Teoria prawa w nazistowskich Niemczech i faszystowskich Włoszech: krytyka legalizmu i legitymizmu władzy państwowej:
Wiadomo, że faszystowscy doktrynerzy, przywódcy z niechęcią spoglądali na kwestie prawa, na instytucje prawne, preferując bardziej skuteczność działania, czyn, aktywizm. Owa pogarda dla pozytywistycznej koncepcji „państwa prawa” nie jest wyłącznie wymysłem ideologii faszystowskich, już w okresie Republiki Weimarskiej ostro poddawano krytyce myśl pozytywistyczną.
Carl Schmitt: (1889-1975), profesor prawa państwowego i teoretyk polityki, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli krytyki legalizmu i legitymizmu władzy państwowej, autor książki pt. „O pojęciu polityczności”.
poglądy Schmitta:
powoływał się na tradycje myślenia Machiavellego i Hobbesa
uważał, że myślenie pozytywistyczne, zakładające oddzielenie prawa od polityki, jest nonsensem i ideologicznym usprawiedliwieniem dla demokracji (politykę pojmował jako działanie oparte na podstawowym rozróżnieniu wroga i sojusznika)
państwo, jego zdaniem, miało być wyrazem jedności społeczeństwa, zorganizowanego przeciw wrogom (państwo ma za zadanie ochronę społeczeństwa, stąd musi mieć nieskrępowaną władzę)
uważał, że suwerenność państwa wyklucza podleganie prawu - idea państwa prawnego prowadzi nieuchronnie do zagłady samego państwa
teoretyczne wywody Schmitta negowały takie pojęcia jak legalizm i legitymizm władzy: władza jest porządkiem faktycznym, a nie prawnym; krytykował również abstrakcyjność norm prawnych
krytykował parlamentrayzm nauka prawa w nazistowskich Niemczech:
W hitlerowskich Niemczech pozostawiono w mocy wiele przepisów i ustaw z minionego okresu, nie zmieniono nawet konstytucji, choć dokonano istotnych korekt. Pod kontrolą nowego reżimu znalazły się wszelkie instytucje państwowe, które w normalnych, demokratycznych warunkach służyłyby ochronie praw i wolności obywateli (np. Reichstag). Warto pamiętać o ogromnej niechęci nazistów do wszelkich definicji i instytucji prawnych, nie legalizowali oni swoich poczynań, uznając je jedynie za stan faktyczny.
„Nazistowscy prawnicy” usiłowali przede wszystkim rozprawić się z ideą państwa prawnego. Prawu pozytywnemu przeciwstawiano konkretny, nowy porządek prawny, który w gruncie rzeczy jest „życiem narodu”, często powoływano się na demagogiczne i enigmatyczne hasła typu: „zdrowe poczucie sprawiedliwości narodowosocjalistycznej”, „interes ogólnonarodowy”, „duch narodu”, itd. Za źródło prawa uważano nie ustawę, ale „ducha narodu”, zachęcano do stosowania analogii, zwłaszcza w prawie karnym (współcześnie jest to niedopuszczalne). Postulowano, aby zerwać z formalizmem i liberalizmem, a także z prymatem praw i wolności jednostki.
(…)
…, całość i jedność społeczeństwa”). Wiadomo, że w hitlerowskich Niemczech władza należała do wodza - Adolfa Hitlera, którego wola była prawem, nawet jeżeli wyrażona była w sposób nieformalny (jego wola mogła być sprzeczna nawet ze „zdrowym odczuciem sprawiedliwości narodu”). włoska nauka prawa pod rządami faszyzmu: (str. 418)
…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)