Wprowadzenie - kultura jako myśl i wolność
Czym jest KULTURA w rozumieniu pedagogiki kultury? To całokształt tradycji, która na nas wpływa, otacza nas, którą możemy interpretować i rozumieć. Słowo kultura może też kojarzyć się ze społeczeństwem (normy, wzory postępowania, zwyczaje) lub cywilizacją (postępem, techniką). Jednak w pedagogice kultury wykracza poza te znaczenia. Należy tu odróżnić między:
Społeczeństwem i kulturą: ktoś uspołeczniony nie musi być kulturalny, wystarczy, żeby był posłuszny. Człowiek kulturalny jest twórczy, samodzielny i może występować przeciwko obyczajowi społecznemu, np. obyczajowi palenia czarownic. Czyli społeczeństwo jest środowiskiem wywierającym presję, karzącym, wymagającym naśladowania. Kultura przeciwnie: proponuje, przedstawia, inspiruje, zachęca do własnego namysłu, interpretacji, tworzenia. A zatem: społeczeństwo działa przez przymus i wymaga naśladownictwa (pal czarownicę razem z nami, bo też cię spalimy), kultura działa przez wolność i wymaga twórczości (jeżeli chcesz poznać Platona, dyskutuj z nim krytycznie, zamiast zgadzać się ślepo). Cywilizacją i kulturą: cywilizacja to przede wszystkim wytwory materialne i myśl techniczna. Kultura to duch, podróżujący poprzez dzieła i myśl moralna (tzw. praktyczna). Kultura jest zatem bardziej ulotna i nie pyta JAK? Tylko pyta PO CO? W IMIĘ CZEGO? A zatem:
Cywilizacja posługuje się kryterium skuteczności,
kultura posługuje się dużo bardziej nieprecyzyjnym i niesprawdzalnym kryterium moralności, dobra, piękna, prawdy, przyzwoitości, uczciwości etc.
Świat człowieka i kultury, jako sfer wymagających ciągłego myślenia, jest dla nas zawsze światem NOWYM.
Podobnie, jak rozumienie dzieła sztuki wymaga wykroczenia poza własny świat i zajrzenia do świata tego dzieła (przez pryzmat naszego świata, dlatego możliwe jest tyle interpretacji, ile interpretujących osób), porozumiewanie się z ludźmi to próby zajrzenia do ich światów, ich niepowtarzalnych rzeczywistości. Każde rozumienie jest zarazem swoistą interpretacją, zależną od niepowtarzalnych cech rozumiejącego, wyrosłych zarówno na bazie jego wrodzonej indywidualności, jak i kultury, w której wzrastał. A więc każde spotkanie z wychowankiem jest spotkaniem dwóch światów, które próbują się połączyć, porozumieć. W tym świetle każdy wychowanek jest niepowtarzalny, a każda sytuacja wychowawcza nowa. Nowa, czyli wymagająca namysłu, zrozumienia i działania, które wyda się najlepsze w tej właśnie sytuacji. A więc nie działamy zgodnie z jakimiś typowymi regułami, rutynowo: zawsze tak samo w sytuacji A, zawsze tak samo w sytuacji B… Działamy zawsze jak najbardziej adekwatnie, odwołując się do swego doświadczenia, wiedzy i mądrości, zdobywanych przez całe życie. A więc pedagog nigdy nie jest „wykształcony”, lecz kształci się aż do śmierci. Musi ciągle
(…)
… tak, jak ją namalował. A więc nikt mu nie mówił, jak ma to zrobić! Zrobił to całkiem po swojemu: był wolny. Ale najpierw musiał nauczyć się władać pędzlem, mieszać farby - tu potrzebował nauczyciela. Żeby robić coś dobrze po swojemu i być wolnym, najpierw musimy z pokorą poznać tradycję i techniki. Ale potem możemy je ulepszać, zmieniać, przełamywać! Przymus jest potrzebny, żeby się wyzwolić i być sobą po okresie nauki zgodnej z naszymi zainteresowaniami.
W pedagogice kultury przymus i wolność przeplatają się nieustannie. Np. żebym nauczyła się żeglować, muszę zaufać kapitanowi - być posłuszną. Jednak, kiedy się już nauczę, mogę „przerosnąć mistrza”, pójść dalej własną drogą. Żeby zrozumieć jakieś dzieło, myśl filozoficzną, też muszę jej zaufać, uwierzyć, że ona ma sens. Kiedy ją zrozumiem, mogę…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)