Egzystencjalizm w religioznawstwie
Zacznijmy od tego czym jest egzystencjalizm, czy inaczej, filozofia egzystencji. Jest to współczesny, niejednolity kierunek filozoficzny, którego powstanie wiąże się z dziełem duńskiego filozofa i teologa ewangelickiego S. Kierkegaarda. Za źródła inspiracji egzystencjalnych można uznać poglądy Sokratesa (skoncentrowanie się na jednostce i jej życiu), św. Augustyna (podkreślenie znaczenia subiektywności), M. Lutra (postulowanie indywidualizacji dialogu człowieka z Bogiem oraz krytyka stosunku wobec metafizyki i filoz. pewników) czy B. Pascala (ujęcie zachowań ludzkich w kontekście niepewności i ryzyka). Charakteryzując podejście egzystencjalne, należy odróżnić problemy egzystencjalne od samej filozofii egzystencjalnej. Z problemami egzystencjalnymi ludzie mają do czynienia zawsze, przedmiotem refleksji egzystencjalnej jest natomiast niepowtarzalność podmiotowa człowieka, będąca rezultatem jego własnego wyboru, i specyficzny sposób rozstrzygania problemów egzystencjalnych, także w zakresie życia religijnego. W filozofii egzystencjalnej przyjęło się wyróżniać obok laickiego (S. de Beauvoir, A. Camus, J.P. Sartre) także nurt religijny, przy czym formułuje się wątpliwość, czy da się go pogodzić z konfesyjnością, która domaga się podporządkowania egzystencji pewnym treściom (essentia); właśnie z tego powodu stosuje się określenie „egzystencjalizm religijny”. Przedstawicielami tego nurtu są m.in.: Kierkegaard, N. Bierdiajew, K. Jaspers, L. Szestow, N. Abbagnano, E. Mounier, O. Bollnow, M. de Unamuno, P. Wust.
Egzystencjaliści często krytykowali instytucje społeczne, także Kościół (Kierkegaard, Wust), mając na celu wykrycie różnych patologii w ich funkcjonowaniu, sprzeciwiając się wszelkim formom ograniczenia wolności. Mimo fali krytyki jaka spotykała egzystencjalizm ze wszystkich stron filozofia ta wywarła wpływ na rozwój teologii protestanckiej, zwłaszcza teologii dialektycznej (np. wpływ filozofii Kierkegaarda na teologię K. Bartha), hermeneutyki teologicznej. (R. Bultmann) oraz pedagogiki religii (M. Stallmann); z inspiracji f.e. został sformułowany m.in. postulat demitologizacji przesłania biblijnego jako jego interpretacji egzystencjalnej.
I właśnie tym postulatem demitologizacji biblii należy się zająć bliżej, gdyż miał on wpływ na religioznawcze podejście do tekstu biblii. Postulat ten wysunął Bultmann. Negując ujęcie mitu jako niebiblijnego kodu kulturowego, uznał tym samym, że język Nowego Testamentu jest w całości językiem mitu. Biblia operuje mitycznym, trzypiętrowym obrazem świata: pośrodku ziemia, powyżej niebo, poniżej świat podziemny; również bibl. relacja o wydarzeniu zbawczym nie odbiega od schematu mitologicznego. — jest uformowana z elementów ówczesnej apokaliptyki żydowskiej oraz mitologii soterycznej: preegzystująca istota boska pojawia się na ziemi w postaci człowieka i zarazem wybawcy, który czyni cuda, wypędza demony, walczy ze złymi duchami, umiera za ludzi, a w ostateczności zmartwychwstaje i powraca do świata górnego, aby u końca czasów wskrzesić umarłych i pozwać ich na sąd, na którym zostaną potępieni bądź otrzymają nagrodę życia wiecznego. Mit jest właściwym językiem każdej religii, także chrześcijaństwa. Teologiczna rewaloryzacja mitu nie może jednak oznaczać jego literalnej recepcji — wyobrażenia o demonach, ingerencji sił nadprzyrodzonych czy cudach nie przystają bowiem do stanu świadomości człowieka współczesnego. Skoro mitu nie można usunąć, należy go na nowo zinterpretować. prawdziwym celem mitu nie jest ukazywanie obiektywnej wizji rzeczywistości (np. budowy świata czy człowieka), czy też — jak czynili to niektórzy socjologowie pocz. XX w. — spajanie rzeczywistości społ. (É. Durkheim), lecz przede wszystkim ujawnianie sensu istnienia jednostkowego — w mitach zostają wyrażone różne sposoby rozumienia egzystencji ludzkiej. Bultmann został częściowo skrytykowany przez Tillicha, który również w swoich pracach silnie odwoływał się do egzystencjalizmu.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)