To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
Po obaleniu płk Kaddafiego przemoc skierowana przeciwko zagranicznym podmiotom utrzymywała się od kwietnia 2012 roku na stałym, wysokim poziomie. Wśród incydentów wymienić można np. atak na konwój wysłannika ONZ, kilkakrotnie atakowano siedzibę Międzynarodowego Czerwonego Krzyża (chodziło o religię, MCK zawiesił am swoją działalność), starcia między plemiennymi bojówkami w mieście Sabha na południu kraju pod koniec marca, w których zginęło co najmniej 147 osób; przejściowe zajęcie lotniska międzynarodowego w Trypolisie 4 czerwca; ostrzelanie w Benghazi 6 lipca helikoptera przewożącego materiały do głosowania w wyborach parlamentarnych (1 osoba zabita); wybuch 2 samochodów-pułapek w Trypolisie 19 sierpnia (2 zabitych); 11 września 2012 roku, doszło w Bengazi do ataku na konsulat USA. w wyniku kilkugodzinnych starć zabito ambasadora USA Christophera Stevensa oraz 3 innych pracowników misji. Był to pierwszy przypadek śmierci ambasadora USA od 1979 roku. Iskrą która bezpośrednio rozśwścieczyła libijczyków był obraźliwy dla muzułmanów film opublikowany w internecie. W zabójstwie najwiekszy udział mieli islamscy ekstremiści. W reakcji na szokujący incydent w Benghazi prezydent USA Barack Obama wydał 12 września oświadczenie potępiające atak, próby "oczerniania religijnych przekonań innych osób. Równocześnie administracja postanowiła zaostrzyć środki bezpieczeństwa, stawiając w stan pogotowia ambasady USA na całym świecie, wysyłając do Trypolisu 50 żołnierzy piechoty morskiej w celu zabezpieczenia tamtejszej ambasady i kierując 2 okręty wojenne w pobliże wybrzeża Libii. Jednocześnie zapewniano, że władze USA nie mają absolutnie nic wspólnego z wspomnianym filmem o przewrotnym tytule "Niewinność muzułmanów". Wyrafinowany atak w Benghazi był dobrze zaplanowany, przeprowadzony przez liczną, mocno uzbrojoną grupę ekstremistów. Wskazywało by to, że elementy zdolne do przeprowadzania ataków terrorystycznych, wcześniej bezwzględnie tępione przez Kadafiego, poważnie się umocniły w Libii w porewolucyjnej sytuacji słabości władzy centralnej, panoszenia się licznych bojówek, powszechnej dostępności broni i tradycyjnie silnego ferworu religijnego wśród części społeczeństwa. Podkreślić trzeba zarazem, że atak na amerykański konsulat w Benghazi wywołał jednoznaczną reakcję władz libijskich, które bezzwłocznie i jednomyślnie potępiły ten zamach i natychmiast zapowiedziały pomoc w wytropieniu sprawców; także społeczeństwo z odrazą odniosło się do tego czynu, co znalazło odzwierciedlenie w braku antyamerykańskich demonstracji w kolejnych dniach. Waszyngton wyraźnie był zadowolony z takiej postawy Libijczyków, w sumie pozytywnie rokującej dla stosunków między Trypolisem a Waszyngtonem i współpracy w zakresie przeciwdziałania tendencjom ekstremistycznym.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)