Tomasz z Akwinu - „O bycie i istocie”
Traktat Tomasza z Akwinu jest w istocie komentarzem do „Metafizyki” Arystotelesa. Istnieją substancje proste i złożone - jedne i drugie posiadają swoją istotę. Istotą substancji złożonych jest nie tylko forma, ale i materia - istotą jest to, co określa definicja danej rzeczy (a definicja substancji złożonej opisuje jej formę i materię). Mimo wszystko, forma jest poniekąd racją istnienia samej istoty.
Aktualizowana materia jest zasadą jednostkowienia rzeczy. Zaktualizowaną materią jest materia oznaczona - posiadająca konkretne wymiary w przestrzeni. Materia oznaczona mieści się tylko w definicji substancji, a nie w definicji powszechników (rodzajów i gatunków). Tomasz nie przypisuje powszechnikom realnego istnienia, a uważa je za pojęcia umysłu, budowane w oparciu o naturę i istotę rzeczy.
Potencją jest połączenie formy z niedookreśloną materią. Kiedy potencja otrzymuje egzystencję, następuje indywidualizacja substancji.
Jednostka wyróżnia się w obrębie gatunku dzięki ilościowo określonej materii. Gatunek wyróżnia się w obrębie rodzaju poprzez różnicę gatunkową, wywodzącą się z formy rzeczy należących do tego gatunku. Oczywiste, że rodzaj zawiera w sobie w sposób nieokreślony wszystko, co zawiera jeden z jego gatunków, podobnie jak gatunek zawiera w sobie w sposób nieokreślony wszystko, co zawierają w sobie jednostki tego gatunku. W obrębie rodzaju można więc poprzez dookreślanie wyodrębnić gatunek; podobnie, w obrębie gatunku przez dookreślanie wyodrębnia się jednostki. Rodzaj określa w rzeczy to, co w niej materialne, różnicę gatunkową wyznacza określona forma, gdyż materia wchodząca w skład jej pojęcia jest bliżej nieokreślona. Definicja i gatunek obejmują tak materię, jak i formę. W pojęciu rodzaju mieści się co prawda forma, ale tylko forma nieokreślona. Formę określoną wyznacza dopiero różnica gatunkowa.
Natura rozważana w ujęciu istnienia w danej konkretnej rzeczy ma trojakie znaczenie: przed rzeczą (w umyśle Boga), w rzeczy oraz po rzeczy (pojęcie istoty w umyśle - gatunek).
W substancjach prostych (duszach, inteligencjach - aniołach) forma jest istotą, a same substancje są złożone z tej formy oraz istnienia (a nie: formy, materii i istnienia). Istnienie nie wchodzi jednak w skład definicji danej substancji (jest to zarzut, który Tomasz wysuwa przeciwko ontologicznemu dowodowi na istnienie Boga Anzelma z Canterbury). Jako, że istota substancji prostej nie może się zwielokrotnić, gdyż nie posiada materii, każda substancja niezłożona jest sama dla siebie gatunkiem. Substancje proste mają jednak mimo wszystko domieszkę możności - ich istnienie nie jest równe ich istocie, jak ma to miejsce w przypadku Boga. Rzecz, której istotą jest istnienie, może być tylko jedna, gdyż musi być to istnienie samoistne, przyczyna każdego innego istnienia. W inteligencjach nie ma więc złożenia materii i formy, ale jest złożenie aktu i możności. Wedle stosunku aktu do możności ustala się
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)