WOLNOŚĆ NOWOCZESNA - DWIE INTERPRETACJE
Wolność = poddanie władzy kurateli prawa, rządy prawa. Wiara w regenerującą moc prawa stanie się charakterystycznym motywem liberalizmu. „Wolność jest to prawo czynienia wszystkiego tego, na co ustawy pozwalają.” (Monteskiusz)
BENJAMIN CONSTANT
Krytyka rewolucji francuskiej. Rewolucjoniści nie odróżniali należycie wolności w rozumieniu starożytnym i nowożytnym. Krytyka suwerenności, która pozwala postawić interes ogółu ponad jednostką. Jej zwolennicy (najpopularniejszy to Rousseau) odwołując się do starożytnych filozofów zapominali, że od tamtych czasów minęło 2tyś lat. Stworzono wzorzec obywatela, który dla współczesnego człowieka jest niezrozumiały. Najzagorzalszym zwolennikiem tej teorii był wg Constatna „ksiądz de Malby, mogący uchodzić za reprezentanta systemu, w którym, zgodnie z maksymą wolności starożytnej, obywatele powinni być całkowicie zniewoleni, aby naród mógł być suwerenem, a jednostka winna być niewolnikiem, aby lud był wolny”.
Fundamentalnym wymiarem wolności pozostaje bezpieczeństwo. Przeciwstawia arbitralności siłę prawa. Jego stanowiska nie należy jednak kojarzyć z negacją władzy. Władza powinna być skuteczna, a więc silna; tyle, że ograniczona, u3mywana w ryzach przez prawo.
BENJAMIN CONSTANT
„O wolności starożytnych i nowożytnych”
Wolność starożytna. „Polegała ona na kolektywnym, lecz bezpośrednim sprawowaniu wielu części całej władzy…” Wspólnie decydowano o wojnie i pokoju, mianowaniu i odwoływaniu funkcjonariuszy, winie i karze itd. Całe życie prywatne podlegało ścisłej kontroli, życie jednostki podporządkowano władzy ogółu, a więc jednostka stała się niewolnikiem. „Prawa rządzą obyczajami, a ponieważ obyczaje dotyczą wszystkiego, nie ma niczego, o czym prawa by nie stanowiły.” Jako przykład podaje, że młody Spartanin nie miał nawet prawa swobodnego odwiedzania swojej małżonki. Wolność nowożytna. „Pewność niepodlegania niczemu innemu jak tylko prawom”, człowiek nie może być bezprawnie prze3mywany, maltretowany. Może swobodnie wyrażać swoje przekonania, a także gromadzić się i wraz z innymi je manifestować. „Jest to wreszcie dla każdego z nich prawo wywierania wpływu na sprawowanie rządu, bądź przez mianowanie wszystkich lub części jego funkcjonariuszy, bądź przez reprezentacje…”. Nastąpiło wyraźne rozdzielenie sfery prywatnej i publicznej. Obecnie Wolność to możliwość spędzania czasu w sposób przez siebie wybrany. Bastionem nowocześnie rozumianej wolności staje się ego - świadoma swych praw jednostka. Państwo starożytne - zamknięte w ciasnych granicach. Nawet największe były mniejsze od dzisiejszych małych państw. W państwach panował „wojowniczy duch”, ciągle na siebie napierały albo się broniły. Wojna była wszechobecna, stawała się częścią normalnego życia i była dochodowa, bo gdy okazał się zwycięska zdobywano niewolników, ziemie i bogactwa. Aby obywatele mogli zajmować się rządzeniem i walką koniczni byli niewolnicy. Obywateli było mało, a więc każdy z nich miał duży udział w sprawowaniu władzy.
(…)
… i za swoje czyny odpowiada jedynie przed Bogiem”. Społeczeństwo interweniuje wtedy tylko, gdy jednostka zagraża dobru ogółu. Gmina jest właśnie taką jednostką, a społeczeństwo to rząd centralny. „Swobody gminne wynikają zatem w USA z samego dogmatu suwerenności ludu.”
Duchu gminy w Nowej Anglii. W Europie rządzący ubolewają nad apatią ludu, ale nie ma się co dziwić, skoro nie ma on niezależności. Amerykanie w swojej gminie jak najwięcej osób wciągają do udziału w życiu publicznym. Oprócz powoływania wyborców, jest tam mnóstwo urzędników i innych funkcjonariuszy, którzy korzystają na tym, że gmina jest silna.
O administracji w Nowej Anglii. W USA przy tworzeniu administracji nie chciano ograniczać praw narodu poprzez podważanie władzy społecznej, ograniczono się tylko do rozdzielenia jej wykonywania. „Chodzi…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)