Metodologiczne aspekty zaufania i podejrzliwości

Nasza ocena:

5
Pobrań: 35
Wyświetleń: 784
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Metodologiczne aspekty zaufania i podejrzliwości - strona 1 Metodologiczne aspekty zaufania i podejrzliwości - strona 2 Metodologiczne aspekty zaufania i podejrzliwości - strona 3

Fragment notatki:

Pi_at-Borcuch. Notatka składa się z 4 stron.
METODOLOGICZNE ASPEKTY ZAUFANIA I PODEJRZLIWOŚCI PODSTAWY ZAUFANIA I PODEJRZLIWOŚCI
Zaufanie i podejrzliwość są ważne nie tylko w stosunkach międzyludzkich, ale również w sferze
poznawczej, a w tej mierze także wtedy, gdy podejmujemy badania rzeczywistości społecznej.
Czy i w jakim stopniu możemy np. ufać wypowiedziom respondentów, danym zawartym w
przeróżnych dokumentach, przeróżnym autorytetom itp. źródłom naszych informacji, to problem, nad którym powinniśmy się nieraz zastanawiać w czasie prowadzonych badań. Jeżeli pojawiają się
wątpliwości lub co gorsze dochodzimy do wniosku, że nie możemy komuś czy też czemuś ufać, to
wówczas stajemy się oczywiście podejrzliwi.
Zaufanie i podejrzliwość są zatem ze sobą ściśle związane i dopełniają się negatywnie, czyli
występowanie jednego wyklucza drugie.
Zauważmy, że zaufanie i podejrzliwość mogą opierać się na zasadnych, tzn. obiektywnych
przesłankach i na mniej zasadnych podstawach o charakterze subiektywnym.
Jeżeli mamy np. zaufanie do tego, o czym pouczają nas prawa naukowe albo do tego, co wprawdzie
nie zostało potwierdzone przez praktykę, ale jest teoretycznie uzasadnione, a tym samym wysoce
prawdopodobne, to możemy powiedzieć, że jego podstawy są właśnie obiektywne.
Sytuacje życiowe, w jakich człowiek znajduje się, są jednak na ogół bardziej złożone niż to się wydaje i
nie zawsze możemy wszystko oceniać w świetle praw nauki ani też weryfikować w praktyce. Ponadto
ludzie nie kierują się tylko i wyłącznie rozumem i logiką ale również uczuciami i myśleniem
określonym przez ich pragnienia. I to nie tylko wtedy, gdy działają we własnym imieniu, ale także jako
reprezentanci rozmaitych instytucji. Co więcej, często nawet ludzie tak dalece pozostają pod
wpływem swoich pragnień, że po prostu nie są w stanie myśleć logicznie poprawnie, odwoływać się
do nauki, czy choćby do zdrowego rozsądku. Wówczas to ich zaufanie jak i podejrzliwość do ludzi i
różnych wytworów społecznych, opierają się na subiektywnych przesłankach. Przesłanki te bywają
rozmaite i trudno byłoby wymienić wszystkie możliwe. Ograniczymy się zatem do bardziej typowych, a tym samym także częściej spotykanych,
nawiązując do koncepcji Mortona Deutscha.
1. Zaufanie do innych łączy się często z naiwnością będącą następstwem bądź to małego krytycyzmu,
bądź to braku doświadczenia danej osoby. Mały krytycyzm może wynikać z lekkomyślności, czy wręcz
braku zdolności do wnikliwego myślenia. Z kolei brak doświadczenia może być rezultatem
ograniczonych kontaktów społecznych danego człowieka, spowodowanych przyczynami


(…)

… są nie mniej
niebezpieczne dla demokracji niż autorytety oparte na przemocy, ponieważ jedne i drugie —jak uczy
najnowsza historia — działają w sposób zniewalający myślenie i działanie ludzi.
4. Zdarza się również, że zaufanie jest wytworem reklamy lub stanów psychozy zbiorowej.
Sugestywność osób lub instytucji oraz sugestywność ludzi, na których one oddziałują, czyli pewna
szczególna wrażliwość na określone bodźce pochodzące od sugerujących, powoduje powstanie
swoistego klimatu, sprzyjającego zaufaniu nawet do rzeczy wątpliwych. Hałaśliwa i zręcznie
prowadzona reklama może wzbudzić zaufanie także do ludzi mało wiarygodnych, czego dobrym
przykładem są np. efekty wyborcze różnych polityków. Podobnie lansowanie różnych plotek wokół
danych osób może doprowadzić zarówno do powszechnego „cmokania" czy znaczącego…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz