Wodny świat - Rytuały z epoki brązu - omówienie

Nasza ocena:

3
Wyświetleń: 420
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Wodny świat - Rytuały z epoki brązu - omówienie - strona 1 Wodny świat - Rytuały z epoki brązu - omówienie - strona 2

Fragment notatki:

Wodny świat - Rytuały z epoki brązu i most na mokradłach Flag Fen 1982
W 1982 r. koparka oczyszczała rów melioracyjny na mokradłach na południowy wschód w środkowej Anglii. Gdy łyżka maszyny zbierała osad ze ścian rowu, wyciągnęła z torfu kilka drewnianych słupów, które rzucono na stos odpadów. W tym rolniczym regionie znalezienie kilku starych słupów ogrodzeniowych nie było uznawane za wspaniałe odkrycie archeologiczne, lecz miejscowy archeolog Francis Pryor, nadzorujący prace, miał okazję przyjrzeć się im i spostrzegł coś dziwnego. Były one wyraźnie wykonane przez człowieka, lecz nie wycięto ich piłą mechaniczną, właściwie nie wycięto ich żadną piłą. Każdy słup wykonano ręcznie narzędziem przypominającym siekierę, techniką, której nie używano od wielu stuleci. Pryor wysłał próbki drewna do badania radiowęglowego. Gdy wróciły, okazało się, że pochodzą z 1000 r. p.n.e. Rozpoczęto poszukiwania, skąd dokładnie pochodziły słupki i do czego należały. Idąc rowami melioracyjnymi pieszo i badając ściany łopatką, Pyror w końcu znalazł to miejsce. Gdy spojrzał na przeciwległą ścianę, zauważył kolejne słupki pod torfem. Flag Fen, jak nazywano ten rejon (z powodu licznych rosnących tu irysów ang. Flag Iris), nie było zwykłym polem uprawnym. 3000 lat temu ktoś poświecił wiele czasu i wysiłku, aby zbudować coś na otwartym mokradle, lecz co to było? Odpowiedź uzyskano po prawie ćwierć wieku intensywnych wykopalisk w ciemnym mokrym torfie, gdzie znaleziono nie tylko największą prehistoryczną drewnianą budowlę na Wyspach Brytyjskich, lecz także skarb złożony z artefaktów z epoki brązu. Most na mokradłach
Trzy tysiące lat temu morze, które dziś znajduje się wiele mil dalej na północ w The Wash, było znacznie bliżej i Flag Fen leżało na bagnistym cyplu z lądem na południu i zachodzie, a otwartym morzem na północy. Na wschodzie także znajdowały się mokradła, okolone trzciną, sitowiem i irysami. Za nimi znajdował się kawałek lądu - wyspa Northey, wystająca zaledwie na kilka stóp nad wodę. Lecz nie był to teren niezamieszkany. Na każdym skrawku suchego lądu znajdowały się pola uprawne, a między nimi rozległy i skomplikowany system granic. Po drugiej stronie mokradła na wyspie Northey stało kilka okrągłych domów, każdy oddzielony od sąsiedniego drogą dla bydła i otoczony polami. Jednak na wyspie Northey znajdowało się też coś wyjątkowego. Tam, łącząc ląd z oddaloną od niego o ponad pół mili wyspą, stało jedno z najwspanialszych osiągnięć prehistorycznej brytyjskiej myśli inżynierii - grobla komunikacyjna, złożona z 60 000 drewnianych slupów, wbitych w muł bagna. Gdyby nie to, że ten krajobraz został później przykryty ochronną warstwą torfu, nie dowiedzielibyśmy się o tym drewnianym cudzie. Budowle z wcześniejszych czasów, zbudowane z kamienia, przetrwały w o wiele lepszym stanie niż szczątki organiczne, lecz stanowisko takie jak te mogły być późniejsze od kamiennych kręgów i stojących głazów. Przetrwanie tej budowli i niezwykłe odkrycie pozwalają nam spojrzeć na ten nieznany, dziwny świat.


(…)

… wodzie archeolodzy znaleźli setki wykonanych przez człowieka przedmiotów - niektóre z nich były bardzo rzadkimi towarami. Były tam rapiery, sztylety z brązu, bransoletki z czarnego łupka, para nożyc z brązu w drewnianym pokrowcu, a nawet drewniane koło (najstarsze koło na Wyspach Brytyjskich).
Tych przedmiotów nie zgubiono podczas przejścia przez groblę. W świecie, gdzie brąz był rzadki i cenny, osoba…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz