"Czarne kwiaty" - opracowanie

Nasza ocena:

3
Pobrań: 2555
Wyświetleń: 4158
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu

Fragment notatki:

Czarne kwiaty Gatunek: cykl prozy , mający styl wolny, charakter nekrologiczny, żałobny.
Znaczenie tytułu: stanowią zbiór wspomnień Norwida z ostatnich spotkań ze znakomitymi przedstawicielami poezji, muzyki i malarstwa Kwiaty - hołd dla ich pamięci, symbolizują te osoby. Czerń - symbol żałoby, ponieważ wydarzenia, opisane przez poetę, mają związek ze śmiercią bohaterów. Symbolika i wymowa dzieła: - trzeba korzystać z życia, gdyż śmierć przychodzi nieoczekiwanie
- śmierć nie wybiera i nie oszczędza nikogo
- szacunek dla życia należy się zarówno dla siebie jak i innych
Narrator: - komentator-narrator, który kreuje tę rzeczywistość.
- współbohater opisywanych scen.
Styl: - podobieństwo do prozy gawędowej (kolokwializmy, stosunek do bohaterów, powtórzenia)
- pokrewieństwo z nowelistyką włoską np. Giovanniego Boccaccia.
- poetyka biografii i kroniki
- elementy prozy żałobnej.
Streszczenie: Wstęp: Autor chciałby w tym miejscu napisać wiele ciekawych rzeczy, jednak sądzi, że nie warto, gdyż może nie zostać zrozumiany. Współczesny czytelnik nie potrafi odróżnić kiedy autor umyślnie porzuca wybór jednego stylu (indywidualne cechy autora, literackość) na rzecz istoty opisywanej treści, a kiedy przez zwykłe zaniedbanie formy, o stylu zapomina. Autor pisz, iż najbezpieczniej jest krążyć wokół tych samych form i motywów, nie dodając nic od siebie, nie ewoluując dając ludziom to co jest im znane. Dalej autor mówi, iż istnieją w dorobku ludzkości takie dzieła, które nie mają stylu, dzięki czemu nie podgalają krytyce, która docenia i chwali formy dawne (klasycyzm, pamiętniki średniowieczne), gardząc indywidualnością i nowymi gatunkami. Taki zabieg według autora ocali rzecz opisywaną w utworze, gdyż ma ona osobisty charakter. Tym właśnie są czarne kwiaty, są to pamiątki po zmarłych przyjaciołach, wspomnienia, i to one są tu najważniejsze a nie forma ją obrał autor. Dlatego właśnie utwór nie ma jednolitego stylu. Spotkanie ze Stefanem Witwickim Jako pierwsze, Norwid opisuje spotkanie ze Stefanem Witwickim, polskim poetą i publicystą. Po przyjeździe do Paryża w 1832 przyczynił się do założenia Towarzystwa Braci Zjednoczonych. Szedł on po Schodach Hiszpańskich. Był mocno pochylony, poruszał się z trudem. Niedługo potem Norwid odwiedził starca w jego domu. Jak się później okazało, było to na tydzień przed jego śmiercią. Był chory na ospę, leżał więc już na kanapie, mówienie sprawiało mu trudność, mógł się poruszać tylko przy pomocy innej osoby. Tylko oczy miał nadal żywe i przytomne.

(…)

… wizyty wyznał Norwidowi, że się wynosi. Poeta początkowo zrozumiał to jako metaforę śmierci, zaczął więc żartować, by pocieszyć przyjaciela. Chopinowi chodziło jednak o przeprowadzkę do innego mieszkania na plac Vendôme. Umarł niedługo potem, nie zobaczywszy się już więcej z Norwidem. Juliusz Słowacki Na ulicy Ponthieu przy Elizejskich Polach mieszkał Juliusz Słowacki. Zajmował małe, skromne mieszkanie…
… dla siebie, drugą dał komuś, kto akurat przybył z kraju, „aby sprawdziły się słowa w Beniowskim napisane, iż «prawą rękawiczkę twą zawieszą w muzeum jakim, a o straconą lewą będą skargi!...».” Nieznajoma Irlandka Parę lat po śmierci Słowackiego, Norwid przebywał na statku na Oceanie Atlantyckim. Była to niedziela, bardzo piękna i słoneczna. Z powodu braku wiatru, statek stał w miejscu…
…. Nadszedł wieczór i Norwid poszedł się położyć do swojej ciasnej, dusznej kajuty. W nocy słyszał krzątaninę i głosy załogi, nie wiedział jednak, co się dzieje. Nad ranem okazało się, że piękna Irlandka zmarła w nocy. Wedle zwyczaju, zwłoki przykryto czarno-szafirowym żaglem obrzuconym w białe gwiazdy: „taka plama czerniła na środku pokładu o wschodzie słońca…”
Adam Mickiewicz
Gdy poeta wrócił do Europy…
… fotograficzny] raczej pióro zamieniam, aby wierności nie uchybić”.
Fryderyk Chopin
Kolejną ważną dla Norwida osobą jest Fryderyk Chopin. Poeta mówi, że muzyk mieszkał przy ulicy Chaillot, niedaleko Pól Elizejskich, w Paryżu. Mieszkanie znajdowało się na pierwszym piętrze. Ż balkonu rozpościerał się widok na ogrody i Panteon. Poza piękną okolicą, autora zachwycił także osławiony fortepian Chopina, znajdujący…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz