Leopold Staff - całość

Nasza ocena:

3
Pobrań: 595
Wyświetleń: 2303
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Leopold Staff - całość - strona 1 Leopold Staff - całość - strona 2 Leopold Staff - całość - strona 3

Fragment notatki:


Leopold Staff - Wstęp
Sny o potędze należą do poezji typu „poznawczego”, próbują określić stanowisko człowieka w świecie i wszechświecie i pod tym względem nie ustępują Hymnom Kasprowicza. Ale zarówno u Staffa, jak i u jego współczesnych następuje w stopniu silniejszym, niż to było u romantyków, przeniesienie świata do wnętrza poety monologującego bez widzialnej widowni. Wystarczy porównać na przykład monolog Kordiana na Mont Blanc z monologiem Staffa w sonecie: Ja- wyśniony. „Jam jest posąg człowieka na posągu świata”- mówił tam Kordian, ale samotność jego jest pozorna, gdyż szuka ujścia w czynie, konkretnie: w spisku koronacyjnym. „Stoję wielki, olbrzymi, nagi, cyklopowy, Jak posąg na cokole…”- monologuje Staff, ale poprzestaje na marzeniu, tym śnie o potędze. Można by powiedzieć nie obawiając się sprzeczności samej w sobie, że śni świadomie, igrając z własną wyobraźnią.
Tylko słaby doświadcza czynem swego władztwa.
Zbyt wielka jest potęga ma i me bogactwa!
Dla ogromu mej mocy w czynie ujścia nie ma.
Boska to gra…
Słynny Kowal, którym rozpoczyna Staff swoją twórczość, przyczynił się do wielu nieporozumień, jakie osnuły debiut poety; odczytano w nim niemal wyzwanie rzucone światu, coś w rodzaju modernistycznej Ody do młodości, gdy sonet ów jest tylko projekcją marzenia i cytowana tu strofa z przedostatniego utworu Snów o potędze komentuje i wyjaśnia, nie pozostawiając żadnej wątpliwości, jakie to znaczenie nadawał poeta takim pojęciom, jak siła, męstwo, słabość, chora niemoc. Pojęcia te zostały niemal całkowicie odwrócone, gdyż właśnie czyn oznacza tu słabość, a siła objawia się w zdolności marzenia tak absolutnego, że nie pragnie wcielenia. Dlatego można tylko z dużymi zastrzeżeniami mówić o nietzcheanizmie Staffa w tym okresie twórczości. Marzenie Nietzschego prowadzi do wizji jakiegoś nowego świata, jest to marzenie demiurga o nadplanecie i nadczłowieku, marzenie, które nie chce poprzestać na sobie, lecz żąda wcielenia. Z postawy Nietzschego pozostały w poezji Staffa jedynie pozory. Przejął on od niemieckiego filozofa mit apoliński, któremu tamten zaprzeczył swoim „organizmem dionizyjskim”. W pierwszych zbiorach Staffa widoczne są ślady lektury Nietzschego (którego główne dzieła później Staff przełożył).
W samym dążeniu Staffa do jasności, do przezwyciężenia dekadentyzmu symbolistów było coś więcej niż tylko szukanie wygodnej ścieżki życia.
Dzień duszy jest tylko dalszym ciągiem Snów o potędze, ale nie spełnia patetycznej zapowiedzi wyrażonej w sonecie Dziwaczny tum, gdzie poeta buduje kościół o jaskrawych malowidłach, dziwaczną katedrę we wnętrzu swej duszy. Ten symboliczny utwór, wyprzedzający o lat dwadzieścia niewidzialne katedry we wnętrzu ludzkim z Elegii duinejskich R.M. Rilkego kończy się charakterystycznym dla tego okresu twórczości Staffa wyznaniem:


(…)

… wierszy książki, którą poświęca ptakom niebieskim). Modli się o zbawienie zbrodniarzy, słucha jęku „wyklętych zaułków”. Równocześnie w Dniu dzisiejszym ukazuje niby negatyw przypowieści ewangelicznych i kończy utwór strofą, w której Chrystus: „…beznadziejny-poszedł…zbawiać ludy”.
Wcielenia, autokreacje Staffa nie są prawie nigdy pełnymi stworzeniami, są zanegowane przez niego lub podane w wątpliwość…
…, pochwała natury i całego stworzenia. Jest to postawa humanistyczna, która we wszystkich przejawach życia dostrzega piękno i doskonałość.
SNY O POTĘDZE
1901
KOWAL
Sonet 4,4,3,3
Jest to utwór wzywający do czynu, do samodoskonalenia wewnętrznego, do przeciwstawienia się dekadentyzmowi i pesymizmowi. Podmiot liryczny jawi się jako cyklop, nadczłowiek. Poeta wskazuje na nowe źródło siły i aktywności życiowej…
… na pesymizm i słabość. Optymizm napawa wola i zapał człowieka do pracy nad sobą. Staff przeciwstawia się pesymizmowi i słabości dekadentów, poszukując oparcia w filozofii Fryderyka Nietzchego, głoszącego afirmację życia, pochwałę człowieka mocnego.
STUDNIA
Jest słoneczne południe, ludzie wracają z pola. Podmiot liryczny opowiada o dziewczynie, która idzie po wodę do studni. Kiedy wciąga wiadro, mówi…
…, pozostały tylko wspomnienia.
CZUCIE NIEWINNE
Bohater wiersza chodzi między polami i łąkami, słyszy brzęczenie pszczół, wiatr, słońce świeci spokojnie. Ptaki śpiewają, czuje się bardzo dobrze, tak jakby go wcale nie było:
„Najpiękniej bowiem jest, kiedy
Piękna nie czuje się zgoła
I tylko jest się, po prostu
Tak, jak jest wszystko dokoła”.
KRZYK
Utwór ten to erotyk. Jest przytłaczający, pełen wspomnień…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz