Nie wnioskuj o ich intencjach na podstawie własnych obaw. Ludzie zakładają często, że druga strona zamierza zrobić dokładnie to, czego się obawiają. Bardzo łatwo jest wpaść w zwyczaj nadawania najgorszej z możliwych interpretacji temu, co druga strona mówi lub robi. Ta podejrzliwa interpretacja wynika często z aktualnego sposobu postrzegania. Taka interpretacja wydaje się ponadto „bezpieczna" i pokazuje wszystkim, jak zła jest druga strona. Koszty takiej interpretacji wypowiedzi i zachowań drugiej strony polegają jednak na tym, że nowe pomysły zmierzające do zawarcia porozumienia są odrzucane, a subtelne zmiany stanowisk są ignorowane lub odtrącane. Nie wiń ich za własne problemy. Kuszące jest obarczenie drugiej strony winą za twoje problemy. Łatwo wpaść w koleinę obwiniania, zwłaszcza gdy uważasz, że druga strona jest rzeczywiście za coś odpowiedzialna. Nawet jednak, gdy obwinianie jest usprawiedliwione, to zazwyczaj też przeciwskuteczne. Druga strona zaatakowana przez ciebie, odrzuci to, co powiedziałeś. Odmówi słuchania albo sama uderzy, atakując ciebie. Przypisywanie winy trwale wiąże ludzi z problemem.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)