Wieże z kamienia

Nasza ocena:

3
Pobrań: 7
Wyświetleń: 742
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Wieże z kamienia - strona 1

Fragment notatki:


Wojciech Jagielski nigdy nie był korespondentem wojennym w wydaniu popkulturowym. Nie jest to dziennikarz, który wojny zalicza jedna za drugą, niczym trofea. Jest jednym z nielicznych dziennikarzy, których publikacje, znajomość tematu, wiedza o historii opisywanych miejsc i ludzi, a wreszcie - niezwykła empatia, z jaką pisze on o swoich bohaterach, również tych w rolach “czarnych charakterów” - wzbudzają w środowiskach eksperckich olbrzymi szacunek. Jagielski nie zawsze bywa “w tym miejscu i czasie”, gdzie ma miejsce jakieś ważkie wydarzenie - lecz zawsze jakoś tak się składa, że wie on o tym wydarzeniu więcej niż inni.
Konflikt w Czeczenii Jagielski zna właściwie “od podszewki”. Od początku lat 90. obserwował on tę niewielką krainę zdesperowanych górali, którzy postanowili po setkach lat upomnieć się o swoją, niezwykle zanarchizowaną, wolność. Jednak “Wieże z kamienia” to opowieść o wydarzeniach, które zapoczątkował rajd Szamila Basajewa na Dagestan w 1999 r. Oczywiście, autor zawarł w książce kolejne retrospekcje, pozwalające poznać nie tylko tło konfliktu czeczeńskiego, nie tylko zarys przebiegu pierwszej wojny w Czeczenii (1994-1996), ale i losy głównych bohaterów. Szamil Basajew, Asłan Maschadow, Dżohar Dudajew czy dziesiątki innych dżygitów tworzą galerię postaci o krańcowo odmiennych biografiach, charakterach i wpływie na losy swojego narodu.
Z pozoru podróże Jagielskiego do Czeczenii podczas drugiej wojny były dziennikarską porażką. Albo nie mógł się przedostać przez zablokowaną granicę z Dagestanem, albo trafił na wiele tygodni do dyskretnie ulokowanego pokoiku w jednej z wiosek, gdzie oczekiwał na możliwość przeprowadzenia wywiadu z Asłanem Maschadowem, albo... Tyle, że dzięki obserwacji wszystkiego, co działo się wokół stworzył on książkę dostarczającą o wiele większej wiedzy o dramacie Czeczenii niż gdyby szafował liczbami. Dokładniej można by to ująć w następujący sposób - nie jest to książka merytorycznie wyczerpująca, nie ma tu próby oszacowania w liczbach skali zbrodni, jakich dokonują w tej republice zarówno żołnierze rosyjscy, jak i bojownicy czeczeńscy; za to po lekturze “Wież z kamienia” doskonale można zrozumieć, jakie uczucia napędzają ten konflikt i sprawiają, że nabiera on swojego bezwładnego impetu. Jeśli ktoś szuka liczb - to nie ta książka. Jeśli ktoś chce zrozumieć - koniecznie musi ją przeczytać.
Z czasem też Jagielski nabiera dystansu do swojego zawodu. Wydaje się, że jeszcze dekadę temu napędzała go dziennikarska ambicja - być świadkiem, zobaczyć, poznać bohaterów wydarzeń, uścisnąć im rękę, zadać kilka pytań, na które co prawda odpowiedź jest już znana, ale ważne jest, że pytanie zostało zadane o s o b i ś c i e. Sam autor przyznaje, że żałuje, iż kilka lat wcześniej nie poświęcił Maschadowowi uwagi “emocjonalnej”. Interesowało go to, co jego rozmówca powie, a nie k t o to powie. Potem, a może równocześnie, pojawiło się inne powracające uczucie - jak poprzez swój zawód, artykuły, korespondencje, można zmienić sytuację ludzi, których się spotyka. Dramat, bo przecież dziennikarz prowadzony przez swoich przewodników ma zobaczyć, opisać, a następnie świat ma zareagować i pomóc. A nic się nie dzieje, ludzie giną, arogancja winnych jest równie wielka, jak wcześniej. I wreszcie pojawia się uczucie zniechęcenia, którego Jagielski u siebie nie ukrywa. Wyrzuty sumienia, że w gruncie rzeczy ci ludzie słusznie czują się wykorzystywani - są zwierzyną na reporterskim safari. Autor tu zostawia otwartą furtkę - wie

(…)

…; bardzo często zdarzało się, że podczas tańcu ktoś mdlał z wyczerpania, ale dodawał on Czeczenom otuchy i siły do walki
Wojciech Jagielski (ur. 12 września 1960), polski dziennikarz, korespondent, publicysta "Gazety Wyborczej". Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego (1984). W latach 1986-1991 pracował w Polskiej Agencji Prasowej. Obecnie jest redaktorem "Gazety Wyborczej", współpracuje też z BBC i "Le Monde". Zajmuje się problematyką Afryki, Azji Środkowej, Kaukazu i Zakaukazia. Wieloletni obserwator konfliktów zbrojnych w Afganistanie, Tadżykistanie i Czeczenii. Najważniejsze publikacje: Dobre miejsce do umierania, Wydawnictwo "Historia i Sztuka", Poznań 1994, (ze wstępem Ryszarda Kapuścińskiego) Modlitwa o deszcz, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2002, Wieże…
… też już, jakie targają nim wątpliwości. Wiemy - z “Gazety Wyborczej” - że mężczyźni z rodziny, która go przechowywała przez długi czas w swoim domu, musieli uciec z wioski, gdy rozeszła się wieść o dziennikarzu, którego chronili...
Także i dramat Czeczenii pozostaje otwarty - nieustępliwość rosyjskich władz pozostaje w tej kwestii cechą permanentną, podsycaną przez kolejne dramaty - Dubrowkę, moskiewskie metro, Biesłan…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz