Levi-Strauss „Etnolog wobec kondycji ludzkiej” (Agata Kozłowska; 55-61)
Etnologia - lub antropologia - przedmiotem jej badań jest człowiek, chce go uchwycić w najróżnorodniejszych przejawach. Kondycja ludzka; zauważenie i wyodrębnienie różnic, uwypuklające partykularyzmy - jest głównym celem etnologii. Etnologia zakłada jako swoje domyślne kryterium właśnie wyróżnik kondycji ludzkiej. Ludy badane przez etnologów przyznają godność rzeczywiście ludzkiej kondycji tylko swoim, obcych traktują jako część świata zwierzęcego. Dla starożytnego humanizmu kultura (oznaczająca dawniej przez długi czas tylko uprawę roli) ma za cel doskonalenie dzikiej natury. Zdolność do doskonalenia oznacza wyzwolenie jednostki z więzów narzucanych jej umysłowi przez przeszłość i grupę. Sama etnologia w swoich początkach nie waha się badanych przez siebie ludów zaliczać do innej kategorii niż nasza, umieszczając je bliżej natury. Od swoich początków w pierwszych latach XIX w. aż do połowy XX refleksja etnologiczna wiele uwagi poświęciła znalezieniu sposobu, który pozwoliłby pogodzić zakładaną jedność przedmiotu w etnologii z rozmaitością, a często nieporównywalnością jego poszczególnych przejawów. Trzeba było zastąpić, oznaczające zbiór ogólnych, uniwersalnych i dających się przekazać zdolności, pojęcie cywilizacji pojęciem kultury - wziętym w nowym sensie: jako poszczególne style życia, oryginalne, nie dające się przekazywać, uchwytne w postaci konkretnych wytworów. Etnologia w tej postaci, w jakiej rozwija się w ciągu XX w. chce w pojęciu kultury znaleźć wyróżnik umożliwiający rozpoznanie i definicję ludzkiej kondycji. Pojęcie kultury rodzi 2 problemy, związane z jego użyciem w liczbie poj. i mn. Kultura w l.p. jest atrybutem wyróżniającym kondycji ludzkiej - więc jakie uniwersalne cechy zawiera i jak określić jej naturę? Jeśli z kolei kultura przejawia się jedynie w tych zadziwiająco różnych formach, jakie przybrała w 4 czy 5 tysiącach społeczeństw, to czy wszystkie formy są równoważne, czy podlegają wartościowaniu, co musi znaleźć odbicie w sensie pojęcia? Alfred Kroeber 1917: kultura tworzy swoisty porządek, różniący się od życia tak, jak życie różni się od materii nieożywionej; Każdy porządek zakłada istnienie porządku, który do poprzedza, przejście od 1 do 2 charaktyzuje znacząca nieciągłość; Kultura powinna być rozumiana jako nawarstwienie technik, obyczajów, idei i wierzeń, będących bez wątpienia wytworami jednostek, ale trwalszych niż którakolwiek z nich. Teoria relatywizmu kulturowego: nie neguje się realności postępu ani możliwości ułożenia niektórych rozpatrywanych kultur w pewnym porządku. Ale postęp dokonuje się tylko w poszczególnych działach, a i w nich w sposób nieciągły, dopuszczający lokalne stagnacje i regresy; kiedy etnologia bada i porównuje w szczegółach społ. przedprzemysłowe, nie udaje jej się znaleźć sposobu, który pozwoliłby uporządkować je przez określenie ich miejsca na wspólnej skali. Et. uznaje się za niezdolną do osądu intelektualnego czy moralnego wartości związanych z takim lub innym systemem wierzeń, taką lub inną formą organizacji społ, kryteria moralne są dla niej z założenia funkcją poszczególnego społ, w którym je wypowiedziano. Odkrycie w Afryce Wsch. szczątków człowiekowatych produkujących narzędzia zdaje się dowodzić, że pojawienie się kultury wyprzedziło pojawienie się homo sapiens o kilka mln lat. Szympansy żyjące w stanie dzikim sporządzają proste narzędzia i posługują się nimi, natomiast szympansy i goryle w niewoli
(…)
… atrybuty wyróżniające kondycję ludzką. Socjobiologia - odrzuca samo pojęcie kondycji ludzkiej, Edward O. Wilson: socjologia i inne nauki humanistyczne są ostatnimi działami biologii czekającymi na włączenie do współczesnej syntezy. Ideologia praw człowieka wywodzi się wprost z naszej natury ssaków; jedyną funkcją moralności jest utrzymywanie nienaruszonego materiału genetycznego; można sztukę i religię analizować i wyjaśniać w sposób systematyczny jako wytwory ewolucji mózgu. Umysł ludzki jest urządzeniem, które służy przetrwaniu i reprodukcji. Argumenty socjobiologów grzeszą nie tylko nadmiernym uproszczeniem, są też wew. sprzeczne. Z jednej strony twierdzą, że wszelkie formy działania umysłu są zdeterminowane przez dobór krewniaczy, a z drugiej, że możemy zmieniać los naszego gatunku, wybierając świadomie pomiędzy instynktownymi nastawieniami będącymi dziedzictwem naszej przeszłości biologicznej. Możliwe jest tylko 1 - albo same te wybory są podyktowane wymogami wszechwładnego doboru krewniaczego i jesteśmy mu posłuszni także wówczas, gdy wydaje się nam, że dokonujemy wyboru; albo też możliwość wyboru jest rzeczywista i nie można już mówić, że przeznaczeniem ludzkości rządzi wyłącznie…
… powinna ujawniać wciąż tę samą w przybliżeniu treść. Czy istnieją uniwersalia kultury? Vico wyróżnił 3 - religię, małżeństwo uwzględniając zakaz kazirodztwa, grzebanie zmarłych. Troska o zmarłych, związana z lękiem lub szacunkiem, jest powszechna. Etnologowie wzbogacili ten wachlarz cech: sporty, stroje, kalendarz, kosmologia itp. Problem kultury, a więc kondycji ludzkiej, polega na odkryciu prawidłowości…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)