Pozytywizm - Maria Konopnicka "Banasiowa"

Nasza ocena:

3
Pobrań: 749
Wyświetleń: 2114
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Pozytywizm - Maria Konopnicka

Fragment notatki:


Maria Konopnicka Banasiowa Park Łyczakowski we Lwowie, letni dzień. Zbliża się stara, spracowana, zmęczona staruszka. Sama nie wie dokładnie, ile ma lat, ale na pewno ponad 80. Rozmawia z nią narratorka noweli. Okazuje się że starowinka(Banasiowa) pochodzi z Wadowic. Tu przyjechała do córki, aby umrzeć wśród swoich. Co dzień ma te same zajęcia i czeka na śmier ć, która nie nadchodzi. Stróż każe zięciowi wyrobić jej ,,kartę-pobyt” , by płaciła za przebywanie tu. Wspólnie dochodzą do wniosku że nie opłaca się bo i tak niedługo koniec. A stara żyje i żyje już trzeci kwartał..I nie płaci. A dług wynosi już 10 zł. I cały czas trzeba ,,podtykać ” stróżowi, żeby nie zakablował naczelnikowi że Banasiowa nie płaci za kartę-pobyt . Robiła Banasiowa wiele, żeby śmierć w końcu przyszła, ale nic to nie dawa ło(,,zaczęłam ja dwa dni suszyć do Przemienienia Pańskiego”) Córka ma do matki pret ensje że nie umiera , a pieniądze na stróża tracą. Matka rozmawia z jakimś komisarzem, który nakazuje jej zapłacić jakąś kwotę. Ona błaga o darowanie, nie ma z czego zapłacić. Opowiada jak to straciła kilkoro ze swoich 13 dzieci... Jednak uiszczenie takiej opłaty z życia nie robi wrażenia na urzędnikach, Banasiowa musiała zapłacić . Były to pieniądze, które dała zięciowi na pogrzeb. Mówi, że teraz jej trudno, i że jeśli tak dalej będzie się dobrze trzymała przy życiu, trzeba będzie znów płacić...Kończąc opowieść, idzie dalej...KONIEC ... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz