Za przeciwnymi stanowiskami tkwią zarówno interesy wspólne, możliwe do pogodzenia, jak i konfliktowe. Spójrz na przykład na wspólne interesy właściciela mieszkania i potencjalnego najemcy: Obaj chcą stabilizacji. Właściciel chce stałego najemcy, najemca chce stałego adresu. Obaj chcą, aby mieszkanie było dobrze utrzymane. Najemca będzie w nim mieszkał. Właściciel chce, aby wartość mieszkania i opinia o całym budynku wzrosła. Obaj zainteresowani są za dobrymi wzajemnymi stosunkami. Właściciel chce mieć najemcę regularnie płacącego czynsz, a najemca chce mieć do czynienia z odpowiedzialnym właścicielem, który wywiąże się z obowiązku dokonywania niezbędnych napraw. Obaj mogą mieć również interesy, które nie są konfliktowe, lecz po prostu różne: Najemca może nie chcieć być narażony na zapach świeżej farby, bo jest na nią uczulony. Właściciel nie będzie chciał ponieść kosztów malowania wszystkich innych mieszkań. Właściciel może chcieć zabezpieczenia w postaci zapłaty w gotówce za pierwszy miesiąc następnego dnia po podpisaniu umowy. Najemca, wiedząc, że jest to dobre mieszkanie, może nie przywiązywać znaczenia do tego, czy zapłaci jutro czy później. Gdy przeciwstawimy interesom wspólnym i różnym interesy konfliktowe — minimalizację i maksymalizację komornego — wydają się one łatwiejsze do pogodzenia. Interesy wspólne doprowadzą najprawdopodobniej do długookresowej umowy, porozumienia o podziale kosztów poprawy standardu mieszkania i starań obu stron, aby przystosować się do siebie i utrzymać dzięki temu dobre stosunki. Interesy różne mogą być pogodzone dzięki gotówkowej wpłacie jutro i zgodzie właściciela na odmalowanie mieszkania, jeżeli najemca kupi farbę. Cena najmu to jedyna kwestia pozostająca do rozwiązania, a cena obowiązująca na rynku mieszkaniowym może określić ją wystarczająco dobrze.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)