Metoda Marii Montessori

Nasza ocena:

3
Pobrań: 462
Wyświetleń: 1540
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Metoda Marii Montessori - strona 1 Metoda Marii Montessori - strona 2 Metoda Marii Montessori - strona 3

Fragment notatki:

METODA MARII MONTESSORI - DOMY DZIECIĘCE (LE CASE DEI BAMBINI). METODA PEDAGOGIKI NAUKOWEJ, STOSOWANA W WYCHOWANIU NAJMŁODSZYCH DZIECI 1. Geneza Casa dei Bambini Zostałam zaproszona przez inżyniera Edwarda Talamo, dyrektora generalnego rzymskiego Instytutu Beni Stabili, aby zająć się organizacją szkół dziecięcych w domu. Genialna myśl Talamy polegała na tym, aby zebrać wszystkie dzieci w wieku od 3 do 7 lat, zamieszkujące liczne lokale jednego wielkiego domu, i zjednoczyć je w Sali pod dozorem nauczycielki, mieszkającej w tymże domu.
Pierwsza szkoła miała powstać w 1907 w dzielnicy św. Wawrzyńca w ogromnym domu ludowym, zamieszkanym prawie przez tysiąc osób. Pierwsza szkoła pod nazwą Casa dei Bambini została otwarta 6 stycznia 1907 i powierzona mojej opiece. Casa dei Bambini ma podwójną doniosłość; społeczną - przez swoją formę „szkoły w domu”, i pedagogiczną - z powodu metod wychowawczych. 2. Warunki społeczne Dzielnica św. Wawrzyńca jest dzielnicą biedaków. Okręg św. Wawrzyńca powstał między 1884 - 1888, kiedy gorączka budowlana dotknęła brzegów Tybru. Względy higieniczne i społeczne nie kierowały przedsiębiorcami. Szło im o zabudowanie jak największej ilości metrów kwadratowych gruntu, aby otrzymać duże subwencje ze strony banków i państwa. Budynki te, niehigieniczne i na prędce wykończone, nie podlegały najmniejszej nawet naprawie i dawały schronienie tylu rodzinom, ile się w nich tylko mogło pomieścić.
Kroniki dzienników często malowały wnętrza mieszkań w następujący sposób: liczna rodzina mieszkająca w jednym pokoju, chłopcy i dziewczęta obok siebie, a jednocześnie jakaś obca osoba zajmuje jeden z kątów i tam bez wstydu przyjmuje swoich kochanków wobec dzieci. Wybuchy zazdrości przebiegają od jednego łóżka do drugiego; pada grad ordynaryjnych słów, potem uderzeń; w końcu płynie krew i zjawia się policja. Co uderza zaraz na wstępie - to ciemności; kiedy oko przyzwyczai się do nich, spostrzeże może łóżko, na którym leży chory człowiek. Dzieci, które się rodzą w takich warunkach, nie „oglądają światła dziennego”, ale raczej ciemności. Tam rosną, wdychają trucizny, które są nieodłączne od wszelkiego nagromadzenia ludzi. Gniją też w brudzie, ponieważ woda, będąca do rozporządzenia w jednym mieszkaniu, przeznaczonym na trzy lub cztery osoby, a dającym schronienie dziesięciokrotnie większej liczbie ludzi, starczy zaledwie do ugaszenia pragnienia lokatorów. Dla przebywających w takich nędznych mieszkaniach ulica jest salonem, i tam też dzieci szukają ucieczki. Ale często ulice są miejscem zbrodni, awantur i niecnych widowisk. 3. Zasady działania Instytutu Beni Stabili Program jego polega na nabywaniu domów w mieście, ulepszaniu ich i zarządzaniu nimi po ojcowsku. Pierwsze nabytki objęły znaczną część dzielnicy św. Wawrzyńca. Instytut, rozumiejąc, że nie można zachować w tym stanie starych domów, źle zbudowanych i niehigienicznych, postanowił je powoli przerabiać. Zamiana wielkich apartamentów na małe mieszkania wieńczy dzieło, odosabniając każdą rodzinę, tj. znosząc sublokatorstwo i jego zgubne skutki. Przeciwdziała też ta zmiana lichwie. Druga korzyść, moralna, takiej reformy polegać będzie na wzbudzeniu w sercu biedaków błogiego uczucia dla własnego ogniska domowego, niedostępnego dla obcych.


(…)

… pokoju, wzdłuż ścian i na wysokości dostępnej dla dzieci, umieszczone są na przemian tablice szyfrowe oraz skrzynki z ołówkami i ścierkami do wycierania. Ponad tablicami porozwieszane są obrazy, przedstawiające sceny rodzinne, obyczaje wiejskie, zwierzęta domowe, ale zazwyczaj w kształtach bardzo prostych. Pomiędzy obrazami znajduje się portret włoskiej rodziny królewskiej. Wielka reprodukcja kolorowa…
… są wdrażane do kontrolowanie się wzajemnego. Następnie dzieci idą kolejno do kąpieli.
W klasie nauczycielka uczy dzieci, jak mają myć w miednicy każdą część ciała oddzielnie. Uczy je płukać gardło i zwraca uwagę na układ narządów, które myją, i na rozmaite środki, za pomocą których utrzymuje się czystość: na wodę czystą, mydło, gąbkę itd. Pokazuje starszym, jak należy pomagać młodszym dzieciom, ale czuwa…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz