentu. W celu wywołania wrogich emocji narzucano opinii publicznej całkowicie pozbawione obiektywizmu zarzuty o wielkich zagrożeniach, jakie miałyby wyniknąć z ratyfikacji konkordatu. Niektórzy prawnicy, a za nimi publicyści, głosili - między innymi - że ratyfikacja konkordatu pociągnie za sobą pogwałcenie konstytucji, nadanie państwu charakteru wyznaniowego, dyskryminację niekatolików, itp.(3)
Wyłoniony w wyborach wrześniowych 1993 roku Sejm - zdominowany przez ugrupowania postkomunistyczne - wobec wniosku w sprawie ratyfikacji konkordatu zajął stanowisko kuriosalne. Zamiast uchwalić ustawę wyrażającą zgodę lub sprzeciw na ratyfikację konkordatu w dniu 1 lipca 1994 r., postanowił zagrać na zwłokę. W tym celu swą decyzję w tej sprawie odłożył na czas po uchwaleniu nowej konstytucji, uzależniając ją rzekomo od oceny zgodności konkordatu z przyszłą konstytucją, następnie powołał Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską (M. P z 1994 r. Nr 39, poz. 326).
Dalszy przebieg wydarzeń dowiódł, iż takie stanowisko Sejmu w istocie rzeczy było manifestacją braku woli politycznej. Uchwała ta miała na celu raczej powstrzymanie Episkopatu Polski przed ewentualną krytyczną oceną - będącego dopiero w zamierzeniach projektu konstytucji - przed referendum, aniżeli uzyskanie rzetelnej oceny zgodności konkordatu z konstytucją. Sejm ówczesnej kadencji okazał się bowiem niezdolny do uchwalenia ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację konkordatu - również po uchwaleniu przez Zgromadzenie Narodowe nowej konstytucji i przeprowadzeniu referendum konstytucyjnego.
Wszakże uchwała sejmowa, uzależniająca zgodę parlamentu na ratyfikację konkordatu od zgodności z przyszłą konstytucją, wywarła znaczący wpływ na kierunek debaty Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. W publicznej debacie nad ustaleniem zasad dotyczących relacji między państwem i Kościołem w projekcie nowej konstytucji RP uczestniczyli przedstawiciele różnych grup społecznych, a wśród nich przedstawiciele Episkopatu Polski, zwracając uwagę na zgodność tych zasad z konkordatem (4).


(…)

… nie umieszcza się znaków i symboli religijnych; 8. Zasady tworzenia działalności związków wyznaniowych oraz organizacji światopoglądowych, ich stosunek do państwa, instytucji państwowych i samorządowych określa ustawa" (Projekt Jednolity Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w ujęciu wielowariantowym, z dnia 26 stycznia 1995 r.).
16. List Episkopatu Polski z 22 października 1994 r. w sprawie konstytucji…
… przyjmuje się agnostycyzm religijny i relatywizm moralny, czyli przekonanie (...J, że nie ma obiektywnej prawdy, a w następstwie tego ani dobra, ani zła, a przynajmniej człowiek nie potrafi ich poznać (...). Jest to pogląd nie tylko fałszywy, ale i niebezpieczny. Człowiek stając przed koniecznością wyboru, potrzebuje jasnych kryteriów odróżnienia dobra od zła. Dotyczy to życia zarówno jednostki…
… europejskie przyszłej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, [w:l Przemiany w Europie Srodkowo-Wschodniej, oprac. G. Dobroczyński, T. 2, Warszawa 1996, s. 50-51; J. Krakowski, Godność ludzka podstawą konstytucyjnego katalogu praw i wolności jednostki, [w:] Podstawowe prawa jednostki i ich sądowa ochrona, pod red. L. Wiśniewskiego, Warszawa 1997, s. 38-50.
22. por. A. Grześkowiak, Konkordat a prawo do religii…
… wyróżnić problemy dotyczące:
- ustalenia zgodności między konstytucyjnymi i konkordatowymi zasadami stosunku państwa do Kościoła oraz gwarancji wolności religijnej;
- zachowania odpowiedniej procedury ratyfikacyjnej;
- włączenia konkordatu do polskiego porządku prawnego.
1.2. Odrzucenie formuły "oddzielenia Kościoła od państwa"
Przeciwnicy ratyfikacji konkordatu w debacie toczącej się wokół wniosku…
… o rozdziale Kościola Katolickiego od państwa. Budzi ona negatywne skojarzenia dla dominacji Państwa nad Kościolem, ponadto jest nie precyzyjna, może bowiem prowadzić do pominięcia tych wartości, o których piszemy. "
Był więc to postulat wyraźnego odcięcia się przez demokratyczne państwo nie tylko od praktyki ograniczania przez organy państwowe wolności religijnej w oparciu o zasadę separacji…
… praw człowieka. Zajęcie przez organy państwowe postawy neutralnej, czyli bezstronnej wobec tych wartości uniwersalnych oznaczałoby nihilizm aksjologiczny.
W oparciu o art. 25 ust. 2 konstytucji należy sądzić, że państwo jednakowo traktuje wszystkie opcje religijne, światopoglądowe i filozoficzne, czyli że ich wyznawcy mają równe prawa do prezentowania swoich postulatów dotyczących poszanowania…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz