Emocjonalna teoria motywacji Każdy z nas pod pojęciem motywacji rozumie wewnętrzny bodziec zachęcający do zrobienia czegoś, do wykonania powierzonego zadania itp. Tymczasem jeden z najwybitniejszych polskich socjologów prawa, żyjący na przełomie XIX i XX wieku Leon Petrażycki postanowił dogłębnie zanalizować zagadnienie motywacji, które ówcześnie było bardzo kiepsko przestudiowane. Wyniki jego badań i obserwacji są do dziś niepodważalne, chociaż miały one charakter spekulatywny. Rozpatrywania na temat pojęcia motywacji należy rozpocząć od pojęcia emocji.
Petrażycki swoje poglądy nt. emocjonalnej teorii motywacji zaprezentował głównie w dwóch dziełach: „Wstęp do nauki prawa i moralności” oraz „Teorii prawa i państwa”, choć nie można pominąć też innych dzieł czy opracowań autorstwa innych naukowców (np. A. Kojdera czy J.Lande). Właśnie w innej z tych publikacji - „O pobudkach postępowania i o istocie moralności i prawa” Leon Petrażycki zaprezentował rewolucyjne jak na tamte czasy stwierdzenie - rozszerzył sferę życia psychicznego człowieka o emocje, które zamiennie nazywał impulsami. Do tej pory XIX - wieczni uczeni klasyfikowani wszelkie przeżycia w obrębie trzech sfer:
poznania (na które składały się czucia i wyobrażenia)
uczucia (przyjemności i przykrości)
woli
Petrażycki uznał emocje za najważniejszy element ludzkiej psychiki. Dotychczasowe kryterium klasyfikacji ludzkich odczuć określał wprost jako kulawe. Co warte podkreślenia, Petrażycki określił emocje jako przeżycia pierwotne, a pozostałe trzy sfery jako przeżycia wtórne, które wyodrębniły się właśnie z emocji. Poznanie i uczucia to wg niego przeżycia jednostronnie poznawcze (bierne, pasywne), a wola jest przeżyciem jednostronnie popędowym (aktywnym, czynnym). Emocje tymczasem to przeżycia złożone, doznawczo - popędowe, bierno - czynne, pasywno - aktywne. Leon Petrażycki twierdził, iż w ogóle natura psychiczna człowieka ma charakter dwustronny, a przedstawianie jej za pomocą elementów jednostronnych to „usiłowanie nieudolne”. Zjawiska psychologiczne dwoiste uznawał za liczne, a jako najlepszy przykład takich doznań podawał głód. Ponieważ w emocjach: DOZNAJEMY CZEGOŚ (PATI) DĄŻYMY DO ZASPOKOJENIA CZEGOŚ (APPETITUS)
Kolejnym zagadnieniem badanym przez Leona Petrażyckiego jest metoda badań emocji. Ów emocje, które wręcz kłębią się w nas codziennie, są w zdecydowanej większości przypadków niezauważalne. Jedynie w wyjątkowych, skrajnych przypadkach emocje, mówiąc kolokwialnie „dają o sobie znać”. Petrażycki proponuje kilka metod badania tychże emocji, spośród których główne i najskuteczniejsze to:
przeciwdziałanie
drażnienie
Przeciwdziałanie może przybierać formę negatywną lub pozytywną. W negatywnej formie takie badanie polega na doprowadzeniu emocji do bardzo wysokiego natężenia, po czy, specjalnie się im przeciwdziała. Drugi wariant tych badań (pozytywny) polega po prostu na robieniu tego, czego nie zwykło się robić. Leon Petrażycki we „Wstępie do nauki” podaje, jak taki eksperyment można by było przeprowadzić np: „zamierzając lub próbując, dla celów eksperymentalnych, rzucić się w dół z wielkiej wysokości, skoczyć do zimnej wody, w ogień, przez zbyt wysoką lub szeroką przeszkodę, postawić krok do głębokiego dołu, na stromą zlodowaconą pochyłość, na wodę pokrytą cienkim i kruchym lodem, nastąpić bosą nogą na jakieś drobne zwierze lub duży owad, na wydzieliny ludzkie, odrąbać sobie palec, zadać sobie ukłucie, cięcie oparzenie, dotknąć otwartego okna itp., itp.”
(…)
…” prawie i wyłącznie wobec samego siebie. najpospolitszą motywacją jest jednak połączona motywacja aktywna i pasywna występująca w codziennym funkcjonowaniu jednostek społecznych (od rodziny po państwo). Opiera się na relacjach społecznych, gdzie jeden uznaje zwierzchnictwo drugiego i podporządkowuje się jego zaleceniom. Tak jest np. w Kościele, gdzie wierni podporządkowują się dogmatom wiary, wszystkim prawom…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)