Krótka rozprawa...” Mikołaja Reja - problematyka utworu Krótka rozprawa między trzema osobami, Panem, Wójtem a Plebanem ukazała się w roku 1543, podpisana nie nazwiskiem autora, ale pseudonimem Ambroży Korczbok Rożek. Rej w tym utworze wyraża niezadowolenie z tego, co widział w życiu politycznym w ostatnich latach rządów Zygmunta Starego. Utożsamia się tutaj z poglądami tzw. ruchu egzekucyjnego. Zawarta w nim krytyka na ogół pokrywa się z postulatami wysnuwanymi przez szlachtę na sejmikach w latach trzydziestych i czterdziestych. W niektórych z nich autor brał nawet osobisty udział. Dzieło to stanowi więc wierszowany traktat polityczny, wykładający program egzekucji praw, tak bardzo aktualny w roku jego wydania. Prawie ¾ utworu porusza sprawy polityczno-społeczne, reszta natomiast wypełniona jest zagadnieniami natury obyczajowej. Związek utworu z historyczną rzeczywistością jest bardzo ścisły. Zawiera liczne aluzje i napomknienia, które dziś trudno jest nam odczytać, gdyż odnoszą się one do szczegółów życia publicznego dobrze znanych przynajmniej pewnej części ówczesnych czytelników.
Pierwszą część dialogu zajmuje krytyka duchowieństwa. Trzeba jednak tutaj zaznaczyć, że Rej nie występował przeciw katolicyzmowi, ale uderzał przede wszystkim w kler. Pan i Wójt atakują Plebana zarzucając mu niedbałe spełnianie obowiązków. Drwią z obyczajów odpustowych, hałaśliwej liturgii, atakują interesowność księdza chodzącego po kolędzie czy wybierającego co dziesiąty i co lepszy snopek z pola. Wójt nazywa Plebana bardziej „urzędnikiem” dworskim niż duszpasterzem, ponieważ bardziej interesuje go to, czy wszystkie powinności zostały zapłacone na czas niż posługa kapłańska. Stosuje także klątwy na zbyt opornych Maćków, Bartków i Grzegorzów. Zarysowuje się tutaj wyraźnie model chciwego księdza. Jednakże Rej uderza nie tylko w kler wiejski, ale także w możnowładców kościelnych, czyli episkopat. Neguje on płacenie annatów (świętopierza) papieżowi, ponieważ uważa, ze pieniądze przeznaczone na ten cel powinny iść raczej na wojsko niż na „rozkosze rzymskie”. Pleban podejmuje polemikę z tym pomysłem wskazując na to, że ciężary na obronę państwa rozłożone są bardzo krzywdząco, a szlachta się od nich uchyla. Dialog wiernie odtwarza stosunki szlachty z duchowieństwem u schyłku panowania Zygmunta Starego, gdy ich walka pomiędzy sobą sprowadza się między innymi do spraw płacenia dziesięcin, spraw udziału duchowieństwa w płaceniu podatków, a także sporu dotyczącego annat rzymskich.
Krótka rozprawa... jest utworem programowo poruszającym zagadnienia egzekucji praw, dlatego dotyka również spraw, które dotyczą problematyki skarbu i wojska w ówczesnej Rzeczpospolitej. Rej za sprawą słów Plebana uderza w świeckie urzędy. Ksiądz opowiada więc o tym jak urzędnicy okradają skarb państwa, którego podstawowym źródłem dochodu są królewszczyzny, myty i cła oraz żupy. Mówi o starostach, którzy pomimo tego, że rozliczają się poprawnie to dzięki zatajeniom dorabiają się majątków. O tym, że mytnicy okradają skarb państwa wypisując co innego w „cedułach” wystawianych niepiśmiennym furmanom, a co innego w „regestrach”(rejestrach), czyli urzędowych rachunkach. Żupnicy natomiast przywłaszczają sobie raz na jakiś czas „kruszkę” dorabiając się z tego grosza. Obraz pobierania łanowego, które nie zawsze dochodzi do wojska i dokuczliwych dostaw wojskowych, narażonych na rabunki nakreśla zaś Wójt. Opowiada on o tym, że nie wszystkie „wiardunki” dochodzą do żołnierzy, którzy głodują i biedu
(…)
… się z tego grosza. Obraz pobierania łanowego, które nie zawsze dochodzi do wojska i dokuczliwych dostaw wojskowych, narażonych na rabunki nakreśla zaś Wójt. Opowiada on o tym, że nie wszystkie „wiardunki” dochodzą do żołnierzy, którzy głodują i biedują, podczas gdy szlachta uchyla się od świadczeń podatkowych. Dalszy wywód na temat wojska podejmuje Pan. Narzeka na złą organizacje pospolitego ruszenia, która jego zdaniem jest do niczego i marnuje zasoby. Zwraca uwagę na bezład obozowy i na krzywdy, które wojsko czyni ludności cywilnej. Można tutaj powiedzieć, że Pan jest rzecznikiem programu reprezentowanego przez posłów szlacheckich programu naprawy Rzeczypospolitej przez egzekucje praw. Mało zorganizowanemu pospolitemu ruszeniu miała być przeciwstawiona mała, ale karna armia tzw. wojsko kwarciane, które zostało…
… odwołującymi się do przeszłości rzymskiej, jak i innymi uwagami o królu zredagowanymi bardzo ostrożnie kryje się gwałtowna i ostra mowa wymierzona przeciwko posłom, a więc rzecznikom programu politycznego głoszonego przez utwór. Ta niekonsekwencja autora ma jednak swoje uzasadnienie. Posłom z „pusta głową” zarzuca Pleban to samo co sędziom tj. przekupstwo, którego rezultatem jest pustość obrad sejmowych…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)