Wp ł yw mniejszo ś ci Jak powiedział Serge
Moscovici (1985), jeżeli grupom rzeczywiście udawałoby się uciszać nonkonformistów,
pozbywać się dewiantów i przekonywać każdego, by przyjął punkt widzenia większości, to
w jaki sposób moglibyśmy wprowadzić jakąkolwiek zmianę w systemie? Musielibyśmy być
wszyscy podobni do małych robotów, które zsynchronizowane, monotonnie maszerowałyby za
innymi, i nigdy nie potrafilibyśmy przystosować się do zmiennej rzeczywistości. Moscovici
(1985) dowodzi, że także jednostka lub mniejszość może wpływać na większość. Nazywa się to wp ł ywem mniejszo ś ci . Tutaj kluczem jest zgodność. Ludzie, którzy reprezentują punkt
widzenia mniejszości, muszą przez pewien czas wyrażać te same przekonania, a różni
członkowie tejże mniejszości powinni się nawzajem ze sobą zgadzać. Jeżeli człowiek
reprezentujący mniejszość balansuje pomiędzy dwoma różnymi punktami widzenia albo jeżeli
dwie osoby dają wyraz różnym mniejszościowym przekonaniom, wtedy większość odprawi ich
jako jednostki, które wyrażają dziwaczne albo bezpodstawne opinie. Jeżeli jednak mniejszość
wyraża zgodne i niezachwiane opinie, to większość najpewniej je zauważy i być może nawet
zaadaptuje punkt widzenia mniejszości (Moscovici, Nemeth, 1974).
wp ł yw mniejszo ś ci : przypadek, w którym mniejszo ść cz ł onków grupy wp ł ywa na zachowanie albo na przekonania wi ę kszo ś ci Istnieją różnice opinii co do tego, dlaczego zgodna mniejszość wpływa na większość.
Jednak ostatnio badacze wskazali na pewne możliwe do przyjęcia wytłumaczenie. Jak dowiodły
wczesne eksperymenty Ascha, u osób znajdujących się w mniejszości występowało zjawisko
publicznego konformizmu. Nie pojawiła się jednak prywatna akceptacja. Ludzie znajdujący się
w mniejszości zachowywali przekonanie, że mają rację. Zostali oni po prostu zniechęceni do
publicznego wyrażania swojej opinii. Jeżeli jednak mniejszość wyrazi publicznie swoją opinię,
to i tak nie ma siły, która zmusiłaby większość do podporządkowania się im. Mimo to
większość mogłaby ulec, gdy to, co słyszy, powoduje pewne informacyjne konsekwencje.
Członkowie większości mogą dojść do przekonania, że istnieją jeszcze inne poglądy oprócz ich
perspektywy, i dlatego mogą rozważyć te kwestie bardziej uważnie. W rezultacie większość
może zająć daleko bardziej rozważne i głęboko przemyślane stanowisko wobec zdania
mniejszości, a to z kolei prowadzić może do przekonania, że punkt widzenia mniejszości jest
(…)
… się w niej podobna presja.
Nie wolno jednak zapominać, że tragiczne konsekwencje konformizmu nie dotyczą tylko
żołnierzy. Filozof Hannah Arendt (1965) dowodzi, iż większość uczestników holocaustu to nie
sadyści czy psychopaci lubujący się w masowych morderstwach na niewinnych ludziach, lecz
zwyczajni obywatele, poddani jednak kompleksowej i niezwykle silnej presji społecznej. Arendt
analizowała przebieg procesu Adolfa Eichmanna, nazistowskiego urzędnika, odpowiedzialnego
za wysyłanie Żydów do obozów śmierci. Stwierdziła, że Eichmann nie był potworem, za jakiego
powszechnie się go uważa, ale typowym biurokratą jak wielu innych, który bez stawiania pytań
przełożonym robił, co mu kazano.
Nie chcemy oczywiście powiedzieć, że powinniśmy usprawiedliwić przestępstwa, których
dopuścili się żołnierze w My Lai czy Eichmann. Chcemy tylko stwierdzić, że wyjaśnianie ich
zachowania jako działania złych ludzi jest zbyt proste. O wiele bardziej owocne, ale także
bardziej przerażające jest potraktowanie ich zachowania jako działania ludzi przeciętnych,
narażonych na niezwykły wpływ społeczny. Skąd jednak wiemy, że taka interpretacja
holocaustu i wydarzeń w My Lai jest właściwa? Czy możemy być pewni, że to właśnie wpływ…
… może w taki sposób wpłynąć na tych
ludzi, by popełniali niemoralne czyny, takie jak na przykład zadawanie dotkliwego bólu
niewinnym widzom? Stanley Milgram (1963,1974,1976) podjął się tego zadania i przeprowadził
najsłynniejszą w psychologii społecznej serię badań.
…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)