Fragment notatki:
John Maynard Keynes John Maynard Keynes (1883-1946) jest uważany za ojca współczesnej makroekonomii. Ekonomistą był także jego ojciec John Neville Keynes. Był on również uczniem i przyjacielem Alfreda Marshalla. Mały John poznał więc wcześnie Marshalla. Potem był jego najlepszym uczniem w Cambridge University. Prawdopodobnie był przez niego trochę faworyzowany. Chociaż trzeba przyznać, że był człowiekiem bardzo pracowitym, niezwykle twórczym i ambitnym i w pełni zasłużył sobie na opinię najlepszego ucznia Alfreda Marshalla.
Po zakończeniu studiów, w roku 1906 rozpoczął pracę w India Office, gdzie zajmował się przepływami finansowymi z koloniami w Indiach. Później związał się z King's College (najsłynniejsza uczelnia w Cambridge), gdzie prowadził wykłady z teorii pieniądza.
W latach 1913-1914 był członkiem Komisji dla Finansów i Obiegu Pieniężnego Indii, która miała rozwiązać kwestię, w jaki sposób waluta brytyjska ma krążyć po koloniach, jaką emisję pieniądza przeprowadzić tak, aby jego ilość była wystarczająca dla Anglii i wszystkich kolonii.
Następnie Keynes przerwała pracę akademicką i rozpoczął pracę w Ministerstwie Skarbu, gdzie szybko awansował. Zawdzięczał go podobno nieszablonowemu podejściu do rozwiązywanych problemów. Któregoś dnia przełożony Keynes'a zwrócił się do niego z poleceniem, by zgromadził jak największe zasoby waluty hiszpańskiej - peso. Gdy po pewnym czasie minister pytał ile Keynes zdołał zgromadzić tej waluty, ten odpowiedział, że nic, a wszystko, co do tej pory posiadał skarb państwa, kazał sprzedać. Wyjaśnił przy tym, że chciał doprowadzić do osłabienia tej waluty zwiększając podaż peso na rynku. Potem zaś kupić ją po niższej cenie. Na tym skarb Anglii oczywiście zarobiłby. Tak też się stało. Nikt wcześniej na to nie wpadł. Dzięki takiemu sposobowi pracy szybko awansował. Po zakończeniu I-ej wojny światowej był członkiem komisji brytyjskiej na Konferencję Pokojową w Paryżu. Był także członkiem w Najwyższej Radzie Ekonomicznej Aliantów, powołanej do uregulowania pewnych kwestii gospodarczych, które określałyby powojenny ład w Europie. Mówi się, że wkład Keynes'a w powojenny ład w Europie jest największy jako osoby cywilnej, nie związanej bezpośrednio z rządami.
W latach 1932-1938 był prezesem w Towarzystwie Inwestycyjnym i w Towarzystwie Asekuracyjnym. Pełnił te funkcje dosyć długo, bo odnosił wielkie sukcesy na tym polu. Firmy, którymi zarządzał przynosiły spore zyski. Krążą anegdoty o sposobie pracy Keynes'a. Podobno tej pracy poświęcał tylko pół godziny dziennie. Rano podawano mu kawę i lekkie brytyjskie śniadanie oraz gazety finansowe. Przy tej kawie analizował tabele kursowe i podejmował decyzje dotyczące kupna lub sprzedaży akcji, obligacji i innych pap. Wartościowych. Jego asystent polecenia przekazywał telefonicznie do biura i tam je wykonywano. Sam Keynes nie pojawiał się już w biurze, nie pracował, nie zastanawiał się. Decyzje podjęte z rana okazywały się trafnymi. Firmy przynosiły zyski, zapewniały mu spory dochód.
(…)
… oszczędnościami a inwestycjami. Brak synchronizacji wynika ze swobodnych decyzji samych podmiotów gospodarujących, jest niejako nieodłączną cechą systemu kapitalistycznego. Żaden mechanizm, np. stopa procentowa systemu bankowego nie jest w stanie wyrównać obu tych strumieni. „Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza” (1936) - to najważniejsze dzieło Keynes'a. I będzie omówione szerzej w dalszej części…
… poziomie zatrudnienia. Niekoniecznie wtedy, kiedy jest to optymalny poziom zatrudnienia. To jest właśnie główny powód, dla którego Keynes postulował wprowadzenie przez państwo polityki gospodarczej. Postulat ten zilustrujemy znamiennym fragmentem „Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu i pieniądza”. Keynes tak napisał: „Gdyby skarb państwa napchał banknotów do butelek, zagrzebał je w opuszczonych szybach…
… jest w pewnych aspektach zbieżny z wnioskiem, który Keynes wyciągnął już w „Traktacie o pieniądzu”. Różnica tkwi jednak w podejściu do oszczędności. W „Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu i pieniądza” Keynes twierdził, że w najgłębszej fazie kryzysu nie ma nadmiaru oszczędności. W „Traktacie o pieniądzu” to istnienie tych oszczędności wywoływało kryzys. Potem Keynes zmienił nieco swoje stanowisko twierdząc…
… przy pełnym zatrudnieniu
W „Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu i pieniądza” Keynes rozpoczął swoją analizę od krytyki teorii neoklasycznej w jej najsłabszym ogniwie, jakim jest teoria zatrudnienia. Przypisuje ona swobodnemu mechanizmowi konkurencji na rynku właściwość sprowadzania gospodarki poprzez zmiany stawki płacy do stanu równowagi przy pełnym zatrudnieniu. Neoklasyczna teoria zatrudnienia
krzywa…
…, przeciwdziałałaby siłom dezorganizującym gospodarkę. Keynes jawi się więc jako obrońca systemu rynkowego, jako obrońca kapitalizmu, jako reformator gospodarczy. Swoimi reformami chciał zachować wolny rynek i konkurencję, chociaż za cenę ograniczenia ich zakresu.
Centralnym problemem poruszonym przez Keynes'a w „Ogólnej teorii zatrudnienia, procentu i pieniądza” jest niedostateczny poziom popytu globalnego na rynku…
…, dlaczego objawiła się z taką intensywnością? Biorąc pod uwagę te okoliczności towarzyszące Wielkiemu Kryzysowi, pojawienie się ekonomii Keynes'a można uznać za rzadki w historii myśli ekonomicznej przypadek, kiedy nastąpiła szybka reakcja na ówcześnie aktualne problemy trapiące gospodarki. Została postawiona trafna diagnoza i przepisana została trafna terapia, która przyniosła dobre rezultaty. Ekonomię Keynes'a…
… państwo socjalistyczne, czyli Związek Radziecki nie doświadczał kryzysu. Wielu ludzi wskazywało na to, że tam nie ma kryzysu, że tam ludzie ustalają plany produkcyjne, działają planowo, nie ma miejsca ani na hossę, ani na kryzys. Pojawiały się głosy zdziwienia dlaczego nie poddaje się gospodarek zachodnich większemu działaniu planu. Wielki Kryzys spowodował, że ten eksperyment sowiecki w postaci…
…, która kształtuje się na rynku
Keynes z naciskiem podkreślał, że masowe bezrobocie z lat 30-tych, to które miało miejsce podczas Wielkiego Kryzysu nie miało charakteru dobrowolnego. Wtedy ludzie chcieli pracować, ale dla nich tej pracy nie było. Oni chętnie podjęliby pracę za tę rynkową stawkę, a być może nawet za jeszcze niższą, ale dla nich tej pracy po prostu nie było. Było to bezrobocie przymusowe. Ludzie…
… „szoków naftowych” (nieprzewidziany wzrost cen ropy naftowej) ta polityka nagle okazała się nie skuteczna. Gospodarki jednocześnie zaczęły doświadczać bezrobocia i inflacji. W żaden sposób nie można było bezrobocia zwalczać inflacją, bo ona już w gospodarce istniała. Gdyby nadal drukowano „pusty' pieniądz, groziłoby to hiperinflacją, co było w ogóle nie do zaakceptowania. W takiej sytuacji, w latach 70…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)