„Pozytywiści warszawscy” postrzegali moralność pod postacią „zasady użyteczności”, która głosi, że postępowanie jest słuszne, jeśli prowadzi do jak największej ilości szczęścia największej liczby ludzi. Wszystko to zawierało się w haśle utylitaryzmu, który stopień moralności człowieka wyznacza na podstawie wielkości jego altruizmu, świadczenia na rzecz innych i postępowania dla dobra i z myślą o społeczeństwie. Jednostka postępująca moralnie musi być społecznie użyteczna wnosząc swój wkład do wspólnego dobrobytu, postępu i kreowania kultury. Spełnia to zadanie efektywnie wykonując przypisaną mu rolę społeczną bez względu, czy jest to przedsiębiorca, nauczyciel, czy uczeń. Do przedstawicieli „pozytywistów warszawskich” zaliczamy m.in.: Aleksandra Świętochowskiego, Bolesława Prusa, Piotra Chmielowskiego, Juliana Ochorowicza.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)