Marksizm po śmierci Marksa Marksowska teoria dziejów stała się przedmiotem licznych interpretacji i kontynuacji. Najogólniej biorąc, jej recepcja poszła w dwóch kierunkach. Pierwszy nazwać można ortodoksyjnym lub dogmatycznym, drugi aktywistycznym lub humanistycznym. Szkoła ortodoksyjna wydobywała z materializmu historycznego jego aspekty ewolucjonistyczne, a także mechanistyczne. Podkreślała silnie determinizm dziejowy, konieczność historyczną, fatalizm, finalizm. Z pola widzenia znikał człowiek, jego działania i wolne decyzje. Znikomą rolę przywiązywano do ludzkiej świadomości, absolutyzując znaczenie „materialnychʺ czynników bytowych. Materializm historyczny przekształcał się w istocie w determinizm ekonomiczny, w którym zmieniające się warunki techniczne i ekonomiczne decydowały o kształcie wszystkich innych fragmentów czy poziomów systemu społecznego, prowadząc rzekomo nieuchronnie do systemu komunistycznego. Wśród wielu autorów przyjmujących taki punkt widzenia wymienić można Karola Kautskyʹego (1854‐1938), Jurija Plechanowa (1856‐1918), Mikołaja Bucharina (1888‐1938). Włodzimierz Lenin (1870‐1924) naginał koncepcję Marksa do potrzeb walki politycznej w Rosji, pragmatyzując ją i prymitywizując. Do skrajnej wulgaryzacji doprowadził koncepcję Marksa Józef Stalin (1879‐1953), który zastosował ją jako ideologiczne uzasadnienie totalitarnej, represyjnej dyktatury. Po części „zasługąʺ Stalina i stalinizmu jest całkowite skompromitowanie takiej dogmatycznej wersji marksizmu, która dzisiaj jest już tylko niezbyt chlubnym rozdziałem z historii myśli społecznej. Inaczej natomiast potoczyły się losy interpretacji przeciwnej, aktywistycznej i humanistycznej wersji marksizmu. Bazowała ona na młodzieńczych pismach Marksa, gdzie w centrum uwagi stał człowiek i jego aktywność. Podkreślała podmiotową, sprawczą rolę działań ludzkich, zwłaszcza wtedy, gdy dokonują się w skali masowej. Widziała historię jako każdorazowo dane ludziom pole możliwości, w którym wybór kierunku rozwoju zależy od ich decyzji. Odrzucała pogląd o przesądzonym z góry kierunku czy tym bardziej celu dziejów, traktując proces historyczny jako otwarty. Wielką rolę przywiązywała do czynników świadomościowych, kulturowych, aksjologicznych ‐ postaw, motywacji, zamiarów, wartości wyznawanych przez działających w historii ludzi. Do reprezentantów takiego rozumienia marksizmu zaliczyć wypada m.in. Antonio Gramsciego (1891‐1937), Gyórgy Lukacsa (1885‐1971), Ericha From‐ma (1900‐1980). Antonio Gramsci określał Marksowską teorię dziejów jako „filozofię praktykiʺ, podkreślając tym samym, że dzieje są produktem ludzi, efektem podejmowanej przez nich „praxisʺ społeczno‐historycznej. Twórcami historii są myślący, czujący i aktywni ludzie. Nie ma żadnych ponadludzkich „praw historiiʺ, które miałyby przyrodniczy charakter, umożliwiały przewidywanie przyszłego biegu procesów społecznych. Stąd centralną rolę odgrywa świadomość ludzi, działanie polityczne, praktyka rewolucyjna, a więc to, co ortodoksyjni marksiści traktowali jako wtórną i zdeterminowaną „nadbudowęʺ. Warunki „bytoweʺ, ekonomiczne, same nie determinują niczego, to tylko parametry, warunki brzegowe ludzkiego działania; ograniczają, ale i stymulują to, co może być zrobione, i co ludzie skłonni są robić. Ale historia toczy się tak czy inaczej dopiero dlatego, że ludzie to właśnie, a nie co innego, naprawdę czynią. Podmiotem zbiorowym historii są klasy. Ich zdolność do odegrania
(…)
… węgierskiego filozofa Gyórgy Lukacsa, a zwłaszcza w jego wczesnej pracy Historia a świadomość klasowa czy w opublikowanej pośmiertnie wielotomowej Ontologii bytu społecznego. Rzeczywistość społeczna stanowi nieustanny proces, w toku którego zmianie ulega cała społeczna „totalnośćʺ. W centrum jego zainteresowania znajduje się znów „praxisʺ, podejmowane w danych warunkach historycznych masowe działania…
…, stale doskonalonej wiedzy. Zdrowe społeczeństwo to takie, które pozwala na rozkwit tak rozumianej „natury ludzkiej. Niestety ‐ twierdzi Fromm ‐ nowoczesne społeczeństwo przemysłowe jest „chore, krępuje i gwałci wszystkie naturalne skłonności człowieka. Najważniejszym symptomem choroby jest wszechogarniająca alienacja. Jej przejawy odnajduje Fromm we wszystkich dziedzinach życia społecznego; w sferze…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)